www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

- nie..poporstu..dziwi mnie twój optymizm.. - odpowiedziała a potem uśmiechnęła się lekko - właściwie nie wiem też jak się zachować..nie wiem ile pamiętasz.. - dodała kojącym głosem

Tsu Black

-Optymizm? To chyba mam po dziadku. Skąd wiem. Suniv mi trochę wspomniała o was. -mówił spokojny. -Zachowuj się naturalnie. Z czasem zacznę sobie przypominać. -odparł. -Na przykład przypominam sobie powoli jak kiedyś rozmawialiśmy w... -zamknął oczy i skupił się. -...salonie jak mniemam.

Suniva Lestrange Howlett

- a tak..to możliwe..ale wyglądasz nieco inaczej...- wciąż się uśmiechając odłożyła książkę na szafkę nocną - jak się czujesz? - spytała dotykając jego policzka

Tsu Black

-Inaczej. To znaczy jak? -zapytał dziwiąc się. -A czuje się świetnie jak na takie obrażenia.

Suniva Lestrange Howlett

- poprostu..inaczej.. - odpowiedziała dając mu do zrozumienia że ten temat jest zakończony

Tsu Black

-No dobrze. -odparł i spojrzał na książkę. -O czym? -zapytał patrząc na nią.

Suniva Lestrange Howlett

- to poezja.. - westchnęła - ręka Cię boli? - spytała spoglądając na niego uważnie i dotykając jego ramienia - nie bój się..to nie ja gryze w tej rodzinie.. - odpowiedziała żartobliwie widząc jego niepweną minę

Tsu Black

-Poezja? -zapytał zaciekawiony potem zaśmiał się z jej odpowiedzi. -Właściwie jest dobrze. Tylko wolałbym mieć cała a nie tylko od barku do łokcia. -odpowiedział szczerze aczkolwiek z uśmiechem.

Suniva Lestrange Howlett

- spokojnie..coś wymyślimy..nie jesteś głodny? - spytała wstając - chciałbyś mnie jeszcze o coś zapytać?

Tsu Black

-Głodny, głodny? -zastanowił się. -Właściwie mógłbym coś zjeść. -stwierdził wstając. -Tylko jedno: Właśnie co zamierzasz wymyślić z tą ręką?

Suniva Lestrange Howlett

- widzisz...Czarny Pan, kiedyś zastosował coś podobnego...ale ja nic nie będę Ci dorabiać.. - uśmiechnęła się zerkając na niego - z pewnąścią Bella Ci pomorze...a teraz dość myślenia o ręce... - otworzyła drzwi

Renesmee Lavin

Kiedy otworzyła drzwi do komnaty wpadła Renesme - Tsu!! - krzyknęła, prawie się na niego rzuciła ale przypomniała sobie co się stało - jak się czujesz? gdzie cię boli?..co się dokładnie stało..?..przepraszam że wyjechałam..

Tsu Black

-Czarny Pan i Bella... normalnie połączenie idealne. -powiedział z ironicznym uśmiechem i podszedł bliżej. -Powoli Nessi. -natychmiast ją skojarzył. -Nic mi nie jest. -mówił powoli chowając lewą rękę za plecami. Jego serce zaczęło gwałtownie przyśpieszać. -Miło Cię widzieć.

Suniva Lestrange Howlett

- Nessi.. - westchnęła Narcyza i odciągnęła ją od Tsu - posłuchaj mnie... - obróciła ją w swoją stronę - Tsu stracił pamięć.. - powiedziała tylko - przykro mi.. - wyszeptała przytaulając już łkającą Renesmee

Renesmee Lavin

Nessi otarła łzy i podeszła powoli do chłopaka - Tsu..