www.starozytnyhogwart.fora.pl

Kiara Riddle

Wodospad obrośnięty roślinami u samego dołu wystają skały po czym rozchodzi się w jezioro.

Kiara przechadzała się po zakazanym leskie. Ostatnio bardzo się nudziła. chodziła między drzewami szukając zacisznego kącika. Zatrzymała się na środku lasu przed wielki wodospadem. Usiadła na jednej ze skał obserwując płynąca wodę...

Suniva Lestrange Howlett

Po chwili z samej góry wodospadu coś lekko spadło do wody. Okazało się że Suniva skoczyła by zanurkować. Podpłynęła bliżej brzegu - cześć Kiaro..

Kiara Riddle

-Cześć Sunivo...-powiedziała uśmiechając się.-Piękny skok...-dodała

Suniva Lestrange Howlett

- dziękuje.. - odpowiedziała wdrapując się na kamień

Kiara Riddle

-Więc...-zaczęła rozmowę.-Od dawna wiesz o tym miejscu??

Suniva Lestrange Howlett

- chyba nie...znalazłam je przypadkiem...

Kiara Riddle

-To tak jak ja...-uśmiechnęła się lekko i zeszła niże po skałach...

Marlena Rakicka

-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Marlena biegła przez las nie oglądając się za siebie. Co chwila zamykała oczy nie dopuszczając do siebie myśli, że są czarne. Bała się. Dotarła do wodospadu. Rozglądając się dookoła zobaczyła sarnę. Nie zastanawiając się skąd się tam wzięła dopadła ją i wyssała z niej krew. Otarła usta rękawem. Po chwili obok siebie zobaczyła....

Suniva Lestrange Howlett

Suniv. Wampirzyca lekko przechyliła głowę - potrzebujesz jeszcze?

Marlena Rakicka

Przydałoby się-stwierdziła rozglądając się, by sprawdzić, czy w pobliżu nie ma jeszcze jakichś zwierząt

Suniva Lestrange Howlett

Suniv uśmiechneła się i podstawiła jej swój nadgarstek do ust - pij więc...

Marlena Rakicka

Co?!-wykrzyknęła cofając się-Wiesz, że nie mogę. Wypiję trochę twojej krwi, posmakuje mi i zacznę zabijać ludzi

Suniva Lestrange Howlett

- nie....nie jestem człowiekiem już nie...pozatym powinnaś sie cieszyć że wypijesz krew samej królowej..wiele wampirów oddało by za to istnienie...wypij..pomorze Ci...ugasisz pragnienie..

Marlena Rakicka

Więc będę ci wdzięczna do końca życia-powiedziała z uśmiechem przykładając jej nadgarstek do ust. Zaczęła pić jej krew. Piła długo. W pewnej chwili zaczęła zastanawiać się, czy nie wypiła za dużo. W końcu odsunęła od siebie rękę Sunivy. Czuła się o wiele lepiej. Spojrzała z wdzięcznością na Sunivę, gdy jej oczy stawały się brązowe-Dzięki

Suniva Lestrange Howlett

- żadnen problem.. - wyszeptała Suniv i sama wypiła trochę swojej krwi. Dzięki czemu rany zaczęły się zabliźniac. Suniv wstrząsnęła ręką a po ugryzienu nie było śladu