www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

-Myślałam, żeby tu już nie wracać. Żeby wcale nie wracać do Londynu.-Odchyliła głowę do tyłu i oparła ją o ścianę.

Tsu Black

Spojrzał na nią. -Dlaczego? -zapytał robiąc minę dziecka które próbuje być poważne pytając o bzdurę.

Liliana Malfoy

-Nie miałam do czego. Zostawiłam tu same bolesne wspomnienia.-Napiła się.

Tsu Black

Westchnął. -Może masz racje moja droga. -pociągnął łyk. -Zostajesz tu na święta czy jedziesz gdzieś? -zapytał.

Liliana Malfoy

-Raczej będę w Bestimmungen. Ewentualnie wybierzemy się do rodziców moich, albo Edwarda.-Napiła się.

Tsu Black

-No, tak. ja się udam do swoich staruszków. -powiedział spokojnie.

Liliana Malfoy

-A sylwester jak masz zamiar spędzić?

Tsu Black

Mruknął przeciągle. -Może kupię zamek, wyprawię w nim imprezę, nachleje się jak świnia i zapomnę o całym świecie. -zażartował. -A serio to nie mam planów.

Liliana Malfoy

-Ja zawszę jeździłam na narty. Ostatnio nawet kupiłam mały domek.-Widząc minę Tsu poprawiła.-Dużą willę w górach.

Tsu Black

-Wiedziałem że nie ograniczysz się do byle czego. -zaśmiał się.

Liliana Malfoy

-Tam jest tak pięknie. Gotowa bym była tam zamieszkać.-Dopiła swoją ognistą.

Tsu Black

Też dopił. -A co Cię zatrzymuje?

Liliana Malfoy

-Popsułabym całą magię tego miejsca. Cały rok czekam na to, by się tam udać. To jest miłe uczucie po roku stanąć w pustym, zimnym holu, rozpalić w kominku, nalać sobie wina i usiąść przy oknie z widokiem na ośnieżone góry.-Rozmarzyła się.-Gdybym widziała to codziennie, widok znudziłby mi się.

Tsu Black

Wysłuchał jej i westchnął. -Czegoś mi brakuje w tym pięknym obrazku. -powiedział. -A wiem. Kochającej się rodzinki. -dodał po chwili.

Liliana Malfoy

-W tym roku nie jadę tam sama.-Uśmiechnęła się.