|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:44, 21 Cze 2014 Temat postu: Komnata Tronowa |
|
|
Było to olbrzymie pomieszczenie, w którym centrum zajmował stół z grawerowanymi runami. Na podwyższeniu, pod ścianą, widniał tron z rzeźbionymi Wilkami i witraż z nocną polaną oraz Księżycem w pełni. Obok tronu znajdowały się drzwi do Komnaty Augustusa. Na ścianach widniały portrety wilków, wilkołaków, Wendigo w różnych sytuacjach, ale na każdym dominujące nad ludźmi i innymi istotami, magicznymi lub nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pią 1:00, 11 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Anastazja została wprowadzona przez Augustusa do sali tronowej. Jak tylko weszła rozejrzała się uważnie
- nie stać was na ogrzewanie ? - spytała uszczypliwie podchodząc do wyziębionego kominka, w którym w ogóle nie było paleniska. jej uwagę przykół jeden z obrazów przedstawiający wilkołka rozszarpującego ludzkie ciało - milusie...- westchnęła pod nosem i przeszła do następnego - tak właściwie dlaczego tu nie ma okien ? - spytała nagle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 1:06, 11 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
-Bo i tak nikt nie zobaczyłby wiele światła...-wyjaśnił Augustus:- Logiczna odpowiedź, Panno Malfoy..... A jest chłodno, bo jesteśmy raczej gruboskórni.
Podszedł do tronu i usiadł na nim spokojnie, wpatrując się w dziewczynę:- Ten budynek jest tu od stuleci....... Był jedną z pierwszych ostoi Wendigo i Wilkow po wielkiej wojnie między Merlinem a Morganą Le Fay.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pią 1:31, 11 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
- nieco tu obskurnie..ale skoro wam się podoba..- wzruszyła ramionami spacerując wzdłuż portretów. W końcu spojrzała na Augustusa, a właściwie na jego tron - pasuje Panu...Tobie..niebardzo..- odparła Anastazja spoglądając na Alastora wymownie po czym wróciła do oglądania portretów - tak właściwie..- odwróciła się znowu - kobiety raczej nie odgrywają w waszym życiu większej roli prawda ?..na żadnym obrazie nie ma ani jednej...przy Pana boku takrze no i przy Twoim.. również..chociaż w Twoim przypadku to zrozumiałe skoro pożresz każdą na śniadanie niestety wygląda na to,że wasz ród..na Tobie się zakończy..- podeszła do Alastora - a szkoda..świat ucieszyłby się z wzrastającej liczby wilczątek..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 1:36, 11 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Auustus roześmiał się:- Kobiety odgrywają dużą rolę..... Nie ma ich tu, bo przemina w Wendigo jest śmiertelnie bolesna..... rzadko kto przeżywa.
Alastor miał już sięgać po Cruciatus, ale Augustus wzniósł rękę w góry:- Nie teraz... Wnuk opuścil różdżkę i zawiedziony burknął cos pod nosem
Augustus dodał:- Alastor wydojrzeje... I przywyknie. Zdziwiłabyś się znajac Jego życie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pią 1:43, 11 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
- to co się stało w jego życiu wcale go nie tłumaczy........- odparnie mała po chwili - czyli...nie ma żadnej kobiety która przeżyła by przemiane....cóż..kiepski bilans..Paniom raczej nie opłacają się związki z wami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:10, 12 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
-Nie do końca..... to nie jest kwestia kobiet.....-wyjaśnił Augustus:- Trucizna Wendigo, geny..... Jesteśmy bardzo starym i potężnym gatunkiem. Przemiana i zarażenie się tym genem są bardzo bolesne. Przeżywa ok 30% zarażonych. Wtedy były inne czasy. Moja żona przeżyła przemianę i osobiście byłem pełen podziwu dla jej umiejętności...-przyjrzał się dziewczynie uważnie:- Masz bardzo interesującego chłopaka.
Alastor prychnął ze złością i zacisnął pięść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:38, 12 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
- nie mów o nim tak jakby był jednym z Twoich trofeów...- odparła obdarzając go ostrzegawczym spojrzeniem. - cóż też podziwiałabym kobietę która związałaby się z kimś takim...chyba że robicie to na zasadzie selekcji i nie pytacie o pozwolenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:52, 12 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
-Jesteśmy bardziej jak wszyscy, niż Ci się zdaje, panno Malfoy.-Augustus skinął na swojego wnuka:- Alastorze..... Poleć innym przygotowywać się do wyjazdu. Byłoby kiepsko, gdybyśmy wyruszyli z planem bez odpowiedniego przygotowania.
Alastor nic nie odpowiedział, tylko ruszył korytarzem.
