www.starozytnyhogwart.fora.pl

Dita Hudgens

Sophie kilka godzin wcześniej weszła do WS, i wszystko przygotowała; dziś to pomieszczenie nie wyglądało tak jak zwykle. W powietrzu zawisły cztery herby domów, sala była przystrojona różnorodnymi ozdobami. W ogóle dało się odczuć uroczysty nastrój.
Kiedy wszyscy się już zebrali, Hudgens powstała:
- Witajcie!- zaczęła- Zebraliśmy się dziś tu, aby razem uczcić rozpoczęcie roku szkolnego. Mam zaszczyt przedstawić Wam nauczycielkę Wróżbiarstwa, profesor Gosię Rak, i nauczyciela Obrony Przed Czarną Magią, Albusa Dumbledore'a. Z przykrością stwierdzam, że brakuje nam nauczycieli, co, mam nadzieję, niedługo się zmieni.
Zanim zaczniemy nasz jakże wspaniały bankiet, pozwolę sobie na kilka słów przemowy.
Ufam, iż wszyscy tutaj się zaprzyjaźnicie, nie będzie kłótni, ani pojedynków, między domami zaistnie pokój... Również edukacja młodych czarodziejów i czarownic jest bardzo ważna. Owe rzadkie zdolności, z jakimi się urodziliście, mogą się zmarnować, jesli nie będą utrwalane i rozwijane w procesie nauczania. Bezcenne dziedzictwo wiedzy magicznej, nagromadzone przez naszych przodków, musi być pilnie strzeżone i wzbogacone przez tych, których obdarzamy szlachetnym mianem nauczycieli. Każdy dyrektor Hogwartu wniósł coś nowego do tego ciężkiego obowiązku jakim jest zarządzanie tą historyczną uczelnią, i tak powinno być, ponieważ brak postępu oznaczałby stagnację i rozkład. Jednakże nie oznacza to, iż musicie zrezygnować z dotychczasowych rozrywek, ależ nie. Mam tylko nadzieję, że będziecie poważnie traktować naukę, i obowiązki z nią związane aby nasze, nauczycielskie wysiłki nie poszły na marne.
Przypomnę tylko, że uczniom poniżej 3 klas zabronione jest wchodzić do Zakazanego Lasu i Hogsmeade. Zabrania się również używania czarów w czasie przerw pomiędzy lekcjami. Prefekci i prefekci naczelni mają obowiązek pilnować porządku wśród uczniów, i w razie czego zawiadomić opiekuna domu danego z uczniów. To wszystko.
Pozostaje mi życzyć Wam udanego i spokojnego semestru...
Ucztę i bankiet czas zacząć!- To powiedziawszy usiadła, nakładając sobie sałatkę. W tym samym czasie orkiestra zaczęła grać, a uczniowie wychodzili na środek aby tańczyć.

Serena van der Woodsen

Do Wielkiej Sali weszła Serena. Była bardzo elegancka. Długa, czarna sukienka, która podkreślała figurę dziewczyny doskonale pasowała do dość wysokich szpilek. Włosy, po raz pierwszy od dawna, upięła. W ręce trzymała niewielką torebkę- kopertówkę. Na szyi wisiał delikatny, złoty łańcuszek. Dziewczyna wchodząc do sali rozejrzała się po czym podeszła do stołu Ślizgonów i usiadła na końcu. Mimo iż wszyscy doskonale się bawili w oczach Sereny widniał smutek i strach.

Gość

Zaraz za nią weszła Jagoda i Malwina.(W gruncie rzeczy to Jagoda była oczywiście ładniaj ubrana)Miała Na sobie długą srebrną suknie na ramionczkach.Ładne buty także koloru srebrnego były na dużym obcasie.
NAtomiast Malwina była ubrana w zielono-złotą sukienkę do połowy łydek.Miała buty na niskim obcasie koloru zielonego.Włosy miała skręcone w ładne loki spadające jej na twarz.Na rękach miała Damskie białe rękawiczki do łokcia

Malwina Smith

Pita chyba tutaj nie ma-powiedziała Malwina rozglądając sie dookoła.A widząc minę Jagody dodała-nie martw sie...przyjdzie

Gość

NO cóż...narazie będę siedziała sama-powiedziała Jagoda podązając w stronę stołu Puchonów.

Tsu Black · Gość

Tsu zatrzymał się tuż przed salą chciał tam wejść razem z Pitem, ale w dalszym ciągu nie znalazł go więc wszedł sam. Prefekt nie był jakoś nadzwyczajnie ubrany. Miał on na sobie białą koszulę z czarnym wężem na plecach, ciemne dżinsy, białe sportowe buty a na jego szyi spoczywał srebrny wisiorek. Usiadł on przy stole ślizgonów i zauważył że na sali brakowało paru osób.

Malwina Smith

Malwina poszła usiąść koło Sereny.
Ładnie wygładasz-powiedziała nabierając sobie na talerz troche jakiegoś smakołyka którego nigdy przedtem nie widziała

Dita Hudgens

Sophie, myśląc sobie " gdzie do cholery jest Gośka i Dumbledore" nalała sobie do kieliszka wino, i piła je, przyglądając się uczniom

Malwina Smith

Znalazłeś tego Pita?-spytała Malwina Tsu-Bo Jagoda Jest samotna.Mówiąc to wskazała na stół Puchonów.

Tsu Black · Gość

-Nie znalazłem. Co gorsza jego pokój wyglądał jakby nikt w nim nie mieszkał. Szukałem go nawet używając legimencji i nie znalazłem. Żal mi trochę dziewczyny. Mogę znowu go poszukać jak chcesz.-powiedział te słowa półszeptem.

Gość

Do wielkiej sali weszła Hermiona

Malwina Smith

No dobra.Spróbuj-powiedziała Malwina

Tsu Black · Gość

Więc Tsu zamknął oczy i zaczął szukać. Po ok. 10 min powiedział -Nie wyczuwam jego obecności w zamku. A dalej moja umiejętność jeszcze nie sięga.-

Gość

NIe przyjdzie-pomyślała Jagoda -Trudno.NIe będę sie przejmować.
Spojrzała na stół nie wiedząc co ma sobie z niego wybrać.

Gość

Wsłuchała sie w muzykę i zaczeła jeść pudding.