www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett

Alex nie miał zamiaru sie patyczkowac. Obrócił ja na plecy i uniósł na ramionach. nabił ja na swoja męskośc, spoglądajac jej w oczy. czeriwen i srebro odbijały sie w swoich źrenicach, gdy Alex wpił sie w jej usta łapczywie, nabijając ja na swoja meskośc, kontrolując tempo.

Suniva Lestrange Howlett

Suniv rozbawiona bez ostrzeżenia wpiła się dosłownie w jego usta i w miarę jak on wchodził szybciej ona sączyła jego krew. Po chwili oblizała jego wargi by rany się zagoiły - to nazywamy zabójczym pocałunkiem..- mruknęła

Alex Howlett

Alex szepnał:- Moja krew musi bardzo ci smakowac....-usmiechnal sie wchodzac coraz szybciej. Po chwili wstał z nia na rekach i oparł ja o kolumne łózka. Uniósł jej noge tak, ze oddzielała iich twarze i wszedł w nią znowu głęboko. W miare, jak wchodził, całowal jej stope na jej oczach.

Suniva Lestrange Howlett

Suniv znów zachichotała i poddała się jego pieszczotom.

Alex Howlett

Alex przestał pieścic jej stopę i wpił sie w jej usta. Po chwili zszedl niżej i zaczał całowac szyje. Wchodizł w nia rcoraz mocniej, jedną reka subtelnie unoszac ja tak, ze opierała sie o kolumne, lecz wyglądała jak baletnica zawieszona w powietrzu. alex usmiechnał się:- Uwielbiam Cię......-po czym calujac jej szyje nachylił jej twarz do swojego karku.

Suniva Lestrange Howlett

Suniv mruknęła i polizała go po szyi po czym wgryzła się w nią. Jego krzyk był muzyką dla jej uszu a smak krwi słodyczą dla jej ust. Szybko jednak oderwała swoje wargi od jego karku i dopilnowała by przestał krwawić. Picie krwi dawało jej niewyobrażalnie dużo rozkoszy dlatego poczuła fale ciepła i dreszcze.

Alex Howlett

alex spojrzał na nia. Nie wiedział czemu, ale gdy wgryzała sie w jego szyje, czuł sie mocniej niz kiedykolwiek. jego męskośc była twardsza nawet wtedy. Pchał cały czas mocno i spojrzał jej w oczy:- To moze ja napije sie Twojej?-spytał z usmiechem całujac ja namiętnie.

Suniva Lestrange Howlett

Suniv nie odpowiedziała tylko wygięła się w łuk i opadła na poduszki wijąc się w rozkoszy. Pierwszy raz doszła tak szybko,możliwe że powodem była długa wstrzemięźliwość

Alex Howlett

Alex nachylił sie i pocałował ja namietnie:- Tak długo na to czekalem...-wyszeptał.

Suniva Lestrange Howlett

- mhmm..- jęknęła wciąż przeżywając swoje uniesienie

Alex Howlett

-Nie, mam jeszcze siły...-mruknął alex usmiechajac sie i tuląc do niej.

Suniva Lestrange Howlett

Suniv spojrzała na niego - przeleć mnie tak żebym nie wiedziała jak się nazywam..- mruknęła do niego rozbawiona pół żartem pół serio

Alex Howlett

Alex usmiechnąl sie, a jego oczy zrobiły się srebrne:- Nie trzeba mi tego dwa razy powtarzac....-jego dłon już pieściła jej najczulszy punkt, a usta ssały skóre na szyi, co bardziej wrazliwe fragmenty.

Suniva Lestrange Howlett

- mmm..zaczyna się bosko - mruknęła przeciągając się - czekam na resztę..- wyszeptała mu do ucha - zaskocz mnie..

Alex Howlett

Alex odparł:- Tak na przystawke.....-jego palec wskazujący bawił sie jej najwrazliwszym punktem, a środkowy i serdeczny wsuwaly sie do jej kobiecości subtelnie. Jego druga dłoń szczypała lekko i bawiła sie jej sutkami, a usta ssały, gryzły i lizaly na przemian szyję, łącząc doznania.