|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:48, 16 Mar 2015 Temat postu: Prywatna dobudówka Alistera |
|
|
Do posiadłości został magicznie dobudowany obszar, gdzie Fox najczęściej zaszywał się, by zażyć trochę spokoju od otaczającego świata. Mając pod reką alkohol i starożytne teksty, młody mężczyzna zaczytywał się przy niejednym kieliszku, nawet na całe dnie i noce. Dzisiaj jednakże umówił się, że odwiedzi go Tom. A chłopak zaczał się spóźniać. Fox dostał od Niego tylko wiadomośc, zę coś nie tak z Sophie, więc krążył nerwowo po pomieszczeniu. Osobiście pieczętował cały obszar. Nikt kto nie wiedział jak wejść, nie mógł nawet zauważyć tej dobudówki. Co dopiero wejść.
Drake rozszarpywał kawałki mięsa na swoim posłaniu, obserwując pana swoimi pomarańczowymi ślepiami.
:- Gdzież do cholery się podziewa?-weschnął Alister, poprawiając sobie grzywkę:- Powinien tu być dwie godziny temu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:54, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Thomas miał dzisiaj dużo na głowie. Najpierw użerał się w pracy z dość ciężką sprawą, by potem punktualnie wrócić na obiad. Spóźnił się zaledwie pięć minut, co już zepsuło humor Sophie do tego stopnia, że przestała się do niego odzywać. Potem spędził czas z dziećmi i czas minął mu tak szybko, że nie zauważył, że to już ta godzina. Ułożył maluchy do snu, Louise pozwolił jeszcze trochę pobawić się lalkami. Sophie wyszła gdzieś z Rose i Elizabeth, więc on też skorzystał z wolnego wieczoru.
Zapukał cicho i wsunął się do środka. Alister już jakiś czas temu pokazał mu, jak dostać się dobudówki.
-Wybacz spóźnienie, musiałem położyć dzieciaki spać.. - uścisnął mu dłoń i wręczył butelkę jednej z droższych i rzadszych whisky.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:58, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
- Nic nie szkodzi...-westchnął Alister:- Mi casa es su casa...-rozłożył rece ogarniając przestrzeń:- Budowałem ten swój schronik długi czas...żeby nikt mnie nie nachodził.-spojrzał na minę Toma i wyciągnął papierosy. TO podpatrując Jego, Howard nauczył się palić, za co Scarlett od dłuższego czasu chciała mu przyłożyć.:- Czuj się jak u siebie... widzę, ze od szklaneczki powinniśmy wręcz zacząć...-rzucił beztrosko widząc Riddle'a:- Siadaj, już pogadamy....-rzekl odkręcając butelkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:08, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
-Świetna miejscówa. Aż się zastanawiam, czy nie zrobić czegoś takiego u siebie. Chociaż Sophie dostałaby piany, gdyby się dowiedziała.. - wzruszył ramionami i opadł ciężko na skórzany fotel. W urządzeniu wnętrza widać było męską rękę Alistera. Nie było tam ozdób i dupereli, a twarde i surowe wnętrze. Wyciągnął z kieszeni paczkę papierosów i zapalił jednego. W domu oczywiście mógł o tym zapomnieć. - Jak Ci się wiedzie? Co u Anastazji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:18, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
- Moja ukochana Anastazja jest w tej chwili u rodziców...-westchnął Alister:- Ojciec z Charlotte zajmują się dziewczynkami w domku letniskowym w Chinach. My... zamieszkaliśmy tu. I chyba ten dom dostaniemy...-dodał znad papierosa:- Mów lepiej, co z Tobą..-nalał whisky do dwóch szklanek:- Wyglądasz okropnie. Co się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:25, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
-Przestało mi się układać z Sophie. Właściwie.. nie układa już od kilku miesięcy. Nawet nie wiem, jak mogłem do tego doprowadzić, a potem, zamiast od razu naprawiać, brnąłem w to dalej - upił kilka łyków. - Kilka dni temu chciała się wynieść z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:27, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
- No tak się czasem zda... co?-Alister zakrztusił się whisky:- Chyba żartujesz... co zrobiłeś? Zatrzymaleś Ją?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:33, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
-Narcyza przyszła pomóc. Trochę ją ułagodziła, ale wcale nie jest zbyt lepiej.. - skrzywił się na wspomnienie tamtego wieczoru. - Louise nas widziała, kiedy się kłóciliśmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:05, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
-Kurwa....-przeklnął Alister:- Widziała Was? No to mam nadieję, że to był wyjątek.... wziąłeś wolne, żeby spędzić czas z żoną?-spytał dla pewności, wysuwając jakieś zdjecie z książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:13, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
-Obudziła się i wyszła na korytarz, nie krzyczeliśmy, Sophie lekko się szarpała, ale i tak chciałbym oszczędzić jej tego widoku.. - zaciągnął się mocno dymem. - Oczywiście. Robię co mogę, by to naprawić, ale jest trudniej niż myślałem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:20, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
-Spokojnie.... teraz najważniejsze to zminimalizować straty...-ciągnął Alister, paląc drugiego apierosa:- Dzisiaj relaks, juro wracasz i dopieszczasz żonę... chociaż do takich, które łątwo zadowolić to nie należy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:24, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
-Mi to mówisz? To było i jest okropne. A zaczęło się od tego, że faktycznie trochę więcej czasu spędzałem w pracy, potem kiedy wracałem, Sophie robiła się coraz chłodniejsza i chłodniejsza, a ja wracałem jeszcze później, bo do kogo miałem się spieszyć? Do mojej lodowej żony? Próbowałem sobie wmówić, że gdyby była lepsza, ja też byłbym, a zamiast tego wracałem po ósmej albo i dziewiątej do domu, czytałem z Louise bajkę, a potem siedziałem do północy albo i dłużej w salonie pijąc whisky, żeby następnego dnia wstać przed siódmą i tyle się widzieć z Sophie.. - napełnił ich opróżnione już szklanki. Whisky przyjemnie paliła w gardło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:28, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Alister wypuszczal dym sluchajac kolegi ze spokojem.:- Tom.... bledy popelniamy wszyscy. Najwazniejsze by to naprawiac. Wiesz jaki ja bylem... gdyby Lucjusz sie dowiedzial....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:30, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
-A czy ja byłem lepszy? - westchnął, przypominając sobie swój romans z Bellatriks. Szedł na trening, gdzie nierzadko kończyli w bardziej intymnej sytuacji, a potem wracał jak gdyby nigdy nic do domu i pozwalał naprawić się Sophie. - Zastanawiam się, czy uda nam się to naprawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:40, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Alister spojrzal na nieho zdziwiony:- Jesli chodzi Ci o Bellatriks to wiesz ze w porownaniu do Jamesa czy Rudolpha nie znaczyles kompletnie nic. Tak jak ja w porownaniu do Draco..... a pierwsxe usta ktore calowalem w Hogwarcie nalezaly do Twojej siostry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|