www.starozytnyhogwart.fora.pl

Nickol Black

Spojrzała na niego z rozbawieniem.
-przestań...wiem,że wygladam strasznie.
jej włosy przybrały ciemnobrązowy odcień.

Peter Full

Wcale nie, wyglądasz pięknie.

Nickol Black

-no jak sobie chcesz.ale dzięki.
Zaczęła bawić się łyzeczką.

Peter Full

Uśmiechnął się sam do siebie.- Boshe.... Trochę się nie wyspałem.. - przeciągnął się nieznacznie ziewając, a jego ręka spoczęła na ramieniu dziewczyny

(hehe, stary trick...)

Nickol Black

(taaak...ale ja/w realu/ bym się tak łatwo nie dała,trzeba naprawdę dużo,zeby mnie zauroczyć)
Na jej bładej twarzy znów zakwitł rumieniec.
(a i tak nawiasem,zesz biorąc jakbym to ja była na miejscu Nicol to jakbym się przeciagnęła to byś dostał w twarz)

Peter Full

( ja w realu to bym nawet nie próbował, ale tutaj to co innego.... xD )

Pit uśmiechnął się- Słodko wyglądasz jak się rumienisz.....

Nickol Black

Poruszyła ustami,ale słowa uwięzły jej w gardle.
Połozyła na stole dłoń usianą licznymi bliznami.

Peter Full

Pit uśmeichnął się do niej- Co powiesz na spacer?

Eliza Mullet

Eliza weszła do WS ze spuszczoną głową.jej długie czarne włosy zasłaniały jej bladą twarz.Miała na sobie czarne rurki i pasek z ćwiekami.Na niebieskiej bluzce był czarny żakiecik z guzikami.Usiadła przy stole ślizgonów.Patrzyła się na swoją miseczkę z płatkami z obrzydzeniem.Była bledsza niż zwykle.Zauważyła Nickol i Pita.Uśmiechneła się do nich blado i zaczeła się bawić płatkami

Suniva Lestrange Howlett

- tylko nie zaśnij w tej misce... - powiedziokała Suniv siadając obok - czy ty też dzisiaj czujesz takie przemęczenie i wewnętrzny niepokój.... -spytała podwijając mankiety śnieżnobiałej koszuli i nalewając sobie soku

Eliza Mullet

-A nie widać-westchneła-Wiedzałam że tak będzie...a wiesz nawet jakoś nie czuję bólu...troche mi smutno...ale jakoś mi idzie...dziwne uczcie...tylko nie mogę jeść...nic mi się nie chcewestchneła smutno

Suniva Lestrange Howlett

- przyzwyczaisz się....odstazw jedzenie...i napij sie soku tak jak ja...wiesz po pewnym czasie odpycha nas zwykłe jedzenie....ale ja często mam zachcianki...np. na jabłko...albo coś tam innego..

Eliza Mullet

Tak...przyzwyczaję się do samotności-odstawiła miskę z płatkami i napiła się trochę wody

Suniva Lestrange Howlett

- jakiej samotności??

Eliza Mullet

-To ty nie wiesz?-zdziwiła się-Tsu odszedł...nie ma go już...nie wiedziałaś?