Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ulica Śmiertelnego Nokturnu
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Ulica Pokątna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dita Hudgens



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:22, 15 Lip 2008    Temat postu: Ulica Śmiertelnego Nokturnu

Hudgens przechadzała się tamtejszą ulicą, rozglądając z niepokojem; widać było że kogoś wypatruje. W koło dużo było podejrzanych typków, rozmawiających w małych grupach. W pewnym momencie zobaczyła...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suriel Sonthenne



Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:12, 16 Lip 2008    Temat postu:

jak na środku ulicy stoi zagubiona Suriel Sonthenne.
-Witam Pani Dyrektor. Chciałam znaleźć się na Pokątnej, ale jeszcze nie opanowłam w pełni sztuki posługiwania się siecią Fiuu. Czy mogłaby mi Pani pomóc tam trafić??? Potrzebuje kupić sztę wyjściową i codzienną.- wyjaśniła Suriel, prosząc o pomoc...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dita Hudgens



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:55, 16 Lip 2008    Temat postu:

- Oczywiście- odparła rozglądając się - Chodzmy - pokierowała się w stronę wyjścia z Nokturnu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suriel Sonthenne



Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:19, 16 Lip 2008    Temat postu:

BArdzo się cieszę...- odpowiedziała Suriel- Czy zechciałaby mi Pani towarzyszyć przy doborze szat??? Byłoby miło, gdybyśmy się lepiej poznały, jestem tu nowa i nie znam jeszcze nikogo...- zaproponowała Suriel...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dita Hudgens



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:04, 16 Lip 2008    Temat postu:

-Oczywiście- powiedziała uśmiechając się do niej- To idziemy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suriel Sonthenne



Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:12, 17 Lip 2008    Temat postu:

dobrzę, pani przodem... nie wiem, gdzie to jest- spojrzała nieśmiało, odgarnęła długie czarne włosy z ramion i zarzuciła je na plecy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Marvolo Riddle
Lord Voldemort


Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:02, 26 Lip 2008    Temat postu:

W pewnej chwili na śmiertelnym nokturmie cisze przerwał wybuch; szyby popękały w oknach sklepów, ktoś upuścił proszek natychmiastowej ciemności, a na ulicy zrobiło się ciemno jak gdyby była noc.
Rozległ się głos, tak, że słychać go było nie tylko na pokątnej czy w Hogsmeade, ale w okręgu kilku mil;
-Zasłużyliście na gniew Czarnego Pana.
Wkoło pojawiły się czarne postacie, atakując ludzi. Na śmiertelnym nokturmie panowała panika; ludzie uciekali, niektórzy nawoływali swoich przyjaciół. Próbowali się schronić w swych domach, ale nic im to nie pomogło.
Nieopanowaną ciemność rozświetlały śmiertelne zaklęcia, tak, że rannych było już sporo.
Po chwili wszystko ustało, jak gdyby czas się zatrzymał, był tylko ból po stracie bliskich.
Przeraźliwa cisza opanowała każdego; szerzyła się na ulicy, utopionej w niesamowitym bólu.
- To dopiero początek- zagrzmiał głos.
Po chwili zjawiło się Ministerstwo Magii, ale było już za późno.
Nikt nie wiedział, kim byli ci ludzie. Wiedzieli jedno; Lord Czarny Pan nie przestanie atakować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 17:33, 31 Lip 2008    Temat postu:

Na ulicy pojawił się Cedrik Crouch. Skierował sie do najdalszego sklepu na ulicy śmiertelnego nokturnu. Przed drzwiami sklepu przywitał się z nim pewien człowiek imieniem Eric.
Masz to o co cie prosiłem?-zapytał Cedrik rozglądając się dookoła
Mam.-odpowiedział Eric-Po co ci to jest potrzebne-zapytał przestraszony. Widać było że ni chce przebywać z Crouchem sam na SAM tak daleko od NORMALNYCH ludzi.
Nie twój interes-szepnął Cedrik-Możesz tylko wiedzieć że będzie użyte w dobru sposób.
Mam nadzieję-powiedział szybko nieznajomy-Jeśli zrobisz cos złego bedę musiał cię zgłosić do Ministerstwa
-Naprawdę to zrobisz?-zapytał ironicznie Cedrik po czym natychmiast zniknął z ulicy.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 17:34, 31 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:00, 17 Lip 2009    Temat postu:

------------------------------------------------------------------
Suniva pojawiła się na nokturnie. Zrobiła jedynie pare kroków gdy ktoś złapał ją za ramię...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:08, 11 Sie 2009    Temat postu:

Na ulicy pojawiła się Scarlett. Chciała ruszyc w głąb Nokturnu lecz ktoś chwycił ją mocno za ramie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morfin Karkarow
Gość





PostWysłany: Wto 21:13, 11 Sie 2009    Temat postu:

Morfin. Spojrzał na nią pytająco. Lecz nic nie powiedział.
Powrót do góry
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:17, 11 Sie 2009    Temat postu:

- o co chodzi? - spytała zaskoczona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morfin Karkarow
Gość





PostWysłany: Wto 21:18, 11 Sie 2009    Temat postu:

Chłopak mocniej ścisnął rękę na jej ramieniu nachylił nad nią i wysyczał. - Co tutaj robisz?
Powrót do góry
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:19, 11 Sie 2009    Temat postu:

- puść mnie..to boli.. - spróbowała mu się wyszarpnąć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morfin Karkarow
Gość





PostWysłany: Wto 21:21, 11 Sie 2009    Temat postu:

- Myślałby kto że taka delikatna - mruknął pod nosem i poluźnił uścisk. - Więc? - Czekał na odpowiedź na pytanie.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Ulica Pokątna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 1 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin