 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:21, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nagle przed Tsu wylądowała czarna sowa. Na kopercie, pochyłym pismem napisane było jego imię i nazwisko. A z tyłu pieczęć Lestrange'ów. Była to krótka notka
" Dziurawy kocioł, po zmroku, uważaj na siebie
cioteczka "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:23, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
-A czemu zaraz młódka? Nawet czterdziestki nie mamy. A jak już Ci mówiłam, wyprzystojniałeś na starość.-Puściła do niego oczko, próbując jakoś rozluźnić atmosferę.
-Zabiłabym go.-Uśmiechnęła się przy tym tak słodko i uroczo, że sens jej słów łącznie z mimiką twarzy zrobił nieco upiorne wrażenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Nauczyciel
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:31, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie mógł się z nią kłócić. jej argumenty były nie najgorsze.
-Cóż, fakty mówią same za siebie. -odparł spokojnie. jej wyraz twarzy zmieszał go. Liliana zawsze nieco go przerażała, przez co w młodości była fascynująca. Mógł straszyć nią innych uczniów którzy nie lubili z nim współpracować lecz teraz nie było mu już tak do śmiechu. Mimo to uśmiechnął się. Pojawienie się sowy nieco zburzyło te atmosferę. Wbił nożyk w stół, odebrał wiadomość od zwierzęcia i odpędził je.
-Sio. -syknął patrząc na pieczęć. -Lestrange. -wymówił to nazwisko z lekką dozą jadu lecz przeczytał spokojnie wiadomość.
-Bella się o mnie troszczy, czy to Suniv? -zapytał półszeptem bardziej siebie niż przyjaciółkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:36, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
-Tsu, żartowałam.-Spojrzała na niego z rozbawieniem. Jego mina była naprawdę przekomiczna, kiedy próbował zachować powagę, a spojrzał na nią, jak na upiora. Miała to do siebie, że nie lubiła spoufalać się z ludźmi, ze swoimi uczniami zwłaszcza. Stąd miała opinię bardzo surowej i przy okazji wymagającej. No i widoczny w tamtych czasach Mroczny Znak robił swoje.-Mnie i Rose łączą specyficzne relacje. Ona robi co chce, a ja jedynie akceptuję jej decyzje.
Kiedy mężczyzna zajął się odczytywaniem wiadomości zamilkła, ze spokojem jedząc ciasto. jej apetyt ostatnio ją przerażał. Już i tak się hamowała, żeby nie przytyć zbyt dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Nauczyciel
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:45, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
-Nie narzekaj, przynajmniej masz córkę. -odrzekł sarkastycznie nadal gapiąc się w kartkę. -Jest zapewne wierną kopią Ciebie kiedy byłaś młoda. -kontynuował przerzucając wzrok na nią. Rozluźnił się. Wiedział, że pomimo tego, że udawała twardą była tą samą dziewczyną którą znał od czasów szkoły.
-Zapewne moja kochana Liliano nie wiesz nic o tym, że któraś z cioteczek Lestrange każe mi na siebie uważać. -pomachał świstkiem papieru z rozbawieniem, a potem zwrócił uwagę na to iż zjada ona już chyba trzecie ciastko od kiedy się tu spotkali.
-Masz zachcianki na słodycze jakbyś w ciąży była. -znów zażartował. -Albo była mną. -zaśmiał się chowając kartkę do kieszeni znów zaczynając się bawić nożykiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:56, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
-I syna.-Dodała, znów podśmiewając się z jego zaskoczenia.-Nathaniel ma jedenaście lat. A wracając do Rosalie, masz rację. Pewnie dlatego tak ciężko się dogadujemy.
-Wiesz, cioteczki Lestrange, jak je nazywasz, to w gruncie rzeczy kochane kobiety, z wielkimi sercami.-Odpowiedziała mu.
-Cóż, Tobą nie jestem.-Uśmiechnęła się zagadkowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Nauczyciel
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:04, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Schował nożyk spoglądając na nią zdziwiony nieco jej odpowiedzią.
-W sumie nigdy nie zrobiły mi krzywdy nie licząc rzucania we mnie ciężkimi przedmiotami i kilku kuksańców. -powiedział spokojnie. I jeszcze raz przetworzył jej słowa.
-Pięknie, dwójka dzieciaczków i trzecie w drodze. Ech... niektórym to serio w dzieciach wynagradza, a może karze. -wzniósł oczy i ręce do nieba a potem się zaśmiał. -Gratulacje Lily. -uścisnął jej dłoń a jego oczy lekko się zaszkliły. Pociągnął nosem uśmiechając się.
-Czyli to nie pułapka? A nawet to po co miałabyś mi mówić, że tak jest. -znów się roześmiał. Ufał jej, niezależnie od tego czy Czarny Pan miał na nią wpływ czy nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:12, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
-Różni ludzie, różnie reagują.-Były to mocno naciągane słowa. Każdy wiedział, że zarówno Bella, jak i Suniv dość dosadnie wyrażały swoje złe emocje.
