www.starozytnyhogwart.fora.pl

Gdzieś tam, pod warstwą ubrań Avada wyczuwała ciepłe ciało chłopaka i aż ją korciło, aby położyć na nim swoje zimne dłonie. Sama jednak nie raz została tak wykorzystana, dlatego wiedziała, jak może by ...

Obserwowała chłopaka w zupełniej ciszy. Znacie to uczucie, kiedy na ulicy mijacie jakąś zjawiskowo ładną osobę, za którą nie sposób się nie obejrzeć? Panna Riddle odczuła mniej więcej coś takiego. Na ...

Zaśmiała się tylko perliście. I tak widziała, że do niczego nie dojdzie. Avada kusiła wyglądem, zachęciała ciałem, uwodziła tylko po to, by po chwili odejsc, pozostawiając uczucie niedosytu. A jeśli J ...

- Masz coś do mojego "chłoptasia"? - Przejechała Jasperowi palcem po klacie. Nie bała się. Może i była nienormalna, ale na pewno się nie bała. Byli na gruncie, który ona uwielbiała. Popatrzy ...

Przewróciła oczami słysząc słowa chłopaka.
- Nie zamierzam się z toba bić na pięści. A pozatym... lubie wyzwania. - uśmiechnęła się wyzywająco.

Uśmiechnęła się delikatnie.
- No to dobrze. Bo mój miecz jest ze srebra, a gdybyś jednak kiedyś chciał powalczyć...
Nie było sensu pytać skąd wie, że jest wilkołakiem. Na pierwszy rzut oka widać b ...

- Wilkołak, tak? - zapytała z pokrętnym uśmieszkiem. - Jesteś odporny na srebro?

- Relaksujesz... hmm... - Zastanowiła się chwilke. - Najczęściej to się na kimś po prostu wyzywam, ale ja mam z kim to uwielbiam walczyć mieczami.

- No tak. List już utopiłam, ale jak na razie nie mam na ki.. na czym się wyżyć. A biegać jakoś mi się nie chce.

- Zgadłeś. - Znów się skrzywiła. - Ty pewnie nie masz takich problemów.

- Listy nie tyle spalone, co już dawno pływają w jeziorze. Ale nadawcy raczej spokoju mi nie dadzą. - Skrzywiła się.

Mimo, że Avada miała na stopach szpilki, musiała mocno zadrzeć głowę, by móc spojrzeć na twarz Jaspera. Bo jakoś nie zamierzała mówić do jego klaty.
- Kilka idiotycznych listów - Dziewczyna przewróci ...

zamyślona Ślizgonka nie zauważyła chłopaka i po chwili wpadła na niego.
- Sorry - warknęła niezbyt miłym tonem.

---------
Avada szła korytarzem. Zastanawiała się nad listem który niedawno dostała. Nie była w zbyt dobrym nastroju, gdyby mogła najchętniej teraz zaczęłaby się na kimś wyżywać ile wlezie. Z drugiej ...

Avada czasem potrafiła niemal bezbłędnie stwierdzić, co się za chwilę wydarzy - wystarczała chłodna analiza sytuacji. Na kolejne posunięcie Evana zareagowała tylko uśmiechem rozbawienia, który zakryła ...