|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:39, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową i dała się poprowadzić Victorowi. Po drodze obserwowała przydrożne domki. Przez głowę przemknęła jej myśl, że mogłaby kiedyś zamieszkać w którymś z nich. Zapach drewna, buchający ogień w kominku. Na samą myśl na jej twarzy zagościł uśmiech.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:52, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Caroline spacerowała po Pokątnej. Fakt, że było jej ciemno, a jej oczy lekko błyszczały, wcale jej nie przeszkadzał. W pewnym momencie zagapiła się i wpadła na...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward McAdams
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:57, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Edwarda. Spojrzał na dziewczynę z uniesioną brwią.
- Głowa w chmurach..? - uśmiechnął się czarująco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:59, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego przytomnym już wzrokiem. Uśmiechnęła się nikle. - Do chmur jeszcze troszke mi brakuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward McAdams
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:00, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Kto chce, może sięgać nawet gwiazd.. - rzucił swobodnie. - Edward McAdams.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 23:03, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Caroline Damond. - poszła w ślady chłopaka i przedstawiła się. - Ale Ty nie lepszy... Mogłes mnie ominąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward McAdams
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:04, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Mogłem, ale nie ominąłem. Cóż za strata.. - mruknął. Nie miał zbyt dobrego humoru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 23:07, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Caroline, jako że była wychowana w dość szanowanej rodzinie, wpojono jej, że kobiecie należy się szacunek ze strony mężczyzn. Słowa jakie powiedział Edward nieco ją uraziły. Uniosła lekko brwi, uśmiech z twarzy zniknął.... Wyminęła chłopaka i zaczęła iść dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward McAdams
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:11, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Prychnął. Na szacunek trzeba było sobie zasłużyć. Wyjął z kieszeni papierosa i podpalił go...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 23:13, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Caroline tym czasem usiadła na zaśnieżonej ławce i zaczęła przyglądać się płatkom śniegu, które zatrzymały się na czarnym rękawie jej płaszczyka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:25, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Po chwili między nimi pojawiła się Scarlett. Zaraz za nią dumnie szedł Orion. Przyjrzała się dziewczynie. Wilk zaciekawiony ruszył w jej kierunku. Po chwili zauważyła też chłopaka. Uniosła brew - nie wiedziałam że palisz... - uśmiechnęła się przelotnie i rozejrzała się za zwierzęciem - Orion..wracaj.. - syknęła i ruszyła za czworonogiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:19, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zwierzak, kiedy przybiegł do nóg Caroline zaczął ją wąchać. Dziewczyna nie wiedziała na co może sobie pozwolić, więc po prostu przyglądała się mu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:26, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Orion. - podeszłą do niego Scarlett - bo założe Ci smycz.. - postarszyła go. Ten odrazu zroumiał. Mruknął i ruszył w stronę Edwarda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:13, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna uśmiechnęła sie, spojrzała na Scarlett, wstała i wyciągnęła do niej rękę. -Caroline Damond.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:47, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- witam..Scarlett Black.. - uścisnęła jej rękę lekko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|