|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:29, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zapewne,ale nie bądź taki pewny siebie-uśmiechneła sie lekko-A z reszta...w tej szkole to nawet dobra cecha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Andy Villain
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlondyńskie miasteczko Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:58, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- No wiem. A z deską już 4 lata jestem związany i zawsze, wszędzie byłem najlepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:01, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli od 10 roku życia...nieźle-uśmiechneła.Podeszła do okna.W świetle księżyca wyglądała o wiele bledziej-Ja jeżdżę od 3 lat no i chyba nawet dobrze mi to wychodzi,tylko że wszyscy mnie przez to krytykują bo nie przystoi arystokratce-prychneła.Nienawidziła jak ktoś jej czegoś zakazywał,więc się nikogo nie słuchała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy Villain
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlondyńskie miasteczko Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:11, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja tam arystokratą nie jestem. Krew mam mieszaną, ale wychowywałem się po mugolsku. Mugolskie przedszkole, mugolska podstawówka. Mama prawie wogóle nie używała czarów, a ojca nie znam.
- A jak często jeździsz?
Chłopak nie przestawał się uśmiechać, nawet wtedy gdy mówił o ojcu. No by przecież po co się smucić i ciągle być poważnym? Wolał zarażać humorem i entuzjazmem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:16, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Skrzywiła się na słowa "matka i ojciec".Zamkneła oczy,a po chwili znowu się uśmiechała-Prawie codziennie.Kiedyś to był sposób na odreagowanie,a teraz czysta zabawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy Villain
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlondyńskie miasteczko Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:40, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Spoko. - Widać było, że wychował się wsród mugoli nawet po słownictwie. - Musze cię kiedyś zobaczyć w akcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:44, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ma się rozumieć-uśmiechneła się promiennie-A co lubisz oprócz deskorolki?I...jacy są mugole?-przyglądała mu się z zaciekawieniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy Villain
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlondyńskie miasteczko Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:01, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Mugole? Fajni są. A przynajmniej ich wynalazki. Deskorolka, skateparki, takie coś do słuchania muzyki, no i używki. Co jeszcze lubię? Lubię się śmiać, dobrze bawić i imprezować. Jeśli chodzi o hobby to nie mam. To dziadostwo zabiera mi większość czasu i energi. Chociaż nie. Energi mam zawsze nadmiar.
Gdyby Andy'ego zobaczył jakiś mugolski lekarz pewnie stwierdziłby, że jest nadpobudliwy. Chłopaka ciągle gdzieś nosiło z uśmiechem, wręcz przyklejonym do twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:03, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No,to jak mi będzie smutno to będę Cię szukać-uśmiechnęła się lekko-Ale teraz to mi chyba nie grozi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy Villain
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlondyńskie miasteczko Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:08, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- To dobrze. Przecież smutek jest niewskazany. Jest tyle fajnych sposobów żeby się zabić, po co akurat wybierać taki?
Andy nigdy nie brał życia poważnie. A dziecinny był bardziej, niż mogło się to wydawać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:11, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Tak,sposobów jest mnóstwo...zachowujesz się jak dziecko,ale to jest takie fajne.Ty normalnie każdego potrafisz rozśmieszyć-poczochrała go śmiejąc się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy Villain
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlondyńskie miasteczko Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:20, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Ej! Nie jestem dzieckiem. - Chłopak naburmuszył się. Nawet nie zdawał sobie sprawy, że w tym momencie jego postawa zaprzecza słowom. Jednak słysząc drugą część wypowiedzi rozpromienił się. - Wiem. Wrodzony urok.
Nie żeby uważał się za cudo. Dobrze widział, że nie ma czym szpanować, jeśli chodzi o wygląd. Drobniutka postawa, raczej nie przysparza wielbicielek. Jak zwykle żartował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:23, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechneła się do niego-Tak jak ja jestes w tym zamku wyjątkiem...nie jestes poważny i nie zachowujesz się jak by ktoś umarł...i tym mi imponujesz-Chłopak na prawdę zrobił na niej wrażenie,a to się rzadko kiedy zdarzało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy Villain
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlondyńskie miasteczko Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:18, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Szkoda życia na bycie poważnym! - Tak na prawde nawet jego dopadały te "złe dni" , no ale wtedy szedł wyżyć się na deskę i nie odstraszał wszystkich swoją miną. - A nie wolałabyś mnie w takiej wersji?
Andy ściągnął czapkę z włosów, wyprostował zgarbione plecy i zrobił minę jaki-ja-jestem-poważny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:59, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przyglądneła mu się.Podeszła do niego i zaczeła go łaskotać.Kiedy zaczoł się śmiać też się śmiała-Jestes super w roześmianej wersji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|