 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:17, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
- weź się nie pogrążaj bo zaraz Ci oczy wydłubie..- odparła Bellatriks wchodząc do komnaty bez pukania. Zawiązywała właśnie szlafrok kiedy jej wzrok padł na swoją młodszą imienniczkę - zaraz reszta babińca się tu zjawi więc proponuję trochę przeorganizować komnatę..- dodała beznamiętnym tonem nalewając sobie soku
- miło siostrzyczko, że postanowiłaś opuścić jednak swoją samotnię i dołączyć do nas..- westchnęła rozbawiona Narcyza na co Bellatriks zareagowała teatralnym ukłonem
Scarlett zachichotała i usiadła obok Belli i Eve po czym rozejrzała się po komnacie - ale co tu niby zrobić ? - spytała wciąż się rozglądając
Bellatriks machnęła delikatnie w różnych kierunkach dłońmi i wszystkie meble odsunęły się pod ścianę, przy użyciu różdżki przetransmutowała parkiet w puchowy dywan, poduszki leżące na kanapie powieliła i powiększyła niektóre tworząc idealne miejsca do siedzenia, w postaci puf i innych wygodnych siedzisk, po czym zasiadła na jednym z nich jak na tronie, pstryknęła palcami a siedzisko uniosło się kilka centymetrów nad dywan. Wyglądało przy tym jak puchowy materac w basenie.
- aaa..- Scarlett tylko to potrafiła z siebie wydusić
- przydałyby się jeszcze skrzaty lub bezmózgie zombie do wachlowania..- stwierdziła Narcyza rozbawiona
- super..! - pisnęła Eve rozanielona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bella Howlett
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:24, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Bella westchnela i spojrzala na Bellatriks , po czzym usiadla na jednej z poduszek. Przymknela oczy i skierowala obie dlonie do gory. Poduszka uniosla sie z dwa centymetry. Chybotala sie troche, ale Bella wydawala sie miec kontrole. Po chwili jednak kropla potu pojawila sie na jej skroni.
Daphne pokrecila glowa:- Rozumiem, ze wszystkie w jednym miejscu? Ciekawe, co wyniknie....-zmruzyla oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:32, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Bellatriks przechyliła głowę obserwując wysiłki swojej pasierbicy.
- myślmy pozytywnie..- odparła Scarlett - Eve przyniosła przekąski, barek mamy tam..więc spróbujmy się chociaż trochę zrelaksować.. - nalała sobie i Belli kolejny kieliszek wina po czym zaczęła rozlewać reszcie przybyłych
Eve musiała zadowolić się oranżadą co niespecjalnie jej pasowało. Usiadła po turecku wśród poduszek otwierając w tym samym momencie paczkę ciasteczek.
- młodzież też przyjdzie ? - spytała po chwili
- Daphne..Ty z nimi debatowałaś..- odparła Narcyza wpatrując się w kobietę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bella Howlett
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:38, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
daphne wzruszyla ramionami:- Moze beda, moze nie...... Najwazniejsze, ze my sie dogralysmy..... Mama tylko bedzie nieco pozniej..... Zaszyli sie z Howardem.....
Bella zgiela dlonie i odetchnela. Poduszka zachybotala sie, ale utrzymala:- Ja tez cwiczylam.....-powiedziala pokazujac Bellatriks jezyk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:43, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Chwilę po jej słowach rozległo się pukanie i do środka wsunęła się głowa Liliany. Kobieta spojrzała z zaskoczeniem na zgromadzone. Wiedziała, że będzie tu większość kobiet, ale nie myślała, że prawie wszystkie.
-Coś mi się obiło o uszy, że szykuje się babski wieczór, ale nie myślałam, że to aż taka impreza - "wtoczyła" się do środka. - Mężczyźni wybierają się do kasyna, a ile można siedzieć samej. Można dołączyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:49, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Lestrange uśmiechnęła się złośliwie po czym poduszka na której siedziała Bella zmniejszyła się do rozmiarów pięści co za skutkowało upadkiem na resztę poduch
- powaliły mnie Twoje zdolności..- westchnęła ironicznie - ale wrócimy do tego..- obiecała po czym przyjrzała się minie Narcyzy, gdy ta usłyszała o Howardzie i Anastazji - nie przesadzaj siostro..każdemu wolno..
W tym momencie do pokoju masowo weszły: Anastazja ( która usiadła zaraz obok matki i przyjrzała się swoim czerwonym paznokciom), Sophie z Elizabeth i Rose oraz Daphne i Kate.
- mamy nie będzie..- zakomunikowała Daphne siadając obok swojej starszej imienniczki - wolała zająć się wnukiem..- dodała po czym objęła Kate ramieniem - a jej przyda się nico rozrywki..
- no na pewno..fajnie, że jesteś Kate..- zgodziła się Elizabeth, która związała włosy w koński ogon i rozłożyła się na poduszkach - jak dobrze..- westchnęła przymykając oczy
- posuń się..- westchnęła Sophie siadając obok
- no tak..zapomniałam, że teraz zajmujesz dwa miejsca..
- spadaj..- warknęła Sophie usadowiwszy się wygodnie - pogadamy jak sama będziesz w ciąży..
Anastazja przysłuchiwała się tej krótkiej wymianie zdań rozbawiona, po chwili spojrzała jednak na Lilianę
- no pewnie..zrobimy od razu wieczór panieński..
- boże..w co ja się wpakowałam..- mruknęła Bellatriks pod nosem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Scarlett Howlett dnia Nie 21:51, 13 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bella Howlett
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:52, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Daphne przysluchiwala sie po czym zerknela na Scarlett:- Co mamy do wyboru z barku?-spytala i usiadla na poduszkach.
