www.starozytnyhogwart.fora.pl

Jason Howlett

-Dlatego proponowałem swoją sypialnię..-odparł z uśmiechem.

Scarlett Howlett

- ale ja nie chce iść z Tobą do łóżka tylko odwiedzić twoją rodzinę..

Jason Howlett

-O rany, a Ty o tym.. nie powiedziałem,zę chce iśc do łóżka..-odparł:-Poza tym,Twoi już tam są, słyszałem głos ojca w głowie..-odrzekł:-Ale jak chcesz....

Scarlett Howlett

- chcę.. - wstała

Jason Howlett

-Co chcesz?-spytał figlarnie się uśmiechając.

Scarlett Howlett

- głupek.. - potargała mu włosy - zaprowadź mnie do de Wolf

Jason Howlett

-Dobrze..-odpowiedział i pocąłował ją namiętnie.. oboje zniknęli w obłoku dymu.

Suniva Lestrange Howlett

------------------------------------------------
Suniv siedziała w ogrodzie na kamiennej ławce i przymknęła lekko oczy nasłuchując odgłósów jesieni.

Morfin Karkarow · Gość

Stanął obok niej Morfin - Witaj

Suniva Lestrange Howlett

- dzień dobry Morfinie.. - przywitała się otwierając oczy i wpatrując się w niego z ciekawością - stało się coś?

Morfin Karkarow · Gość

- Masz czasami tak że myśli wciąż kotłują Ci się w głowie? - spytał siadając obok niej - Z jednej strony dążysz do czegoś a z drugiej część ciebie to potępia?

Suniva Lestrange Howlett

- o tak..właściwie to codziennie się z tym zmagam..dlatego czasami warto jest wiedzieć mniej...jak poszło spotkanie z Czarnym Panem?

Morfin Karkarow · Gość

Westchnął - Właśnie. Spotkanie - powiedział ciężko - Od czasu kiedy przybyłem do szkoły zmieniłem się, może nie jest to diametralna zmiana ale zawsze. Uważałem że na lepsze, teraz mam wątpliwości.

Suniva Lestrange Howlett

- coś szczególnego wydarzyło się na tym spotakniu? - spytała zaintrygowana

Morfin Karkarow · Gość

- Nie, zwykła rozmowa. O ile można tak powiedzieć o rozmowie z nim? - westchnął - I dostałem coś nawet - zadrwił i wyjął z kieszeni flakonik - jedno wspomnienie. Nie patrz się tak, nie oglądałem go. - powiedział cicho - Jeszcze - dodał po sekundzie wahania.