www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 18:21, 07 Mar 2009 Temat postu: Tereny Łowieckie

Suniva pojawiła się razem z Elizą w lesie. Do okoła było widać mnustwo drzew i zarośli. W okół nich gromadziło się pełno wampirów. Suniv skoczyła na samotną skałkę - moi drodzy....bracia i siostry...dzieci ciemności...jesteśmy tutaj jak co miesiąc.. - Suniv wygłosiła krótką mowę - już czas....wypuscić ofiary - wampiry które stały przy drewnianych wozach otworzyły kaltki. Natychmiast wypadł z nich blisko tuzin ludzi. Wszyscy puscili się biegiem do lasu. Wampiry czekały na znak Sunivy. - dajmy im trochę czasu.. - wszyscy pokiwali głowami i zrzucili z siebie płaszcze pozostając w samych ubraniach. Wszyscy byli pobudzeni i zniecierpliwieni - Eliza gotowa??

Eliza Mullet · Wysłany: Sob 18:40, 07 Mar 2009 Temat postu:

Nie...ja nie mogę-jękneła i popatrzyła się na sunivię z przerażeniem-Na ludzi?Boże...ja....nie będę umiała zabić

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 18:45, 07 Mar 2009 Temat postu:

- oh przestań....zabijałaś juz ludzi przecież....oni nie są do końca dobrzy..pozatym sama tego chciałaś...a żywiąc się jedynie krwią zwierząt szybko zesłabniesz....aż w końcu - przejechała palcem po szyi - wampiry by życ poczebują ludzkiej krwi...zwierzęta to tylko zakąska...ale skoro masz z tym problem....to spróbuj tylko złapac którąś z tych osób a ja ją zabije...

Eliza Mullet · Wysłany: Sob 18:51, 07 Mar 2009 Temat postu:

Nie,nie mam problemu-skrzywiła się.-To kiedy moge...zacząc?

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 18:59, 07 Mar 2009 Temat postu:

- choćby teraz.. - Suniv klasnęła w dłonie a wampiry ruszyły w pościg

Eliza Mullet · Wysłany: Sob 19:12, 07 Mar 2009 Temat postu:

Eliza pobiegła do lasu.Znalazła jakiegoś wysokiego mężczyzne.W jego oczach widać było przerażenie.Jękneła.Rzuciła się na niego wpiła swoje zęby w jego szyję i szybko wypiła krew-Dobra jeden mi wystarczy-westchneła.Poczuła że nagle ma wiecej siły

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 19:23, 07 Mar 2009 Temat postu:

Nie opodal jej Suniva odżuciła właśnie od siebie blonwłosą kobietę. Spojrzała się na Elize. Tuż przed nią przebiegła druga wystraszona kobieta. Oczy Sunivy zrobiły się jasno iebieskie. Ruszyła za kobietą.

Eliza Mullet · Wysłany: Sob 20:05, 07 Mar 2009 Temat postu:

Usiadła na drzewie i zamkneła oczy.Słyszała wszędzie wrzaski i krzyki mrożące krew w żyłach

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 20:41, 07 Mar 2009 Temat postu:

Po chwili pojawiła się Suniva. Nie zauważyła gdzie jest Eliza. Oparła się o pień drzewa i osunęła na ziemie. Twarz wtuliła w kolana.

Eliza Mullet · Wysłany: Nie 18:01, 08 Mar 2009 Temat postu:

Podeszła do niej ostrożnie-Sunivio...co się stało?

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Nie 19:26, 08 Mar 2009 Temat postu:

- czy możesz mi powiedzieć dlaczego Martina znowu nie ma? -spytała słabo i nierwowo

Nickol Black · Wysłany: Nie 21:40, 08 Mar 2009 Temat postu:

Pojawiła sie.
Odbiła sie od ziemi i zrobiła kilka piruetów w powietrzu.
-cześć.-powiedziała opadajac na ziemię.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Nie 22:03, 08 Mar 2009 Temat postu:

Suniva syknęła na nią obnażając kły. Nie było to kontrolowane. Dlatego szybko uciekła w głąb lasu.

Nickol Black · Wysłany: Nie 22:48, 08 Mar 2009 Temat postu:

-Suniv? Ej...kochana...czekaj!
Pobiegła za Suniv.

Eliza Mullet · Wysłany: Pon 19:01, 09 Mar 2009 Temat postu:

Nie-krzykneła.Pobiegła za nią.Złapała ją w ułamek sekundy i przygwoździła do drzewa-Nigdy.Więcej.Tego.Nierób.Kiedy.Ona.Się.Nie.Kontroluje-wycedziła przez zęby-Masz szczęście że nie przepadam za ludzką krwią!Czy ty wiesz co tu sie dziej??!!Jest polowanie!A twoja krew wręcz krzyczy żeby ją wypić-była strasznie zła,ale w jej oczach było widać strach i troskę o dziewczynę-Nickole uciekaj stąd jak najszybciej-Po tych słowach zaczeła szukać Sunivię-Sunivia!!Sunivia gdzie jesteś!!