www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

-Co zrobili jej rodzicą?

Gość

-Torturowali ich.Gdy wszedłem do mieszkania leżeli półprzytomni.Kazli mi ją zabrać, lecz ja próbowałem ich ocalić.Gdy złapałem Izabele zaklęcie ugodziło ją w głowe.Teleportowałem się do znajomych aurorów.Gdy przyleciliśmy oni nadal się znęcali nad nimi.Po krótkiej walce uciekli a jej rodziców przenieśliśmy do świętego munga.

Liliana Malfoy

-To cud, że żyjesz..

Gość

-Uwierz mi wolał bym zginąć ratując ich wszystkich niż siedzieć tutaj bezczynnie.

Liliana Malfoy

-I nic by Ci to niedało. A co z Twoimi rodzicami? Jak oni by się czuli gdybyś zginął?

Gość

Było by im ciężko ,ale pozbierali by się.Ale od dzieciństwa mówili mi że poświęcenie jest moją najcenniejszą cechą.

Liliana Malfoy

-Widocznie śmierć wtedy nie była Ci przeznaczona.

Gość

-Najwyraźniej.

Liliana Malfoy

Uśmiechnęła się pogodnie.-To smutne, co Cię spotkało.

Gość

-Takie jest życie-odpowiedział.Odwzajemniając uśmiech.

Liliana Malfoy

-Jeszcze dużo przed nami.

Gość

-Wiem i tego się obawiam.

Liliana Malfoy

-Powiedz mi jeszcze, kiedy się to zdażyło?

Gość

-Kilka dni temu.

Liliana Malfoy

Pokiwała ze zrozumieniem głową.