Augustus natomiast wskazał krzesło, któe pojawiło się znikąd, Anastazji:- Prosze, usiądź..... Nie macie drogi ucieczki, wiec radzę się rozgościć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:33, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
- oh..a mogę przyjmować gości?..- spytała Anastazja zasiadając na wskazanym krześle - wyjeżdżacie ?...to kto nas będzie pilnował? - spytała zaciekawiona odprowadzając Alastora wzrokiem. Uśmiechnęła się pod nosem po czym przeniosła wzrok na Augustusa - Twój wnuk szybko się denerwuje..byłoby szkoda, gdyby ktoś wyprowadził go z równowagi i popsół Twój misterny plan..a słyszałam, że z Vivianne chcesz zrobić sobie nowe zwierzątko...cóż obawiam się, że ciotka nie będzie z tego zbyt zadowolona..- westchnęła przyglądając się runom, które ozdabiały znajdujący się w komnacie stół
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:57, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
-Na Twoim miejscu uważałbym na słowa...-mruknął Augustus:- Jesteś bezbronna.... A co powiedziałby Lucjusz, gdyby miał nagle zostać dziadkiem?-uśmiechnął się przelotnie, po czym wstał z tronu. :- Do czasu wymarszu, Twoja rodzina.... Będzie w rozsypce, lub martwa... A Alastor przyniesie CI głowę Alistera, żebyś miała do czego się przytulić....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:08, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
- mój ojciec ma już swoje lata więc myślę, że byłoby mu to bez różnicy..w najbliższej przyszłości nie zamierzam mieć jednak dzieci bo jak sam powiedziałeś..jestem bezbronna i mogę nieprzeżyć..- odparła z wymownym spojrzeniem - wiesz w pewnym momencie człowiekowi jest już wszystko jedno..- odparła podnosząc się - a teraz przepraszam...odprowadzę się do celi..- dodała z teatralnym ukłonem i ruszyła w stronę wejścia do lochów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:12, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Augustus uśmiechnął się imo wszystko. Alastor jak cień ruszył za Anastazją, gdyż pojawił się chwilę temu. Wendigo na tronie zamyślił się przez moment. Dziewczyna gra twardą, ale już niedługo zobaczy wszystko na oczy. A wtedy...... załamie się. Nic trudnego. Już praktycznie wygrał. Jeszcze pozbyć się Howlettów i Blacków.....
Podniósł się z tronu i podszedł do jednego z witraży:- Wkrótce..... To inni będą się chować. Wilki będą na swoim należnym miejscu w naturze....-zachichotał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:21, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Anastazja przystanęła i odwróciła się słysząc słowa Augustusa
- nie liczyłabym na to...psy, które rządzą światem..no jak to brzmi...- zmarszczyła brwi wymownie - wilkołaki już próbowały..za czasów Voldemorta organizowały się w Gniazda i no cóż..nie muszę Ci mówić jaką zajmują teraz pozycję..a Wendigo..jesteście podobno silną starożytną rasą...w takim razie dlaczego do tej chwili żadne z was nie wstrzynało wojny...może dlatego, że większość waszej rasy pozostaje przy swej inteligencji..ale zawsze znajdzie się ktoś taki..jak na przykład wasza rodzina..czy Czarny Pan którym ciągle jest mało...i zawsze kończycie dość spektakularnie..dlaczego nikt nie porafi żyć ze sobą w zgodzie ?! po co są te wszstkie walki o wyższość danej rasy..?! nie jesteś zdania, że każda rasa ma w sobie coś unikatowego..? - spytała w końcu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:29, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Augustus odwrócił do niej głowę. Oczy iskrzyły się fioletowym blaskiem:- Nie masz pojęcia o przeszłości Wendigo oraz Wilków... I nie porównuj Nas do Wilkołaków, które są perwersją Naszych genów..... Sama chyba zauważyłaś w rodzinie, jak to jest... Czysta Krew nie znosi mieszańców. Wampiry ie znosza Wilków i podobnie..... To są sprawy, które sa o stulecia starsz od Ciebie, dziecko.... A Wendigo zostały wybite, ponieważ były zbyt silne i dla Wampirów oraz Ludzi stanowiły zagrożenie. Zawsze mogę Cię przemienić, byś odczułą taką siłę na włąsnej skórze.... Ale ostrzegam...-uniósł palec do góry:- Możesz tego nie przetrwać. Poza tym..... Każdy ma swoje grzechy... Gdybyś miałą trochę oleju w głowie, sprawdziłabyś rodzinę Alistera.....
Alastor spojrzał wyczekująco na dziadka, potem na Anastazję. Oczy obłąkańczo chodizłu Mu od jednego do drugiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|