www.starozytnyhogwart.fora.pl

Lucas Black

Po chwili znowu pojawił sie w WS.Popatrzył sie na nią ze smutkiem.Usiadł koło niej-Marleno...nie płacz

Marlena Rakicka

Spojrzała mu w oczy-Lucas.... ja....-nie mogła wykrztusić z siebie nic więcej. Patrzyła na niego nie wiedząc co powiedzieć

Lucas Black

Własnie chciałem pogadać-westchnął-Wiesz...może będzie lepiej jak zostaniemy tylko przyjaciółmi?

Marlena Rakicka

Chwilę milczała. Kochała go od dawna. Te słowa były da niej czyś..... Nie potrafiła tego określić-Gdybym nie wyjechała coś by się zmieniło-Spytała spuszczając wzrok

Lucas Black

Tak...bo wyjechałaś parę minut po tym jak zostaliśmy razem...potem cię nie widziałem parę tygodni...i nie dbaliśmy o ten związek-skrzywił się

Marlena Rakicka

Westchnęła. Miał rację, wiedziała o tym.-Teraz bardzo tego żałuję-powiedziała cicho-Ale musiałam wyjechać. Prawie zabiłam Emily. Chciałam nauczyć się to kontrolować... Musiałam się tego nauczyć. Nie powinnam jeszcze wracać, ale nie mogłam wytrzymać bez ciebie

Lucas Black

Przytulił ja do siebie i westchnął-Też za tobą tęskniłem...ale sama musisz przyznać że jak na razie to jest najlepsze rozwiązanie

Marlena Rakicka

Tak, wiem-westchnęła-Ale chciałabym zrobić jeszcze jedno-uśmiechnęła się lekko i pocałowała go czule-Teraz czuję się spełniona-uśmiechnęła się

Lucas Black

Nic nie mówiąc sam też ją pocałował-dajmy sobie przerwę...tak będzie najlepiej

Marlena Rakicka

Uśmiechnęła się-Więc przyjaciele?-spytała patrząc na chłopaka

Lucas Black

Yhm-uśmiechnął się lekko-Przyjaciele...

Marlena Rakicka

Uśmiechnęła się ciepło-Idziemy na lody?-spytała nagle

(aut. Ja lecę)

Lucas Black

Jasne-wstał z posadzki i podał jej rekę

Marlena Rakicka

Uśmiechnęła się. Chwyciła delikatnie jego dłoń i wstała

(aut. Napiszesz?)

Emily Black

------------------------------------
Mariette i Emily w końcu dotarły do WS. Wszędzie było pusto. Zajęły miejsce przy stole, na którym momentalnie pojawiło się pełno jedzenia. - No to życze smacznego... - powiedziała z uśmiechem biorąc do ręki jabłko.