www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

Suniv pokręciła głową - nie martw się wróci....jak zawsze z resztą...

Eliza Mullet

Nie martwię się...po prostu...mógł się jakoś pożegnać na tyle z resztą chyba zasługuję...po za tym musze Ci coś powiedzieć-przełkneła ślinę i popatrzyła się na nią-Ja też chyba...no wiesz nie mam już po co...chyba odejdę z Hogwartu

Suniva Lestrange Howlett

- dlaczego??....

Eliza Mullet

Nie wiem...to nie to samo co kiedyś...jestem już znudzona takim życiem...nie widzę sensu...pożegnam się z innymi...ale pewnie i tak będę czasami tutaj przychodzić-westchneła.Nie patrzyła się na dziewczynę

Suniva Lestrange Howlett

- a co z twoją edukacją...?..myślisz o prywatnym kształceniu??

Eliza Mullet

zaśmiała się-Sunivio...ja jestem już na poziomie naukowca...w szkole po prostu się nudzę...Nic się ciekawego na lekcjach nawet nie dzieje...nic mnie nie ciekawi...wiem nawet więcej od może nawet Ciebie...bez urazy...od małego nigdzie nie wychodziłam więc się uczyłam kształciłam-westchneła-Pożegnam się z innymi...ale jeszcze nie wyjeżdżam

Suniva Lestrange Howlett

- skoro tak uważasz....ale zastanów się jeszcze...ja też nie poczebuje więcej nauki..ale mimo to siedze w tych murach...bo żal mi zostawiac to wszytsko...dla mnie to tylko 4 miesiące....zastanów się...prosze.. - Suniv uśmiechnęła się zachęcająco i wyszła z WS

Eliza Mullet

Zastanowię się-obiecała i znowu zaczeła się bawić miską z płatkami.Po chwili zamiast płatków z mlekiem była papka-fuj.-skrzywiła się

Nickol Black

-może być.
Popatrzyła na Pit'a.
Przeniosła wzrok na Elizę i Suniv.
Uśmiechnęła sie.

Eliza Mullet

Na talerz położyła obranego banana i zaczeła go gnieść widelcem-Miłej zabawy-powiedzała do Nickol i Pita

Nickol Black

Rzuciła Elizie nieco gniewne spojrzenie.
-Dziekuję.-rozpogodziała sie i wstała od stołu.

Fleur Delakor · Gość

Fleur nałożyła sobie udko z kurczaka lecz po chwili znikneła..................

Aranessa Vailey · Wysłany: Sob 10:09, 14 Mar 2009 Temat postu:

Suniva i Ari pojawiły się przy wejściu.
- Łał, wyobrażałam sobie Wielką Salę dzięki opowieściom mamy, ale widzę, że byłam bardzo daleko od prawdy, bo to przekracza moje najśmielsze oczekiwania!- powiedziała jednym tchem- Tak wiem, ta mowa brzmi trochę sztucznie,ale jest najprawdziwsza...

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 15:45, 14 Mar 2009 Temat postu:

- oh....to tylko duza przestrzeń i nic więcej...zjedz coś..spotkamy sie przy wyjsciu za jakiś czas. - sama poszłą do stołu ślizgonów. Uśmiechneła się zalotnie do paru chłopaków i pochwyciła najbliższe jabłko. Nagle..

Miranda Malfoy · Wysłany: Sob 16:54, 14 Mar 2009 Temat postu:

Na salę weszła nieśmiało Miranda. Miała na sobie czerwoną suknię i nie było widać jej butów. Suknia nie miala rękawów. Mira miała rękawiczki tego samego koloru co suknia. Na jej lewej ręce był złoty zegarek. Usta miała pomalowane ciemno-różowym błyszczykiem, a powieki miała jasno-różowe. jej włosy były rozpuszczone ale pobrokacone złotym brokatem i miała wpięta różę.