 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:51, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
------------------
Liliana weszła do komnaty z Rose na rękach. Za nią szedł Victor.
-Rozgość się.-Wskazała mu kanapę pod oknem. Sama zajęła się szykowaniem diewczynki do snu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:56, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Victor usiadł na kanapie po czym przyjrzał sie dziewczynce. Była sliczna. Usmiechnął się czarująco i spytał:- Znalazłaś swego meża?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:57, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Pokiwała przecząco głową. Słysząc o Edwardzie za każdym razem smutniała.-Nigdzie go nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:58, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Wróci......-pocieszył ją Victor:- Wróci.... teraz musisz zająć się córka i nauką...-wyszczerzył zęby:- Ja musze poszukać pracy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:00, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-A jak nie wróci?-Położyła dziewczynkę do łóżka i przykryła kołdrą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victor Howlett
Szef Biura Aurorów
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 5362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:01, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-To ja i tsu go znajdziemy a wtedy będzie musiał wrócić...-zaśmiał się cicho Victor:- Stęskniłem się za wami wsszystkimi..... ale jestem teraz duzo lepszy w pojedynkach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:04, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie umiem bez niego żyć. A Rose tak bardzo go przypomina.-Usiadła koło niego na kanapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edward McAdams
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:24, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Minęło sporo czasu. Zdecydowanie za dużo. Nie wiedział, czego ma się spodziewać po tak długiej nieobecności.
Edward zawsze był przystojnym mężczyzną, jednak teraz można go było spokojnie uznać za bożyszcze kobiet, mimo bardzo nieprzyjemnych wspomnień z ostatnich kilku miesięcy.
Nie wiedział gdzie szukać Liliany. Wybrał gabinet.
Usiadł w fotelu i spokojnie czekał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:46, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Liliana weszła do gabinetu głośno trzaskając drzwiami. Gdy zobaczyła Edwarda stanęła jak wryta. Nie wierzyła własnym oczom. Przez te miesiące prawie wcale się nie zmieniła. Włosy wdzięcznie opadały na jej zgrabne ramiona. A zielone oczy na świat spoglądały z tym samym chłodnym wyrafinowaniem, może było w nich teraz nieco więcej smutku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edward McAdams
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:49, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nie spodziewał się, że jej wejście wywoła u niego aż takie emocje. Starał się zachować chociaż pozory opanowania. Powoli wstał z fotela i stanął przed Lilianą.
- Wyglądasz bajecznie. - powiedział aksamitnym barytonem, w którym dało się usłyszeć czułość.
Postanowił od razu przejść do sedna. Wiedział, że Liliana go wysłucha, właśnie za to tak ją kochał.
- Nie mogłem nawet napisać. Jeśli chcieli mnie wykończyć, to prawie im się udało. - zaczął ogólnikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:57, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
jej pierś falowała w nierównym oddechu. Tak długo czekała na tą chwilę, wymyślała, co powie, gdy go zobaczy, a teraz w głowie miała pustkę.-Dlaczego wyjechałeś?-Było to pierwsze pytanie, jakie chciała mu zadać, pierwsze, które wpadło jej do głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edward McAdams
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:01, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
- Wyjechałem? - parsknął wymuszonym śmiechem. - To nie były wakacje, kochanie. Niektórym czarodziejom nie podoba się to co robię, to, że wychodzą na jaw ich przekręty. Chcieli mi dosłowanie pokazać, jak bardzo im się nie podoba. Gdyby nie Savannah, która udając brutalną puściła mnie wolno, to pewnie zostałbym tam do końca życia. - opowiedział, patrząc gdzieś w bok.
- Wróciłem najprędzej jak mogłem. Nie wiedziałem, czego mam się spodziewać. Nasza córka... jak ona wygląda? - spytał, subtelnie dotykając policzek Liliany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:05, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dotyk mężczyzny sprawił jej ogromną przyjemność. Przyjemność, za którą tak bardzo tęskniła. Nic nie mówiąc mocno wtuliła się w jego ramiona.-Taka byłam na Ciebie wściekła.-Wyszeptała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edward McAdams
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:08, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mocno przytulił ją do siebie.
- Domyślam się. Chociaż nie wiem jak mogłaś pomyśleć, że mógłbym Cię zostawić. - pocałował ją w czoło.
Nie, to mu nie wystarczało. Nachylił się nad nią i wpił się w jej usta, całując ją namiętnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:12, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Przywarła do niego całym ciałem. Była tak bardzo złakniona jego pocałunków, samej jego obecności. Nie myślała, że kiedykolwiek pokocha kogoś tak mocno, jak kochała Edwarda. Ich pocałunek był pełen namiętności, tak długo powstrzymywanej. Było w nim tyle tęsknoty, ale także tyle czułości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|