Bella westchnela i usiadla naburmuszona:- Dzieki.....
Po chwili jednak wypila troche i usmiechnela sie do Liliany:- Wygladasz swietnie, mam nadzieje, ze tez tak sie bede trzymac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:57, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Liliana usadowiła się wygodnie na jednej z kanap, opierając nogi na poduszce, którą nieco uniosła do góry. Strasznie bolały ją nogi.
-To doskonały pomysł. W zasadzie innego terminu już nie ma - roześmiała się na myśl o nadchodzącym terminie ślubu.
-Dziękuje bardzo, czuję się jak wieloryb - puściła oczko do Belli.
Rosalie w tym czasie podeszła do barku i sprawnie zajęła się przygotowywaniem kolorowych drinków, które potem ustawiła na tacy i posłała w stronę kobiet tak, żeby każda mogła zabrać ten, na który ma ochotę. Sophie z uroczym uśmiechem podała szklankę mleka - potrzebujesz dużo wapnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:07, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Sophie wyglądała w tym momencie jakby chciała zamordować Rose. W końcu uśmiechnęła się uroczo
- żebyś tylko Ty nie zaciążyła..bo będziesz potrzebować czegoś innego niż mleka..
- dziewczynki wystarczy..- westchnęła Narcyza chwytając drink w kolorze błękitnym
- ok..ja i tak przyszłam tylko na chwilę..dzisiaj jestem jakaś taka padnięta..
- wiesz..Liliano nie da się ukryć, że wyglądasz jakbyś miała wybuchnąć..przy najdelikatniejszym czyimś dotyku..- wtrąciła Bellatriks - to jakiej liczby dzieci się teraz spodziewamy? - spytała na zgromadzone
- dokładnie to czwórki..- odparła Eve zagryzając ciastko grzybkiem konserwowym co przyprawiło Lestrange o mdłości i zmuszona była odwrócić wzrok
- świetnie..to drugie dziecko po prostu Cię wykończy..
- nie wykończy bo pomożemy..- odparła wchodząca Suniv - wiedziałam, że mnie nie zawiedziesz..- dodała przytulając ją, na co Anastazja wybuchnęła śmiechem
Daphne i Kate zajęły się w tym czasie grą w karty.
Sophie oparła się o Lilianę
- kobiety w ciąży mają przesrane..- westchnęła i spojrzała na swój brzuch - ale na szczęście za 5 miesięcy będzie po wszystkim..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bella Howlett
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:11, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Daphne dodala:- tak, porody magiczne sa iscie blyskawiczne.... Tylko 6 godzin....- zasmiala sie.
Bella skwitowala:- Ja mam nadzieje, ze jeszcze troche poczekam ze swoim..... Najpierw slub by wypadalo.....-usmiechnela sie, widzac Suniv.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:21, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Rosalie roześmiała się perliście.
-Spokojnie, mój facet należy do myślącego gatunku. No nie patrz tak na mnie. Pij to mleczko - potarmosiła jej włosy i zwiała, zanim Malfoy'ówna zdążyła ją złapać.
-Tak się czuję. Jak myślę, co będę musiała zrobić po porodzie, żeby znów mieć tak idealny brzuch jak wcześniej to aż mi słabo - wykręciła młynka oczyma. Na dźwięk słów Sophie uśmiechnęła się pod nosem. - Za pięć miesięcy się dopiero zacznie. Rosa, byłabyś tak dobra i podała nam coś słonego albo słodkiego..albo to i to - Rosalie wstała z poduchy i podała jej półmisek na którym znajdowały się ogórki, papryka w occie i grzyby. Obok Sophie zmaterializował się talerz z najróżniejszymi słodkościami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:28, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Eve spojrzała na Bellę - chyba śnisz..ja wywiązałam się z moich dwóch umownych, teraz Ty się będziesz starać o wnuki dla mamy..
- ślub nie jest najważniejszy - odparła Suniv i prawie się roześmiała widząc przerażoną minę Belli
- dajcie jej spokój..- stronę Howlett'ówny wzięła Bellatriks - na pieluchy będzie jeszcze miała czas..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bella Howlett
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:34, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Daphne rozesmiala sie figlarnie:- Nie spieszno Ci, by byc babcia....- wskazala na Bellatriks.
Bella zarumienila sie:- Chociaz raz robmy prostolinijnie wszystko.... Na spokojnie.
Daphne natomiast nagle otworzyla usta zdziwiona.
-Ojj nie przesadzajmy....-powiedziala Anastazja, poprawiajac fryzure i wchodzac do pomieszczenia:- Kobieta to kobieta....prawda, kuzynki?- usmiechnela sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:39, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Narcyza widząc wchodzącą Anastazję zakrztusiła się i wypluła resztę wina do kieliszka
Bellatriks wybuchnęła głośnym śmiechem widząc minę siostry
- błagam..wyglądasz tak jak wtedy gdy nakryłaś naszą matkę na zdradzie..
- wybacz Anastazjo ale myślałam, że uosabiasz wszystkie cnoty, pamiętam czasy kiedy Howard musiał dobrze się nagimnastykować byś chociażby pocałowała go przy ludziach w policzek..a teraz tak po prostu..- wykonała jakiś bliżej nieokreślony gest rękoma bo nie mogła znaleźć odpowiedniego słowa
- Cyziu daj spokój..- westchnęła Bella rozbawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:07, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Liliana spojrzała na wchodzącą kobietę. Mimo iż spędzili już razem ponad połowę wakacji, to ona niekiedy nadal niezbyt orientowała się, kto tu jest kim.
-A ja nie wiem, co jest dziwnego w przyjściu do nas Pani Anastazji - spojrzała lekko zdezorientowana na siostry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|