 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scorpius Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:14, 18 Kwi 2015 Temat postu: Wspólny salon |
|
|
Kiedy zebrała się tutaj cała rodzina owszem było trochę tłoczno, mimo wszystko wspólnie spędzone wieczory, należały do bardzo przyjemnych i zabawnych. Rano natomiast dom wiał pustkami. Większa część wychodziła, pojedyncze osoby można było spotkać w ich pokojach albo krzątających się gdzieś po kątach.
Scorpius po śniadaniu przeszedł się po kamienicy i ostatecznie z lądował w salonie. Gdy wszedł do pomieszczenia znalazł Sophie, która dogorywała po wieczorze panieńskim Rosalie. Młoda kobieta rozłożona była na kanapie i przykryta kocem. Głowę opierała na kolanach Bellatriks, która zasnęła z kieliszkiem w ręce. Kiedy jednak usłyszała kroki otworzyła oczy i zobaczyła wyraźnie rozbawionego młodzieńca
- no ładnie dałyście do wiwatu..krążą już nowe legendy..
- jakie legendy ? - spytała Sophie podnosząc się do pozycji siedzącej - gdzie ja...czemu nie śpię w łóżku ? - spytała ciotki po czym spojrzała na brata
- wiesz siostrzyczko..Twoje włosy wyglądają teraz jak ptasie gniazdo..lepiej, żeby Tom tego nie widział..
Sophie zmrużyła oczy. Przemilczała jednak słowa Scorpiusa i wstała powoli. Obrzuciła go po raz ostatni nienawistnym spojrzeniem i ruszyła na górę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nathaniel Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:08, 18 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
-Ty to zawsze jesteś miły jak cholera - z rozbawieniem w oczach skwitował słowa Scorpiusa jego brat. Sam nie omieszkał wybuchnąć śmiechem na widok Sophie, za co Thomas idący za nim, prawie zepchnął go ze schodów. Swoją żonę zmierzył od góry do dołu i nic nie powiedział.
-Co ona ma za awangardę na włosach? Ćwiczyły fryzury ślubne? - popatrzył po braciach, jednak Ci synchronicznie wzruszyli ramionami. Kobiety i alkohol - doprawdy, idealne połączenie. Powoli usiadł koło Bellatriks i nachylił się nad nią.
-Pobudka kociaku.. - wymruczał jej do ucha, odsuwając się błyskawicznie. Nathaniel musiał zakryć sobie usta dłonią, żeby nie wybuchnąć śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scorpius Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:29, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Bellatriks uśmiechnęła się pod nosem. W pewnym momencie zamiast kobiety na kanapie pojawiła się czarna pantera, która bez pardonu wgramoliła się na kolana chłopaka i rozłożyła się wygodnie unieruchamiając go na dobre.
Scorpius parsknął, ale widząc wzrok Toma udał zainteresowanie widokiem za oknem. Korzystając z tego, że Narcyza zmyła się gdzieś z samego rana, uchylił okna i zapalił papierosa. Kiedy Pani Malfoy dowiedziała się, że jej wnuk pali, zaczęła go ganiać po całym domu.
- dzień dobry wszystkim..- odparła Vivianne wchodząc do salonu. Obdarzyła Nate'a promiennym uśmiechem po czym spojrzała na panterę i ledwo oddychającego Toma - ooo..kanapka...bomba..- mruknęła tak samo jak Bellatriks po czym wskoczyła na matkę również w postaci pantery i usadowiła się na niej wygodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathaniel Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:05, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Thomas stęknął boleśnie, kiedy rozłożyła mu się na kolanach. Jako pantera nie należała do lekkich zwierzątek. Posłał błagalną minę w stronę braci, jednak tamci aby się z niego śmiali, na co Tom zrobił zabawnie obrażoną minę.
Nathaniel uśmiechnął się do Vivianne, przestając zupełnie ukrywać rozbawienie tą sytuacją. Kiedy dziewczyna zrobiła to samo co matka, wybuchnął głośnym śmiechem. - Dajcie mi aparat zanim się udusi.. - wykrztusił z siebie.
