|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:19, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
-Zawsze możesz zerwać ze mną, jeśli tak Ci źle. I być z nią na przykład. Twój wygłodniały wzrok mówi wszystko. Zresztą, czy to jakaś różnica? Elf, czy człowiek? - Rosalie stała kawałek dalej. Ręce miała skrzyżowane na piersi, a chłodne spojrzenie utkwione w Valerianie. Wybrała się na spacer i chcąc nie chcąc usłyszała znaczną część rozmowy mężczyzn. Ani trochę jej się nie spodobała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:22, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- sama sobie odpowiadasz na pytanie dziewczyno..wygłodniały...a Ty byłabyś z bananem na przykład?..- warknął rozeźlony i spojrzał na Victora - bez nich źle, a z nimi jeszcze gorzej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:24, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem, co ma banan do rzeczy. W końcu to jesz, albo raczej pijesz, i to pijesz. Co za różnica? - syknęła, nie ruszając się z miejsca. - Nawet imiona mamy podobne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:34, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- nie..Ty na prawdę..? Rose..- Valerian spojrzałna nią z niedowierzaniem- to dla Anny...
- ja mam imię..- oburzyła się Elfka
- nie zabieraj głosu do póki nie zostaniesz o to poproszona..- syknął wampir zaciskając dłoń na szyi kobiety po czym opamiętawszy się popchnął ją z powrotem na ławke po czym znów przeniósł wzrok na Rose - i co..myślisz,że przyjdziesz..rzucisz mi jakieś oskarżenia i potupiesz bucikiem i co ?..- warknął stając przed nią - niestety Rose, ale moja cierpliwość też ma granice..jeśli chodzi o sceny, które tak często mi fundujesz..ja na pewno nie będę się w nich babrał..- odparł odsuwając ją ze swojej drogi i ruszył przed siebie
- Rossetia! - wrzasnął gdy był parę metrów od altany
Elfka podniosła się i powoli ruszyła za swoim oprawcą posyłając Rose przepraszające spojrzenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:39, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
-Nie, na niby. Oczywiście, że naprawdę! - warknęła, już nawet nie siląc się na spokój. Nie robiłaby mu scen, gdyby nie miała do tego powodu. Ale gdyby zliczyć, to ile ostatnio nocy spędzili razem? Może pięć w przeciągu całego miesiąca. Bo w końcu najlepiej jest znikać na całe dnie i nie dawać znaku życia, a potem nawet nie powiedzieć, gdzie się było. Nie potrzebowała spowiedzi, ale choć odrobina wyjaśnienia momentami by się przydała.
-Ja Ci funduję sceny? Jesteś śmieszny. Nie mówiłam słowem na ten temat, kompletnie nic, ale ile można znosić Twoje ciągłe wyjazdy i nieobecność? - nie zważając na jego ton, szybkim tempem ruszyła za mężczyzną, jedynie niewyraźnie uśmiechając się do elfki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:43, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- za tem po co wiążesz się z kimś...takim jak ja?..- spytał przystając. Słowo człowiek nie przeszło mu przez gardło - wszyscy ostrzegali Cię i mieli rację...- odparł spokojnie w końcu się do niej odwracając - nie wiem czego się spodziewałaś..serca?..wybacz nie posiadam go..- odparł znów się odwracając i ruszył w stronę tarasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:55, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Victor chcac nie chcac przygladał sie scenie. Po chwili Jego oczy zrobiły mu sie srebrne.:- Wzruszajace...-usłyszał głos niedaleko trójki. Stał tam Alastor, bawiąc sie nożem, który otrzymał od Bellatriks:- Jakbym znowu był w Hogwarcie...
Victor w mgnieniu oka znalazł sie przed Nim:- Wynocha stąd....
Wendigo przechylił głowę i podszedl do Victora. Byli równego wzrostu. Mężczyzna schował nóż i błysnał fioletem oczu:- Zmieniłbym ton, na Twoim miejscu, wilczku... Nie zaingerowałem zbytnio w sytuacje, prawda?
