|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natasha Olivia Spider
Gość
|
Wysłany: Nie 15:02, 18 Paź 2009 Temat postu: Kręta uliczka |
|
|
Spider spacerowała krętą uliczką ze słuchawkami uszach. Nagle przed nią stanął/ęła..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:01, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
----
Marietta nasunęła kaptur i skryła się w jednej z uliczek. Odetchnęła. Chociaż tutaj mogła uciec od natrętnych spojrzeń i szeptów. Oparła się o ścianę i przymknęła oczy. Nie chciała, żeby to tak wyglądało. Wokół panowała zupełna cisza. Słyszała tylko bicie własnego serca. Jednak nagle tę ciszę zakłócił dziwny szelest..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:11, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uliczką przechodził Victor. W płaszczu czarnym, włosy nienagannie rozwichrowane. Spojrzał na dziewczynę i przystanął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:14, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Skierowała wzrok na chłopaka. Jego twarz wydawała jej się dziwnie znajoma. Lekko zmarszczyła brwi. Nie poruszyła się. Miała nadzieję, że chłopak stwierdzi, że miał jakieś omamy wzrokowe i pójdzie dalej. Czekała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:21, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Victor spojrzął na nią:-Nie możesz być Ette... kim jestes?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:27, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Marietta powoli zrzuciła kaptur. Faktem było to, że wyglądały z Ette prawie jak dwie krople wody.
- jej siostrą. - odpowiedziała, szukając czegoś w kieszeni. Po chwili trzymała w dłoniach chusteczkę i delikatnie przetarła nos.
Już nie opierała się o ścianę. Stała wyprostowana jak struna. Skoro chłopak stwierdził, że to jednak nie omamy, to nie będzie się zachowywała jak obłąkana.
- Ty jesteś.. - zaczęła. Zamilkła na chwilę, gdyż nie mogła sobie przypomnieć jego imienia. - ....Victor? - dodała w końcu. Nie była pewna, ale coś świtało jej w głowie. Miała nadzieję, że chłopak nie będzie długo drążył tematu Ette. Mimo wszystko, nie była jeszcze w stanie mówić o tym spokojnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:29, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Tak, jestem Victor..-odparł:-Wspominał coś o mnie?-westchnał. Po chwili dodał:-Tylko tyle chcę wiedzieć..i że witam w Hogwarcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:08, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Lekko przygryzła wargę. Nie spojrzała na chłopaka. Nie chciała wiedzieć, jaką ma w tej chwili minę.
- Tak, wspominała. I to nie raz. - powiedziała kojącym głosem, który brzmiał trochę jak muzyka.
Uśmiechnęła się lekko, gdy usłyszała dobrze przywitanie.
- Mam nadzieję, że to będzie ciekawa przygoda. - zrobiła parę kroków do przodu.
Sypał śnieg, który prószył prosto w oczy Marietty. Delikatnie zmrużyła powieki. Przyszedł śnieg, więc dopiero teraz tak na dobre rozpoczęła się atmosfera Świąt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:14, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Heh.. ciesze się... Ja..-urwał.:-Nieważne. Dlaczeog rpzyjechałaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:17, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Odetchnęła z ulgą. A więc skończyły się "te" pytania.
- Chciałam spróbować zacząć nowe życie. Właśnie w tym miejscu. Nie wiedziałam, że to będzie takie trudne. - zaczęła przechadzać się wzdłuż uliczki w tą i z powrotem. Ruch pozwalał jej uformować myśli w jakąś składną całość, co i tak w tej chwili przychodziło jej z trudem. Zatrzymała się. Wyjęła z kieszeni złoty łańcuszek i podeszła do Victora.
- Ona.. chciała Ci to dać. - położyła łańcuszek na jego dłoni po czym zamknęła ją.
- Zrób z tym co chcesz. - dodała. Nie chciała, by chłopak został obciążony tym ciężarem. Ciężarem wspomnień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:22, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Victor spojrzał na nią, po czym zabrał łańcuszek i zapiał go sobie na szyi.:
-Dziękuję...-uśmiehcnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:27, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Marietta odwzajemniła uśmiech, ukazując fragment twarzy spod kaptura.
Skierowała wzrok w stronę zaśnieżonej ziemi i delikatnie szurnęła po niej butem. W powietrze wzbił się błyszczący pył, który niewątpliwie cieszył oczy.
W gruncie rzeczy, Marietta lubiła zimę. Może oprócz tego wiatru, który jak na złość ciął prosto w twarz. Spojrzała na łańcuszek, który wylądował na szyi Victora. Tak, w końcu trafił do należytego właściciela. Mariettcie sprawiło to niemałą ulgę.
- Nie masz za co dziękować. To była moja powinność. - powiedziała. - A teraz, idziemy na kremowe piwo. - zamachnęła mu palcem przed nosem. - Oczywiście czystko w koleżeńskich relacjach. - dodała widząc jego zakłopotanie. - Nie lubię związków, więc Twoja dziewczyna nie powinna być zazdrosna. A pewnie ją masz, widząc Twoją minę. - uśmiechnęła się po czym zrobiła parę kroków do przodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:30, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Victor spojrzął na ia i uśmiechnął się niewinnie:-Mam... ale.... chodźmy na piwo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:33, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- W takim razie mam nadzieję, że ją poznam. - uśmiechnęła się lekko. Wsunęła zmarznięte ręce do kieszeni płaszcza i rozejrzała się. Wszystkie domki były pokryte śniegiem, więc prawie nie różniły się od siebie.
- Prowadź, bo ja już całkiem straciłam orientację. - przyznała. Nawet nie zauważyła, gdy napadało aż tyle śniegu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:36, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Victor wziął ja za rękę i wskazał pub.:-chodźmy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|