 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:41, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
- może i są cwani w te klocki, ale to nie takie proste..to co..idziecie grzecznie spać i dajecie się wyspać mnie ? - spytała z nadzieją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Rudolph Lestrange
Wampir
Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:01, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
-W takim razie najwyraźniej kryje swoją córkę - zastanowił się po cichu. - Pewnie potem chce ją wykorzystać przeciwko nam, a Vivianne w końcu należy do bardzo ciekawskich ludzi, więc to raczej nie będzie dla niego problemem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:47, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
James spojrzał na Rudolpha z politowaniem, po czym od Bellatriks uciekł spojrzeniem:- Vivianne nie jest tu celem....jest metodą. Zaproponował mi przemianę....-powiedział w końcu:- W jednego, z nich....-zakończył:- Nie zgodziłem się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:45, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
- i znów te wasze wilcze i wampirze sprawy..! mam tego cholernie dosyć i nie chcę mieć nic wspólnego z tymi waszymi klanami czy innymi stowarzyszeniami wzajemnej magii, jestem czarownicą a nie jakimś wymysłem natury i moja córka również! jak dla mnie możecie się pozabijać obaj! - wrzasnęła nie wytrzymując już napięcia związanego z całą tą sytuacją - rozwodzę się z Tobą..- zwróciła się do Rudolpha - skoro nasze małżeństwo nie istnieje to z Tobą nie muszę - dodała spoglądając na Jamesa - wyprowadzam się razem z Vivianne...- kontynuowała znów przenosząc wzrok na Rudolpha - i zamieszkam gdzieś z Vivianne sama..bez tych cholernych dziwactw..- syknęła zarzucając na siebie długi szlafrok po czym po prostu wyszła trzaskając drzwiami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rudolph Lestrange
Wampir
Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:06, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
-Ale ja z Tobą nie..- wzruszył ramionami, nie tracąc przy tym spokoju. - Nie wiem, czy mam Ci brawo bić, żeś nie przyjął tej oferty, czy co..a zresztą.. niech Cię diabli. - Rudolph machnął ręką i opuścił komnatę.
_______
Bellatriks nie zdążyła daleko odejść, gdyż natknęła się na Toma. Raczej nie pierwszej trzeźwości. Na widok Belli najpierw się nieco odsunął, a potem jej ukłonił.
-Może mi Pani potowarzyszy? Taki okropny dzień dzisiaj mamy, że nic tylko skończyć tą i pięć następnych butelek whisky gdzieś w ogrodzie? - spojrzał na nią z wyczekiwaniem. - A Pani wygląda, jakby miała kogoś zabić, więc jako swojej ulubionej nauczycielce chętnie pomogę, czy coś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:17, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Bellatriks początkowo minęła go bez słowa. Po chwili jednak zatrzymała się jakby przemyślała wszystko. Wróciła do niego prawie wyrwała mu butelkę i pociągnęła z niej porządnego łyka, może zbyt dużego bo po prostu się zakrztusiła
- starzeje się...- mruknęła pod nosem i sama roześmiała się z tego co powiedziała - mężczyźnie mnie cholernie denerwują..może Ty okażesz się miłą odmianą..- dodała i rozejrzała się - gdzie?..składzika na miotły tu raczej nie uświadczysz..- dodała nieco rozbawiona z całej tej sytuacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:25, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Tom spojrzał na nią z zaskoczeniem. Nie wyglądała mu na kogoś, kto będzie pił whisky z gwinta, a tu jednak takie miłe zaskoczenie.
-Zapewniam, że jestem inny niż wszyscy - skłonił się nieco chwiejnie. - Zaproponować mogę swoją sypialnie, bo Will znów na łajzy poszedł. A jak już padniemy, to przynajmniej wygodnie nam będzie. A jeśli nie to, to znalazłem taką małą bibliotekę na ostatnim piętrze. Też cisza i spokój.. - otworzył sobie następną butelkę whisky, którą przezornie niósł ze sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:31, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
- może być sypialnia..- burknęła pod nosem, chwyciła go za ramię i pociągnęła za sobą prosto do jego pokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:31, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
James wniosl Bellatriks do sypialni. Polozyl Ja na lozku i wyciagnal rozdzke:-Colloportus.....Muffliato....-mruknal w strone drzwi.
Potem przyjrzal jej sie dokladnie:- ladny ze mnie bohater.....-syknal i spojrzal jej w oczy:kCos bralas.....- zakomunikowal:- Powinnas wytrzezwiec.....- powiedzial nie patrzac na Nia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:35, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
- obiecałeś mi Apokalipsę..- dodała naburmuszona kładąc się na łóżku - gdzie Tom? -spytała stając nagle na łóżku - nie będzie zachwycony tym, że go to ominie..nie pomyślałeś, że może być mu smutno?! - zacmokała kręcąc głową - czuje się dobrze..- dodała stojąc już przy drzwiach - zobaczymy czy Cyzia pije herbatkę jak zwykle..- westchnęła majstrując coś z klamką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:38, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
-Jak dziecko.....- westchnal i podszedl do niej. zlapal Ja i zaniosl z powrotem na lozko.:- Nigdzie nie idziesz, dopoki nie znormalniejesz.....-oznajmil surowo:- Ze ja glupi z kwiatami do Ciebie, a Ty..... Nawet nie przechodzi mi to przez gardlo.....-powiedzial spogladajac na Nia:- Mam ochote......- umilkl przez chwile trawiac swoj stan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:42, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
- ale ja jestem całkowicie normalna..- zaprotestowała znów się podnosząc - i empatyczna w odróżnieniu od Ciebie..o popatrz..- stanęła przed barkiem - muszę powiedzieć Tomowi, że tu jeszcze trochę zostało..- dodała zastanawiając się nad czymś - no tak..ale jak my to wszystko zabierzemy tam..- wskazała na sufit
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:48, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
James wstal i zabral jej butelke.:- Cholera.... Nie ruszasz sie stad. Zachowalas sie...... Jestes niemozzliwa....-powiedzial:- Ciebie trzeba po prostu zamknac...... Jesli trzeba bedzie, to bede robil za Twoje sumienie...... Dla Twojego dobra.- stanal przed Nia:- Prosze.....-powiedzial wreczajac jedna pozostala roze:- Chcialem przeprosic za ostatnie. Ale.....- machnal reka i odwrocil wzrok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:51, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
- czemu taka mała? - spytała bez ogródek wpatrując się w niego wyczekująco - ale szkoda tracić dnia na siedzenie tutaj..- tupnęła nogą - po za tym jestem głodna..- odparła niezadowolona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:55, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
-Wiec trudno, ale masz problem. Zostajesz tutaj, a ja i tak przygotuje Ci pieklo.....-powiedzial. Po chwili jednak warknal i rusyl w strone drzwi. Przystanal w nich i chwile myslal nad tym wszystkim. W koncu obrocil sie i podszedl szybkim krokiem;- Poswiecilem w cholere rzeczy dla Ciebie, a Tygrasz w te gry..... I ciekawe, ze zrobilbym to wsystko jeszcze raz.....-stanal przed Nia. przyciagnal Ja do siebie i namietnie pocalowal, trzymajac mocno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|