|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Serena van der Woodsen
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Upper East Side Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:04, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
W pomieszczeniu pojawiła się Serena. Po kilku nawoływaniach koleżanki i braku odpowiedzi znowu przeszła korytarzem wychodząc do lasu-Meri!-zawołała, lecz nie uzyskała żadnej odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Meriweath MoFier
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:08, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Meriweath nadal siedziała pod jakimś drzewem w lesie . Poczuła że jest jej bardzo zimno nagle zobaczyła pięć sunących ku niej zakapturzonych postaci , wstala i skuliłas się na ich widok ...
- Nie...- przypomniała sobie wszystkie najgorsze chwile w życiu - ...dementorzy ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Meriweath MoFier dnia Nie 20:09, 10 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serena van der Woodsen
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Upper East Side Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:11, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
-Świetnie. Pewnie się obraziła i gdzieś się schowała-domyślała sie-no Meri?! Gdzie jesteś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meriweath MoFier
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:14, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Meri zamknęla oczy z ktorych natychmiast poleciały łzy opierając sie mocniej drzewa . Przez glowe przechodziły jej myśli o swoich zmarłych rodzicach , o smierci dziadka , piekle ktore przechodziła w Dumstrangu ... cicho załkała :
"Dlaczego nie wiezilam rozdzki ..."- pomyslała dośc racjonalnie jak na ta chwilę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serena van der Woodsen
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Upper East Side Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:17, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
"super" powiedziała do siebie po czym zaczęła się kierować w stronę zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meriweath MoFier
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:20, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Meriweath otworzyla oczy i zobaczyła czarną postać tuz przed swoja twarzą . Jedna reka dementora dotknęła jej podbrudka i zblizyła ja jeszcze bardziej do swojej . Meriweath wydobyla z siebie ostatni krzyk rozspaczy rozdzierający noc gdy nagle zemndlała .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Meriweath MoFier dnia Nie 20:46, 10 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dita Hudgens
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:52, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dyrektorka pojawiła się w pomieszczeniu. Zobaczywszy uczennicę, chwyciła ją, po czym deportowała się do zamku. Za sobą usłyszała jeszcze świst zaklęcia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt Dúnadan
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Very far where from Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:19, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Matta - Expecto Patronum - ryknął z końca różdzki wyleciał ogromny orzeł..Matt podbiegł do Meri - Nic ci nie jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marlena Rakicka
Prefekt Krukonów
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Wioska daleko stąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:20, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
______________________________________________________________________
Marlena pojawiła się tam nagle. Nie wiadomo po co i kiedy. Po prostu tam była. I nie była sama-Nie jestem sama-powiedziała do siebie na głos-prawda?-dodała odwracając się. Przed nią stał/a.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin Merson
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 2738
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:41, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Martin.Kiedy sie odwróciła patrzył jej się prosto w oczy-Cześć-powiedział cicho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marlena Rakicka
Prefekt Krukonów
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Wioska daleko stąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:18, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cześć-powiedziała szeptem-Co robisz w takim miejscu?-spytała wciąż patrząc mu w oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin Merson
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 2738
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:28, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wzruszył ramionami-Sam nie wiem...po prostu coś mnie tu przyciągnęła-powiedział cicho-czemu my mówimy szeptem?-powiedział głośno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marlena Rakicka
Prefekt Krukonów
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Wioska daleko stąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:53, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem-odparła również głośno-Taki nastrój-uśmiechnęła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin Merson
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 2738
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:43, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Roześmiał się.Rozejrzał się po pomieszczeniu.Było tu bardzo ciemno i mroczno-dziwne miejsce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:00, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- zalezy jak na to spojrzeć.. - dało się słyszeć złośliwy głosik z końca korytarza. Była to Sara. Spojrzała się na Marlene i prychnęła - tego jeszcze brakowało byś ty była jedną z nas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|