www.starozytnyhogwart.fora.pl

Tsu Black

Uśmiechnął się. -Racja moja droga. I warto dziękować za takich przyjaciół.

Liliana Malfoy

-Czyli, za zdrowie naszych przyjaciół?-Uniosła butelkę do góry.

Tsu Black

Spojrzał na nią. -Aby starzy przyjaciele zostali, a nowych przybyło. -powtórzył jej gest, dodatkowo lekko stukając swoją butelką o jej.

Liliana Malfoy

-Dokładnie.-Przechyliła butelkę i opróżniła ją do połowy.-Chyba zaczyna mi się kręcić w głowie.

Tsu Black

Przechylił swoją i wypił do dna. -A ja się... -przerwał. -Dobra, też zaczyna szumieć. -zaśmiał się.

Liliana Malfoy

-Czyżbyś się upił, mój drogi?-Uniosła lekceważąco brew.-Chyba się starzejemy.

Tsu Black

Spojrzał na nią. -Ja upił?! -zapytał szybko podnosząc się nieco. -Ano, starzejemy się. -zaśmiał się perfidnie. -Po dwudziestce to już starość.

Liliana Malfoy

-Cofam to co powiedziałam.-Uniosła ręce i wybuchnęła głośnym śmiechem.-Mam 22 lata i 3 letnią córkę. To już starość.

Tsu Black

-Jestem tylko rok starszy a nawet nie mam dziewczyny. -zaśmiał się.

Liliana Malfoy

-Nie łam się. Jeszcze przyjdzie Twój czas.

Tsu Black

Pokiwał głową. -Mogę się założyć że w przeciągu roku pogodzę się z Nessi, ozenie się z nią i... -nie skończył jakby chciał się zastanowić co powiedzieć. -W sumie nie spieszy mi się do dziecka.

Liliana Malfoy

-Zakład?-Na jej twarzy pojawił się iście diabelski uśmiech.-Tylko, że rok, na takiego kogoś jak Ty, to stanowczo za długo.

Tsu Black

Spojrzał na nią z entuzjazmem. -Nie ma się co spieszyć. -odpowiedział. -Zakład? -powtórzył jej pytanie. -O jaką stawkę moja droga?

Liliana Malfoy

-Pół roku. Kto jak kto, ale Ty powinieneś dać radę.-Uniosła lekko brew.-Jaka jest rzecz, której nigdy byś nie chciał zrobić?

Tsu Black

Podumał chwilę. -Nie wiem. Ty coś na pewno wymyślisz. -pokazał jej język.

(Przepraszam że tak długo nie pisałem. Pociąg mnie przejechał. xD )