www.starozytnyhogwart.fora.pl

Christoper Black

-Może to lepiej niż mieć aż za dużo do roboty.

Eliza Mullet

Tak...z tym się muszę zgodzić w tedy to ja w ogóle za niczym nie nadążałam,a tak to mam spokój...a co tak ogólnie u ciebie?

Christoper Black

-W porządku. Na razie mam trochę spokoju, ale pewnie tylko do czasu. - odetchnął głęboko i trochę się rozchmurzył.

(sorry muszę spadać)

Eliza Mullet

Każdy ma do czasu spokój-zamyśliła się-Ale potem...nadchodzi taka wielka "burza"-rozszerzyła zabawnie ręce i je opuściła bezradnie

(spoko papa )

Christoper Black

Uśmiechnął się lekko na gest dziewczyny.
-To prawda, ale niestety nie mamy na tą burzę wpływu.

Eliza Mullet

No cóż...niestety się z tobą zgodzę-usmiechnęła się do chłopaka

Christoper Black

-Niestety dobrze robisz. - przeciągnął się rozluźniając.

Eliza Mullet

Ech...sama bym na to na pewno nie wpadła-popatrzyła sie na niebo z lekkim uśmiechem

Christoper Black

-Do usług.

Eliza Mullet

Popatrzyła się na niego-Słuchaj...nie pytałem się jednego...gdzie ty właściwie mieszkasz?

Christoper Black

-To znaczy w jakim mieście, czy co?

Eliza Mullet

Tak,coś takiego

Christoper Black

-Najczęściej pod Liverpoolem.

Eliza Mullet

Mmm...tak się tylko pytałam-rozejrzała się-Wolisz piwo czy Whisky?

Christoper Black

-Whisky, nią łatwiej się zalać.