|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:06, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
tak nie żyją...a co do krukona to moja matka była w Gryffindor a ojciec w Slytherin.
Nie mam pojęcia dlaczego do niego trafiłem..nawet go nie lubię(Ravenclaw)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:07, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Bardzo mili państwo, Twoi starzy.-Powiedziała bez uczuć w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:09, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Byli mili..a wszystko przez czarnego pana...wszystko padło w gruzach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:10, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie on ich zabił, on nie marnuje czasu na parę czarodziejów.-Kąciki jej ust uniosły się w bladym uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tsu Black
Gość
|
Wysłany: Nie 19:11, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Moi byli oboje w Gryfindorze więc to zbieg okoliczności, że jestem ślizgonem. -powiedział Tsu przechodzący obok. Rzucił chłopakowi amulet. -Przyda Ci się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:13, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
nie zabił ich...oni sami popełnili samobójstwo ..-ciężko mi o tym wspominać
a byli taka udana para odkąd pamięcią sięgam
co to za amulet?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 19:14, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:14, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Sami, tzn..sami z siebie, tak nagle?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:18, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
czarny pan opanował umysł mojego ojca, po czym zmusił go do przyłączenia do niego własnie po ojcu mam zdolnosc w zamiany w węża-bo Lord Vol.. kazał mnie zatruć[i/]
[i]moja matka niewytrzymała tego i się zabiła o ojcu nie chce dalej wspominać..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:21, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Tu się mylisz. CP już nie zajmuję się takimi rzeczami od tego ma swoich popleczników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:22, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zacznijmy od tego ,że mój ojciec był jego poplecznikiem od niechcenia
on nawet nie widział czarnego pana , a popadł pod jego wole umysłu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:26, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-To trudno go nazwać poplecznikiem, był tylko zabawką w rękach CP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:29, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
co gorsza on robił to co kochał...zawsze mi mówił ,że by chciał stać u boku CP,
lecz za argument podawał nasze bezpieczeństwo..że niby czarny pan nas uchroni..
Voldemord to wykorzystał i się nim zabawił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:31, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Wszyscy się nim zabawiliśmy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:33, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
suniva weszła do biblioteki w towarzystwie swojej przyjaciółki z Paryża. - oh czyżby zakopanie toporu wojennego....wiesz Liliano rozmawałam z matką na temat Lecha...i opowiedziała mi troche o jego rodzicach z perspektywy smierciożercy....chłopacze dlaczego nie powiedziałeś nam od poczatku o sobie całej prawdy - powiedziałą siadajac - być może wydarzenia potoczyły by sie nieco inaczej - blondynka nadla stała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:33, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
co rozumiesz przez te słowa bo ja ich do końca nie rozumiem ?
a cię coś łączyło z CP?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|