www.starozytnyhogwart.fora.pl

Diana Bellatrix Malfoy · Gość

- ktos musi, bo widac rodzice tego nie zrobili - syknela Diana patrzac na Nicolasa

Suniva Lestrange Howlett

- wiesz...Suniv nie narzeka..- spojrzała na córkę - ale wiesz..masz rację....jeśli chodzi od opiekę nad małymi dziećmi jestemw tym beznadziejna...ale od wychowywania jest tutaj twój ojciec...ah...zapomniałabym...miała sprawdzić czy jesteś już gotowy na zostanie śmierciożercą..jak widać...nie...zero szacunku dla ważniejszych od Ciebie.... - dźgnęła go w szyję rózdzką - a szkoda..marnujesz mój czas...Yaxley - zawołała jego ojca
Mężczyzna podszedł do Bellatriks - chcesz porozmawiać z synkiem zanim wezwę czarnego Pana?
Śmierciożerca kiwnął głową. Bella uśmeichneła się finezyjnie a potem odeszła do Lucjusza.

Nicolas Yaxley · Gość

- Witaj ojcze - usmiechnal sie Nicolas witajac ojca - milo Cie widziec

Suniva Lestrange Howlett

- odwołaj wszytsko co powiedziałeś - wyszeptał szybko - zabjesz całą naszą rodzinę jeśli dalej tak pójdzie - syknął odciągając go na bok i przygladając się kątem oka Suniv - i uważaj na nią...jeśli masz w niej wroga...nie pakuj się tam gdzie przebywa

Nicolas Yaxley · Gość

- daj spokoj ojcze - spojrzal mu w oczy - nie bede nic odwolywal, wyjde na tchorza. pozatym sam mnie uczyles ze jak sie cos powie to trzeba pozniej sie tego trzymac. a co do Suniv to wiem. Dziewczyny sa jej pupilkami a mnie od poczatku nie lubi. Dam sobie rade ojcze

Suniva Lestrange Howlett

- cholera..zaraz przyjdzie tu Czarny Pan...Bella już myśli co by mu tu powiedzieć...jak się wytłumaczysz że chciałeś ją zaatakować...?....zadzierasz z niewłaściwymi ludźmi...czy ja niczego Cię nie nauczyłem...Bellatriks jest najwierniejszą...zyskując przychylnosć jej córki zyskasz przychylnoś jej samej a tym samym Czarnego Pana....czy nic Cię to nie obchodzi?

Nicolas Yaxley · Gość

- nie bede kolejna marionetka w rekach Sunivy, o nie! a co do Bellatriks moge ja przeprosic ale nie cofne swoich slow

Suniva Lestrange Howlett

- lepiej być tchórzem niż głupcem.. - warknął - myślałem że jesteś inny...widać myliłem się....Bellatriks... - zawołał
Lestrange obróciła się wyrwana z rozmowy z Lucjuszem - słucham? - zagruchała
- mój syn chce Ci coś powiedzieć.... - warknął.
Bellatrisk podeszła do Yaxley'ów a za nią Suniva

Nicolas Yaxley · Gość

- przepraszam - powiedzial patrzac w oczy Bellatriks

Suniva Lestrange Howlett

Bellatriks spojrzała się na Suniv a potem na Nicolasa - wzruszające...- uśmeichnełą się złośliwie. Podwinęła lewy rękaw swojej szaty i dotkneła rózdżką mrocznego znaku

Diana Bellatrix Malfoy · Gość

Diana oparla sie o stojace za nia drzewo. Spojrzala na Belle

Tom Marvolo Riddle

Czarny Pan pojawił się tuż obok Bellatriks i Sunivy.

Suniva Lestrange Howlett

Oby dwie uklęknęły przed jego obliczem

Nicolas Yaxley · Gość

- Witaj Panie - powiedzial Nicolas klekajac przed Lordem

Liliana Malfoy

-Panie.-Uklękła przed nim.