www.starozytnyhogwart.fora.pl

Victoria Carrow · Gość

-Zbyt dużo myśli. Analizuję każdy szczegół i z pewnością nie zasnę, dopóki tego nie zrobię.- powiedziała i zamilkła. Zdecydowanie za dużo mówi.

Morfin Karkarow · Gość

- Mogę Ci przynieść eliksir, pomoże uporządkować myśli i spokojnie zaśniesz.

Victoria Carrow · Gość

-Zobaczę, dziękuję. Jeśli nie będę mogła zasnąć to się po niego zgłoszę.- powiedziała siadając po turecku. Miała ochotę pobiegać, jej mięśnie aż prosiły o trochę ruchu.

Morfin Karkarow · Gość

- Jak coś wiesz gdzie mnie szukać.

Victoria Carrow · Gość

Skinęła głową i wstała. Zaczęła biec. Po chwili była już przy brzegu jeziora. Biegała po mokrym, twardym piasku coraz bardziej zwiększając tempo. jej włosy swobodnie powiewały na wietrze.

Morfin Karkarow · Gość

Morfin został na kocu, spoglądał jak Victoria biegnie po piasku.

Victoria Carrow · Gość

Biegła coraz szybciej nie czując zmęczenia. Wręcz przeciwnie, czuła się znacznie lepiej. Może i Morfin uzna ją za dziwną, ale w tej chwili nie miała to dla niej znaczenia.

Morfin Karkarow · Gość

Uśmiechnął się widząc jak dziewczyna biegnie coraz szybciej. Po chwili jednak skarcił się w duchu. Nie, on się nie uśmiecha, to był tylko jednorazowy wyskok, zaczął usprawiedliwiać sam siebie.

Victoria Carrow · Gość

Po dłuższej chwili zatrzymała się. Usiadła na samym brzegu jeziora i wpatrywała się w taflę wody. Bardzo polubiła tę wyspę, tutaj naprawdę mogła być sobą.

Morfin Karkarow · Gość

Morfin machnął różdżką, miał teraz na sobie szorty. Wbiegł szybko do wody i zaczął płynąć wzdłuż brzegu.

Victoria Carrow · Gość

Przez chwilę obserwowała płynącego chłopaka. Zerknęła w stronę słońca. Było coraz niżej. Czuła, że niedługo będzie musiała iść, ale w ogóle nie miała na to ochoty.

Morfin Karkarow · Gość

Morfin zanurkował, jednak długo nie wypływał.

Victoria Carrow · Gość

Wypatrywała Morfina w wodzie, ale nigdzie go nie dostrzegła. Powoli zaczęła się niepokoić.

Morfin Karkarow · Gość

Morfin wciąż był pod wodą, noga ugrzęzła mu w gałęziach i nie mógł jej uwolni, a różdżkę zostawił na brzegu.

Victoria Carrow · Gość

Victoria zdecydowała się zareagować. Chwyciła różdżkę i w stroju kąpielowym weszła do wody. Zanurkowała w miejscu, gdzie ostatnio widziała chłopaka. Podpłynęła do niego i wyczarowała wokół jego głowy bańkę z powietrzem, by miał czym oddychać. Wskazała różdżką na gałąź, która po chwili oswobodziła nogę Morfina. Victoria wynurzyła się na powierzchnię głośno dysząc i nabierając powietrza.