-Żałuję... tak bardzo żałuję.. - wystękał Tom. Jego twarz zaczęła przybierać nieco czerwonej barwy. Kobiety miażdżyły mu nogi. - Jak zejdziecie ze mnie... to naleję Wam mleczka.. - zaproponował, licząc, że zdarzy się jakiś cud.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scorpius Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:34, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Vivianne w pewnym momencie zeskoczyła na podłogę i zamieniła się w człowieka. Podeszła szybko do Nate'a i stojąc przed nim skrzyżowała ramiona.
- dlaczego o tym, że masz dziewczynę muszę się dowiadywać od osób trzecich ? - spytała oskarżycielsko
Scorpius zaśmiał się pod nosem słysząc jej słowa po czym przysiadł na parapecie.
Bellatriks natomiast przeciągnęła się, zeskoczyła z kanapy, po czym wciąż w zwierzęcej postaci udała się do swojej sypialni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathaniel Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:41, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
-Bo to nieoficjalne na razie.. - odpowiedział dość cicho, unikając spojrzenia Vivianne. Posłał za to mordercze spojrzenie bratu. Zaczynało irytować go ciągłe wtrącanie się między niego a Audrey. Potrafił poradzić sobie ze swoją dziewczyną.
-Błagam, zabijcie mnie, zanim kolejny raz wpadnę na taki durny pomysł.. - stęknął Thomas, masując sobie zgniecioną klatkę piersiową. - Moja najukochańsza siostra. Pięknie wyglądasz skowronku.. - wygiął usta w sardonicznym uśmiechu. Liliana ani trochę nie wyglądała jak skowronek. Walnęła się na kanapę i ułożyła głowę na ramieniu brata. Materiałowe spodnie i luźna koszulka dopełniały dość żałosnego wyglądu, jaki reprezentowała z rana.
-Zamknij się.. muszę się wyspać.. - stęknęła, przymykając oczy. Dopiero po sekundzie zlokalizowała Scorpiusa z papierosem w ustach. Posłała mu pełne dezaprobaty spojrzenie. - Niech Cię tylko babcia nie dopadnie.
-Czemu nie możesz u siebie? Wiesz... koło męża.. - spojrzał na Lilianę, zabawnie poruszając brwiami, czego równie szybko pożałował, na skutek mocnego kuksańca, jaki dostał od siostry.
-Bo nie mogę.. - warknęła, kończąc tym samym temat. Zamknęła oczy, bo cały pokój zaczął jej wirować. Wieczory panieńskie w tej rodzinie były zabójcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scorpius Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:54, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
- czemu ? - spytała Vivianne wyraźnie zainteresowana tematem. Włączył się jej dziennikarski zmysł - pokłóciliście się ?- spytała siadając po turecku w fotelu. Ona sama czuła się całkiem nieźle, może dlatego, że ostatniego wieczora prawie nic nie wypiła.
Scorpius puścił uwagę Liliany mimo uszu po czym dopalił spokojnie papierosa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathaniel Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:06, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
-Nie, jest wszystko dobrze. Po prostu.. jest od niedawna i nie chcę.. nie tak zaraz robić wokół tego niewiadomo jaki szum. Już i tak babcia nie daje mi spokoju - westchnął cicho, powracając do trzymanego w dłoniach kubka z kawą. - Świetna zabawa musiała być wczoraj. Moja siostra przeżyła? - spróbował zmienić temat. Ziarno niepewności zasiane przez Scorpiusa nie dawało mu spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scorpius Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:13, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
- Nate, pytałam Twojej mamy..chcesz mieć dziewczynę to miej, to nie moja sprawa..wiedz jednak, że za nią nie przepadam..- odparła spoglądając na niego ostrzegawczo po czym przeniosła wzrok na Lilianę - więc..co się dzieje ?..z tego co widziałam nawet wam się układa..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathaniel Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:25, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
-Co? - chłopak wyrwał się z zamyślenia i spojrzał przepraszająco na Vivianne. Szybko się jednak zreflektował. - Co Wam obydwu jest? Zrobiła Wam coś? - założył ręce na piersi i spojrzał na brata ostro.
