www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet

Dzięki-uśmiechnęła się-To bardzo przydatny dar-usiadła na skałce,ale nagle odskoczyła,bo woda z wodospadu ją "ochlapała"-No nie no...super-powiedziała z ironią-Chciałam się ochłodzić,ale nie aż tak-roześmiała się

Marlena Rakicka

I ty twierdzisz, że mój dar jest przydatny?-zaśmiała się. Wyciągnęła różdżkę i jednym ruchem osuszyła ubranie Elizy

Eliza Mullet

tak...dzięki-uśmiechnęła się-No bo popatrz...jest walka...a ty możesz uspokoić przeciwnika...no i wykorzystać to-usmiechnęła się

Marlena Rakicka

-Ni niby tak-uśmiechnęła się-Ale mam mały problem z kontrolowaniem tego. Nie zawsze wiem, jak to skończyć i nieraz nastroje innych zmieniają się mimo tego, że ja nie zawsze tego chcę

Eliza Mullet

E tam-machnęła ręką-Nauczysz się...z czasem...za parę tygodni...miesięcy...a może...lat...-popatrzyła się na jej minę i uśmiechnęła się przepraszająco-sorki

Marlena Rakicka

Uśmiechnęła się-lat, dekat, wieków.... Mam czas-zaśmiała się-Nie przepraszaj, nie masz za co.

Eliza Mullet

Roześmiała się-Czasami się zapominam

Marlena Rakicka

Nagle przestała się uśmiechać. Rozejrzała się dookoła. Nie znała tej części lasu. Nigdy tu nie była. Uciekając oddaliła się od wodospadu, a Eliza pobiegła za nią-Gdzie my jesteśmy?

Suniva Lestrange Howlett

- Las ma wiele zakamarków Marleno... - powiedziała cicho Suniva zza jej pleców

Eliza Mullet

Suniva-przytuliła ją,ale szybko puściła-Jak się cieszę że Cie widzę..

Marlena Rakicka

Odwróciła się raptownie. Widząc Sunivę wyglądała na lekko uspokojoną-Wiem, że las jest duży, ale mi chodzi o konkretne miejsce. Np. na zachód od zamku

Eliza Mullet

Marleno...nie martw się tak-uśmiechnęła się do niej

Marlena Rakicka

Uśmiechnęła się lekko-Tak, to ty się powinnaś martwić

Eliza Mullet

He?-zdziwiła się-Niby czemu ja?

Marlena Rakicka

Jesteśmy tu same. Z dala od ludzi i zwierząt. Stoisz obok wampira, który bardzo często staje się głodny. Nagle tracę nad sobą kontrolę-Marlena podeszła bliżej-i nie mogac się powstrzymać wypijam z ciebie całą krew