 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:55, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Momentalnie zacisnęła dłoń na ręce Dracona. Mężczyzna mógł wcześniej wpaść na pomysł wzięcia teraz ślubu, a nie po tym, kiedy Scarlett podała jej eliksir, który tenże poród miał przyspieszyć. Spojrzała z wyczekiwaniem na urzędnika. Ruchliwi dotychczas chłopcy stanęli w miejscu. Nawet oni, zwykle obojętni na tak podniosłe chwile, czuli się podekscytowani. Rosalie natomiast z uśmiechem patrzyła na matkę. Była taka szczęśliwa. Zawsze przy Draconie była szczęśliwa. I chyba dopiero teraz zrozumiała, że wszystko to, co wcześniej zrobiła, było tego warte. Chyba w końcu przestała żałować tego, że jej ojciec umarł i że to jej własna matka go zabiła. Czy wszyscy nie czuli się przez to lepiej? W końcu przecież miała prawdziwą rodzinę. Nawet jeśli była zwariowana.
Kilka łez spłynęło po policzkach Liliany. Były to zarówno łzy szczęścia, jak i wzruszenia. Zwłaszcza po tym, jak rodzice Dracona użyczyli im swoich obrączek. Odwzajemniła uśmiech Dracona i bez słowa pokiwała głową. Chyba miałaby problemy z wydobyciem z siebie głosu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:08, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
- a zatem...Draconie Lucjuszu Malfoy'u czy bierze Pan sobie tą kobietę za żonę ?, ślubuje jej miłość, wierność, wsparcie w dostatku i niedostatku, oddanie i poczucie bezpieczeństwa?
- tak..- odparł Draco gdy usłyszał ostatnie słowa przysięgi
- w takim razie czy Ty Liliano Cecilio McAdams bierzesz sobie tego o to mężczyznę za męża, przyrzekasz mu miłość, wierność, wsparcie i staniesz się opiekunką waszego przyszłego ogniska domowego ?
Wszyscy zebrani spojrzeli na Lilianę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:15, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Można bylo wyczuć podniosłość tej chwili, nawet jeśli miejsce nie przypominało tego idealnego na branie ślubu. Ściskała mocno jego dłoń, kiedy potwierdzał słowa przysięgi. Kiedy przyszła jej kolej przez chwilę milczała. W końcu wzięła głęboki oddech.
-Tak. - odpowiedziała, patrząc mu w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:31, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
- w takim razie proszę o założenie obrączek...- kontynuował urzędnik
Draco, chwycił obrączkę matki od Valeriana i założył ją Lilianie na palec. Pasowała idealnie. Scarlett wręczyła Lilianie obrączkę Lucjusza i uśmiechnęła się pokrzepiająco.
Sophie objęła ramieniem Rose
- kto by pomyślał, że pobiorą się w takich okolicznościach..- westchnęła cicho rozbawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:37, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Lilianie lekko trzęsła się dłoń. Nie ze zdenerwowania, ale bardziej ze wzruszenia. Wsunęła obrączkę na palec Dracona. Obydwie pasowały idealnie. Rosalie objęła również Sophie ramieniem.
-Fajnie, że w końcu to zrobili. A Ty chyba następna w kolejce. - mruknela z rozbawieniem. Chłopcy w tym czasie przybili sobie po cichu piątkę. W końcu formalnie stali się braćmi.
Liliana spojrzała na urzędnika wyczekująco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:59, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
- wszystkie wymogi zostały spełnione więc...
Draco nie czekając na dalsze słowa urzędnika po prostu przysunął się i pocałował Lilianę delikatnie.
Sophie nie wytrzymała i zaklaskała. Dołączyli do niej bracia. Ku zdziwieniu urzędnika Lucjusz uśmiechnął się do najmłodszych po czym objął żonę w pasie i pocałował ją w czoło
- to moja rola już zakończona..wszystkiego najlepszego dla nowej drodze życia..- zwrócił się w stronę młodej pary, po czym razem z Lucjuszem opuścili pomieszczenie
Sophie podeszła do rodziców i uściskała ich oboje
- gratulacje..Liliano trzymaj się..chodźcie chłopcy..- rzuciła do braci podnosząc się z materaca
Scarlett i akuszerka natomiast zaczęły przygotowywać wszystko do porodu. Narcyza zostawiła im kilka swoich eliksirów po czym ruszyła do nowożeńców
- Draco..Liliana musi się teraz skupić..zobaczycie się później..kochana, wszystko w Twoich rękach..- odparła całując synową w czoło - powij mi śliczne wnuki..- dodała z uśmiechem po czym ruszyła do wyjścia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:34, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Liliana przytuliła go mocno i z niechęcią odsunęła się od swojego męża. Będą mieli czas, by się tym nacieszyć nieco później.
