www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alexa Carrow

-Niestety tak.- westchnęła.

Martin Merson

No cóż...współczuje,ale to tiara wybiera-uśmiechnął się lekko-Nie będę sie pytał czy podoba się w szkole bo to głupie prawda?Ale czy już Cie któryś z prefektów po nij oprowadził?

Alexa Carrow

-Nie, jeszcze nie widziałam się z żadnym prefektem.- uśmiechnęła się lekko. -Ale Gryffindor..?

Martin Merson

Wzruszył ramionami-Mówiłem...współczuję bo taka osoba jak ty z twoim nazwiskiem powinna być chyba w innym domu prawda?

Alexa Carrow

-Dokładnie.- powiedziała patrząc z niechęcią na talerz. -Ale co ja na to poradzę? Po prostu jeszcze bardziej będę starała się udowodnić, że Tiara popełniła błąd.

Martin Merson

Tylko nie podpadnij dyrektorce...ostatnio ma chyba zły humor-zmarszczył brwi-A no i zjedz coś

Alexa Carrow

-Postaram się.- skinęła głową. -Odeszła mi ochota na jedzenie.- odsunęła talerz.

Martin Merson

Oj no weź...przejmujesz się tym?-popatrzył się na nią i usiadł koło niej-Słuchaj...nie ważne w jakim jesteś domu,tylko ważne jest to jaka jesteś

Alexa Carrow

Uśmiechnęła się lekko.
-Racja. Ale i tak nie wyklucza to faktu, że ta sałatka jest niedobra.- zaśmiała się.

Martin Merson

Czekaj-nabił na widelec trochę sałaty i wsadził do ust,po czym szybko wypluł-O fuj!!!Czym oni was karmią?To obrzydliwe

Alexa Carrow

-To wygląda jak karma dla królików.- skrzywiła się obserwując talerz z niesmakiem.

Martin Merson

Fuj...-skrzywił się-A właśnie...ile masz lat?

Alexa Carrow

-16.- odpowiedziała odsuwając talerz jak najdalej od siebie.

Martin Merson

A to tylko 2 lata starszy jestem...-uśmiechnął się tajemniczo-W praktyce 2 lata

Alexa Carrow

-W praktyce. Co masz na myśli?- spytała wlewając do szklanki soku.