- co ja i Valerian robimy podczas wakacji to nie Twój biznes....-warknał Howlett:- Pryskaj stąd....
Alastor naprezył mięśnie i wyszczerzył zeby, nieco ostrzejsze w tej chwili:- Zrelaksuj się... Nikt tu nikogo nie tknie..... Przynajmniej, póki dziadek wrócił...-powiedział ciszej:- Słyszałem, ze kiedyś byłes silniejszy i bardziej zdecydowany... Skapcaniałes, Victorze...-rzucił tylko odwracając sie tyłem i jak gdyby nigdy nic wracając w gęstwinę.
Victor westchnał i pozwolił, by spokój przywrocił Jego oczy i forme do normalności. Obrócił sie do aleriana i odparł:- Z Nimi jeszcze gorzej... Tutaj mogę sie zgodzić... Ale dzięki za pomoc....-powiedział z lekkim uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:40, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
-Serca? Nie. Może odrobiny uwagi albo zainteresowania chociaż. A nie sekretów i znikania na całe dnie i noce. A także nie ignorowania mnie albo przypominania sobie o mnie tylko wtedy, kiedy masz ochotę na seks ze śmiertelniczką, bo podnieca Cię dźwięk bijącego serca.. - odpowiedziała cicho, nie patrząc na Valeriana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:59, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Valerian przystanął chwytając się jednego z pni drzew, czemu towarzyszył dźwięk miarzdrzenia kory. Mężczyzna odwrócił się ze stoickim spokojem i uśmiechnął się drwiąco
- powiedziała dziewczyna od rana do nocy przysiadująca przy swej matce, jej dzieciach i przybranej ciężarnej siostrze, która szuka mnie tylko wtedy, gdy ma ochotę na sex z wampirem, albo po prostu chce się powyżywać..nie przyszło Ci do głowy Rose..,że może łączy nas tylko sex..? - spytał stojąc już przed nią po czym przeniósł wzrok na Victora - nie przyszło jej..- westchnął sam opdpowiadając sobie na pytanie - jeśli na prawdę tak Ci źle Rosalie..droga wolna..- odparł wciąż spokojnym aksamitnym głosem i odsunął się jej z drogi wskazując na dom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:05, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
-Sam powiedziałeś, że mam spędzać z nimi jak najwięcej czasu, hipokryto. Poza tym, co innego mam robić, skoro Ciebie nie ma, ze sobą zabierać też mnie nie chcesz i tylko pozostawiasz samej sobie? - zacisnęła mocno pięści, nieświadomie wbijając sobie starannie wypielęgnowane paznokcie w dłonie. - Mam wrażenie, że to Ty masz problem i się męczysz. Na tyle bardzo, że nawet nie potrafisz wygospodarować dla mnie trochę więcej czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:10, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
- wiedziałaś na co się piszesz...no nie mów, że Cię nie ostrzegałem jak będzie..- skrzyżował ramiona wpatrując się w nią z wyraźnym rozbawieniem. Zawsze bawiły go i intrygowały ludzkie emocje. Przechylił lekko głowę i uśmiechnął się delikatnie - złość piękności szkodzi kochanie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:18, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
-Najlepiej tak powiedzieć. Daruj sobie Valerianie. - prychnęła, w końcu ruszając się z miejsca. Zatrzymała się przed nim i spojrzała z furią w zielonych oczach. - Nie musisz się martwić o moją urodę, potrafię sobie poradzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:33, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
- to akurat wiem..- mruknął tuż przy jej szyi, złożył na niej delikatny pocałunek po czum ruszył w stronę domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:39, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
-Przesadzasz.. -syknęła, kiedy już odsunął się od niej. Nie mogła jednak pohamować nikłego uśmieszku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:44, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Wampir uśmiechnął się tylko do siebie i już go nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|