-Dziękujemy panu bardzo. - Rosalie zabrała głos, obdarzając urzędnika miłym uśmiechem. Potem podeszła do Valeriana i objęła go w pasie. - Chodź. Już nie jesteśmy im potrzebni.
Wychodząc uśmiechnęła się do swojej matki. Wiedziała, że bezproblemowo da sobie radę.
-Dziękuje Sophie - Liliana uśmiechnęła się do dziewczyny. Bardzo zależało jej na akceptacji Sophie. Potem uścisnęła krótko Narcyzę. - Obiecuję, będą śliczne. Draco, idź już. Wszystko będzie dobrze. - Mimo swoich słów nie puściła jego dłoni. Uścisnęła ją jeszcze mocniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:11, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
- Draco..zmiataj stąd..- ponagliła mężczyznę kuzynka po czym upięła włosy. W czasie gdy kobieta przygotowywała się razem z akuszerką do porodu Draco spojrzał jeszcze raz na Lilianę, pocałował ją po raz ostatni i opuścił szybko komnatę
- jak się czujesz? - spytała Scarlett gdy panie zostały same
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:28, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
-Będzie dobrze. - szepnęła uspokajająco do wychodzącego męża. Widziała, jak bardzo się denerwuje i jak mocno stara się tego nie okazywać. - Mam coraz częściej skurcze. Ogólnie nie jest jeszcze źle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:21, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Scarlett spojrzała na zegarek - no zaraz powinno zrobić się ciekawiej..- odparła z pokrzepiającym uśmiechem
- sprawdzę rozwarcie by zobaczyć, kiedy będzie Pani mogła dostać znieczulenie..- wtrąciła akuszerka. Na oko była w wieku Liliany i Scarlett. Narcyza sprowadziła ją specjalnie z Anglii. Jak się później okazało była to koleżanka ze studiów Scarlett
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:27, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Znieczulenie to był dobry pomysł. Zwłaszcza przy bliźniakach. Bowiem nie przypominała sobie, żeby przy Rose, czy Nathanielu aż tak bolał ją cały brzuch. Kobieta całą swoją aparycją wzbudzała zaufanie.
-Nic im nie będzie, skoro rodzą się tyle przed terminem? - zadała w końcu nurtujące ją pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:52, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
- tyle przed terminem ? z tego co wiem został miesiąc..- odparła uzdrowicielka - spokojnie wszystkiego dopilnujemy..- dodała szybko z uśmiechem i rozpoczęła badanie. Zakończyło się ono po kilku minutach.
- no już całkiem daleko, ale nie widać jeszcze główki, musi Pani poczekać jeszcze jakiś czas..- oznajmiła - Scarlett mówiła mi, że u współmałżonka są jakieś choroby genetyczne w rodzinie..w takim razie pójdę z nim porozmawiać i dowiedzieć się czegoś więcej, póki co nie jestem potrzebna..ale spokojnie..- kontynuowała widząc minę Liliany - na pewno będę na czas..po za tym Scarlett tutaj zostanie..- to powiedziawszy wstała i wyszła.
Scarlett przysiadła na brzegu łóżka i chwyciła Lilianę za dłoń pokrzepiająco
- wytrzymasz..zawołać jeszcze kogoś ? bo trochę jeszcze potrwa zanim zacznie się ostatnia faza porodu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:32, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Liliana spojrzała na nią uważnie. - No cały miesiąc, a to w końcu bliźniaki. I tak są mniejsze niż normalne dzieci. Znaczy, jedynaki.
Co za zwariowane wakacje. Rodzić miała dopiero po powrocie z Chin. Ślub miał być skromny, ale uroczysty. I przede wszystkim miało być spokojnie, bez żadnych ataków, obcych pałętających się po terenie posiadłości, etc.
-Nie. Nie musisz po nikogo iść. Przecież potrafię posiedzieć tu godzinę albo i dłużej tylko z Tobą. - odpowiedziała jej uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:39, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
- ach no wierzę, ale to nie oznacza, że..- po chwili drzwi się otowrzyły i do komnaty wparowała Bellatriks, która przed snem chciała jeszcze sprawdzić jak radzi sobie Liliana. Ledwo weszła, to przysłoniła nieco kotary, bo promienie wschodzącego słońca były irytujące w jej dzisiejszym stanie - a widzisz..goście sami się spraszają..
Bellatriks skierowała na Lilianę zagadkowe spojrzenie - wiesz..myślałam, że jesteś już po..- zagadnęła pół żartem pół serio
Scarlett uśmiechnęła się słysząc sam komentarz. Kto jak kto, ale Bellatriks potrafiła rozbawić człowieka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:59, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
-Bardzo się cieszę, że Cię widzę. Tak bardzo żywą. - zmrużyła lekko oczy. Dobrze, że Bellatriks zasłoniła zasłony, bo słońce coraz bardziej uporczywie wpadało do środka. - Staram się, ale jak na razie słabo mi idzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|