Liliana leniwie otworzyła oczy i spojrzała na Vivianne. Przez chwilę zastanawiała się, co ma jej odpowiedzieć, żeby być jak najbliżej prawdy i jednocześnie zachować w tajemnicy to, o czym mówić nie chciała. - Bardzo nam się układa. Mam ostatnio dużo na głowie i przez ten cały ślub dosyć się denerwuję, co znów irytuje mojego męża, bo.. po prostu nie mam głowy do innych spraw - zakończyła oględnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scorpius Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:31, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Vivianne spojrzała na nią badawczo, a po chwili uśmiechnęła się rozbawiona. Śmiała się o wiele częściej niż jej matka. Owszem odziedziczyła po niej kilka zachowań, ale sam charakter miała nieco inny zapewne, za sprawą genów ojca.
- cóż..nie słyszałam jeszcze by ktoś narzekał na nadmiar pożycia..- westchnęła mimochodem
Scorpius posłał bratu minę niewiniątka. Napuszczenie na niego Viviane okazało się dobrym pomysłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathaniel Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:37, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Liliana spojrzała znacząco w sufit, układając się wygodniej na przysypiającym bracie. Sam wyglądał, jakby miał ciężką noc. - Czy przed Wami nic się nie ukryje? - popatrzyła badawczo na Vivianne, a potem na synów. Zresztą, ta rodzina miała to chyba do siebie, że nie dało rady zbyt długo utrzymać sekretów.
-Dzięki wielkie kochany bracie.. - rzucił Nate z przekąsem. Kto jeszcze zacznie suszyć mu głowę. Im bardziej dogadywali jemu na temat Audrey, tym bardziej utwierdzał się w przekonaniu, że jest ona odpowiednią dla niego osobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scorpius Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:49, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
- opowiedz o niej rodzicom..na pewno będą zachwyceni..- westchnął Scorpius gasząc niedopałek po czym usiadł w jednym z foteli - a Ty Vivianne co w końcu robisz po szkole?..
- cóż..od razu zaczynam staż w proroku..wysłałam im już swoje próbne teksty, odpisali mi na drugi dzień..
- i tyle ?..
- a co więcej ? - spojrzała na niego nie bardzo wiedząc o co chodzi
- nie będziesz studiować, ani nic ? wiesz..mogłabyś kupić proroka..no może Ty jeszcze nie, ale Twoi rodzice na pewno..po co chcesz dla niego pracować ?
- hmmm...może po to by robić coś co sprawia mi przyjemność..
- a co na to, Twoi rodzice?
- powiedzieli, że mam spełniać swoje marzenia..i jeśli będę na coś potrzebowała to dadzą mi na to jak dotych czas..- wzruszyłą ramionami z beztroską wymalowaną na ustach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathaniel Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:54, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
-O kim masz opowiedzieć rodzicom? - Liliana spojrzała na nich zaciekawiona. Od pewnego czasu słyszała docinki na temat jakiejś dziewczyny, ale nie lubiła ingerować w prywatne sprawy dzieci. Wiedzieli, że zawsze mogą przyjść pogadać jak chcą. Nie musiała być przy tym wścibska. Kątem oka zerknęła na zegarek. Jeszcze chwila i będzie musiała się ogarnąć. Dziś był ostatni dzień przygotowań do uroczystości.
-O nikim. Jeszcze słowo na jej temat i obiecuję Wam, że nie wytrzymam.. - warknął ze złością w ciemnych oczach odziedziczonych po ojcu, po czym podniósł się z kanapy i wyszedł z salonu, z impetem wpadając na..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scorpius Malfoy
Slytherin
Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:00, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Na Narcyzę. Kobieta wchodziła właśnie do salonu z filiżanką kawy w dłoni, rozmawiała o czymś zawzięcie ze swoim mężem. Zderzenie z Nate'm spowodowało wylanie się całej zawartości filiżanki na jedną z jej ulubionych kreacji.
- wiesz kochanie..jakby tak przyjrzeć się tej plamie dokładniej to tworzy niesamowity..- kobieta uciszyła jednak Lucjusza ruchem ręki po czym posłała mordercze spojrzenie chłopakowi. Od zawsze była jedną z najbardziej czarujących i delikatnych członków rodziny, ale potrafiła zmrozić wzrokiem.
Scorpius widząc wzrok babci i minę brata prawie wybuchnął śmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|