 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:31, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Z tyłu natomiast pojawiła się Bellatriks, która ściągała z siebie właśnie delikatny acz niesamowicie wytrzymały sznur. W oczach miała rządze mordu, a na ustach gościł wszystkim dobrze znany uśmiech.
- widze siostrzyczko, że postanowiłaś do nas dołączyć
- coś przegapiłam ? - spytała idąc do przodu przez co wszystkie trzy okrażyły Jamesa
- jesteś w idealnym momencie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:33, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
James uśmiechnał się:- No niee..... Was trzy nie dam rady... Ale...-spojrzał na Demeter, która zasłoniła usta ręką:- Nie zrobiłbyś tego!
-Kto wie? Może tego juz nie mam, a może jeszcze mam...-wzruszył ramionami z usmiechem. Spojrzał na Bellatriks:- Widze, że zostałem oficjalnie kozłem ofiarnym... Cóz, trudno...-powiedział, rzucając się Na Bellatriks i łapiąc Ją za ręce, przy czm Demeter rzuciła się na Niego z tyłu. Cała trójka wpadła na łózko malfoyów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:45, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- Ty jak zwykle nie brudzisz sobie rączek kochanie..- westchnął Lucjusz z uśmiechem spoglądając na żonę z nad gazety.
Kobieta na potwierdzenie jego słów przyjrzała się swoim wypielęgnowanym dłoniom i uśmiechnęła się czarująco
- mogę porzyczyć ? - spytała wskazując na laskę męża
- oczywiście kochanie..bawcie się dobrze..- odparł Lucjusz zupełnie tak jakby mówił do córek po czym wrócił do lektury
W między czasie na łóżku trwała szarpanina. Bellatriks skorzystała z nieuwagi Jamesa, chwilę tą uzyskała dzięki Demeter, mianowicie, okręciła się tak, że James leżał pod nią na plecach, przytrzymała przy pomocy Demeter nadgarstki mężczyźnie
- Cyziu..wiążesz..- odparła ze słodkim uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:49, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
James westchnał ciężko:- Nie zmuszajcie mnie, bym uzył siły....
Demeter się zląkła, ale nic nie mówiac, przytrzymywała mu nadgarstek.
James długo walczył z sobą, ale w końcu się poddał i podniósł nogi na tyle, by kostkami złapać kark Bellatriks i lekko ścisnąć:- Twój wybór...-powiedział rozbawiony James:- Puszczaj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:52, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Bellatriks uśmiechnęła się kpiąco i po chwili zamiast karku kobiety ściskał głowę czarnej pantery. Zwierzę wyswobodziło się po czym całą swoją masą ułożyło się na Jamesie jako na swojej zdobyczy i ogłosiła to głośnym rykiem, po czym syknęła, gdy mężczyzna usiłował si ruszyć.
Narcyza korzystając z zamieszania związała kostki mężczyzny po czym przeszła do wiązania rąk
- co z nim zrobimy ? - spytała łącząc węzły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:54, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Demeter chciała odpowiedziec, ale James pokrecił głowa i kobieta się odsunęła:-No nie wiem sama...-powiedziała ciszej.
James westchnął:- Lepiej mnie rozwiążcie..... A to dobra rada...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:03, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kiedy węzły były gotowe, a sznur przymocowany do kolumn łóżka, Bellatriks przybrała znów ludzką postać. Przeciągnęła się schodząc z mężczyzny i odebrała od Narcyzy laskę po czym przechyliła lekko głowę
- najlepszy byłby Cruciatus..nauczyłby go, żeby nie przeszkadzać..niemniej jednak szkoda by go było dlatego nie..zastanowiłabym się raczej nad czymś bardziej subtelnym
- Veritaserum? - spytała Narcyza
- wystarczy mi legimencja..- odparła Lestrange
- no to..może..- zaczęła ale resztę opowiedziała siostrze na ucho
- myślę, że na początek..może być..- odparła i posługując się różdżka Lucjusza mruknęła coś pod nosem.
W pewnym momencie James mógł poczuć jak jego ciałem zawładnęły dreszcze i mrowienia wywołujące łaskotki, które z każdą chwilą nabierały na sile.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:18, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
James zacisnał usta, przygryzając je zębami, zeby się nie zasmiać. łaskotki przybierałay na sile, ale On starał się nie uginać. Demeter odsunęła się, stajac obok Bellatriks i Narcyzy. James w koncu popatrzył na Bellatriks z błyskiem w oku i wgryzł zeby w warge, by nie śmiać się tak mocno, ze przebił ją sobie do krwi, która zaczeła obficie cieknąc mu po brodzie, gdy james w końcu otworzył usta, szaleńczo sie śmiejąc. Był to widok nie tyle komiczny, co przerazający, gdy struzki krwi ciekły mu po szyi i brodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiltshire Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:22, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- uroczo..- westchnęła kobieta - nawet przy tak prozaicznej czynności jak śmiech potrafi zrobić sobie krzywde..- westchnęła ironicznie spoglądając na niego z politowaniem po czym skierowała różdżkę na sznur, który zamienił się w popiół. Laskę wręczyła Lucjuszowi, a sama skierowała swoje kroki do wyjścia
- a Ty gdzie? - spytała Narcyza zdziwiona
- gdziekolwiek..po prostu nie mogę patrzeć na jego głupotę..- westchnęła po czym uśmiechnęła się do wszystkich czarująco i opuściła sypialnię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James Howlett
Wendigo
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:24, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
James wstał i wylał eliksir na swoją wargę:- Przynajmniej nie miała satysfakcji...-mruknął, wychodząc pospiesznie z komnaty.
Demeter opadła na łóżko:- Wy musicie być tacy wobec siebie? Poważnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|