-Teraz jest to dla mnie prawdziwy powód do szczęścia. Wiesz, albo i nie wiesz, ale mój poprzedni związek był prawdziwą katastrofą.-Unikała myślenia o minionych latach. Te były lepsze, nawet z Czarnym Panem na czele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Nauczyciel
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:20, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
-Fakt, lecz moja rodzina do zimnokrwistych nie należy. -przyznał dosadnie wiedząc, że sam często porywa się bez zastanowienia. Przytaknął jej.
-To prawda. Masz po co żyć więc może nie powinnaś narażać dwóch istnień za jednym razem? -wysunął troskliwe zapytanie w jej stronę.
-Kiedy szczęście Cię dopada nie kuś go aby wzrastało samo, lecz dbaj o nie. -znów przybrał mentorski ton który zaczynał mu się coraz bardziej podobać. Może ktoś kiedyś znów będzie go słuchał jako autorytetu, lecz na razie droczył się z przyjaciółką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:25, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
-A myślisz, że mam cokolwiek do powiedzenia? Z nim się nie dyskutuje Tsu, tylko cieszy z powierzonych zadań. Wiesz, jak ciężko było się uśmiechać i dziękować mu za to, że przyjmie mojego brata do swojego grona, tak samo jak moją córkę. A potem obiecywać mu, że w każdej chwili jestem gotowa na jego rozkazy?-Spojrzała na niego poważnie.
-Podoba mi się ten ton. Nauczyciel Tsu, jak za starych, dobrych czasów.-Zaśmiała się perliście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Nauczyciel
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:48, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
-Wybacz Liliano, lecz jak doskonale wiesz ja nigdy nie lubiłem przyjmować rozkazów. Te runy ochronne nie znajdują się w tym miejscu przypadkowo. -wskazał na swoje przedramię. -Dlatego ja nie cieszę się z powierzonych mi zadań, dyskutuje... -czuł jak wzbiera w nim gniew. -Każdy z nas ma wybór. -zrobił pauzę aby podkreślić wagę tego zdania. -Mówisz jak trudno jest zgadzać się z jego wolą a popychasz swoich bliskich w jego ramiona aby wycierpieli zapewne nie mniej niż ty przez ten czas. -mówił spokojnie pomimo wewnętrznych odczuć.
-Nikt już może nie wysłuchać mądrości które mam do przekazania, przez to co może się stać. -zakończył smutnym akcentem chociaż ją to rozbawiło.
[CHYBA CZWARTY RAZ TO PISZĘ BO MNIE CIĄGLE WYWALA!]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:55, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
-Chronię ich w ten sposób. Jeśli w jakikolwiek sposób mu się sprzeciwię, to właśnie oni na tym ucierpią. Co mu zaszkodzi zabić Rosalie, w razie mojego nieposłuszeństwa, albo chociaż ją torturować? To jest bardziej skomplikowane, niż nam obojgu się wydaje. Zresztą, kiedyś lubiłam to robić i nie złość się na mnie, za to co teraz powiem, ale chciałabym, żeby znów tak było, albo żebym przynajmniej potrafiła być naprawdę obojętna.-Upiła kolejny łyk zimnej już kawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Nauczyciel
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:48, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się kpiąco na jej stwierdzenie.
-Chronisz? Dobre sobie. -mruknął sarkastycznie. -Ale co ja tam wiem? Twoja sprawa jak sobie radzić z tym bagnem. -powiedział nie patrząc na nią.
-A jeżeli chodzi o Twoją dawną objętość to myślę, że tak naprawdę zawsze coś czułaś. Przypomnij sobie masakrę w mugolskiej dyskotece. -zaczął spokojnie. -Zabiliśmy tam tylu ludzi lecz czy nie czułaś tam wtedy zupełnie nic? Wątpię Lily, wątpię. -zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:24, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
-Nie rozmawiajmy na ten temat. Ty masz swoje poglądy, a ja swoje i nie chcę się kłócić na pierwszym spotkaniu po tak długim okresie czasu.-Przybrała nieco matczyny ton, a jej twarz przybrała nieco złośliwy wyraz.
-Uwielbiałam to Tsu. Doskonale się bawiłam podczas tej naszej masakry. Tak samo jak podczas dziesiątek innych masakr.-Powiedziała szczerze.-Czułam wtedy zadowolenie. Nie ból, czy jakieś podobne temu uczucie. Miałam władzę nad ich życiem i to mnie bawiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Nauczyciel
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:35, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pokręcił głową z niezadowolenia.
-Zabijanie niewinnych za bardzo zaczęło Ci się podobać. -stwierdził sucho. -Miałem nadzieje, że sumienie Cię chociaż trochę od tamtej pory ruszyło. Szkoda, że jest gorzej. -uniósł brwi zaczynając wahać się nad tym wszystkim co o niej myślał.
-Ale jak mówisz każdy z nas ma swoje poglądy i nie ma co tego dalej roztrząsać. -poparł ją dość niechętnie lecz nie miał ochoty się już sprzeczać.
-Jak myślisz, spotkamy się kiedyś w walce? Czy będziemy knuć za plecami naszych zwierzchników w ciemnych chatach? -zapytał żartobliwie próbując rozładować atmosferę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tsu Black dnia Pon 17:36, 20 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|