www.starozytnyhogwart.fora.pl

Praktycznie na każdym forum jest taki temat, więc czemu tutaj miało by nie być?
Na pewno chcecie zobaczyć jak inni wyglądają w rl. No więc, wklejajcie, albo dawajcie tutaj linki do swoich zdjęć xD

- Chciałabyś - odepchnął ją lekko. - Nie jesteś straszna, tylko zaczłaś mnie od tyłu - wystawił jej język.

Podskoczył przestraszony.
- Eliza, głupku! - Andy zaczął się śmiać jak opentany. - Chciałaś żebym umarł na zawał?!

Pojechał za nią, równolegle z nią pokonując inne przeszkody. Kiedy dziewczyna wpadła do wody zaczął się śmiać, ale po chwili się zaniepokoił.
- Eliza! Wyłaź stamtąd! Żartujesz no nie? - W jego głosie ...

- Nic nie psujesz, głupku. - dźgnął ją palcem w bok. Kiedy dziewzyna zaczęła jechać, on wskoczył na swoją deskę i popędził za nią. Mimo że Eliza była wampirem, dogonił ją po chwili i uderzył przodem s ...

- Wystarczający - uśmiechnął się. - A spokojnie , nie zakatuję się, przecież ktoś musi was dręczyć.

Andy czuł to samo. Po raz pierwszy w zyciu miał kogoś kto nie był tla niej tylko znajomym.
- Dzięki - Chłopak uśmiechnął się szeroko - Ty też jesteś jedyna w swoim rodzaju. I dobrze ci z tym.

Przylgnął do niej całym ciałem. Eliza była fajna. Zupełnie jakby miał starszą siostrę. Kiedy on się ostatnio do kogoś przytulał? Nie pamięta. A może nie przytulał sę wcale? Nie jego wina, że matka ma ...

- Może nie perfekcyjnie, ale dobrze. Jak sobie odpocznę to idę katować następne.

Na jego twarzy było widać szczere zmartwienie.
- Nie ma sprawy. Przecież to nie twoja wina.

- Nazwy i tak ci wiele nie dadzą - zaśmiał się. - Ale jeśli chcesz wiedzieć to Handstand i Feather flip.

- Kilka godzin. - Zaprezentował swoje równiutkie ząbki w uroczym uśmiechu. - Ale opłaciło się. Nauczyłem się następnych dwóch "sztuczek".

- Wszystko dobrze. A jeździ się świeeetnie. Wogóle nie zniszczony i pełno miejsc do tricków.

Kiedy Eliza się go złapała, zachwiał się lekko, ale zaraz złapał równowagę i dzielnie ją przytrzymywał.
- To musi być okropne. Każde jedno zło odczuwasz?

- Taa jasne. Mówiłaś że jeździsz codziennie od dawana. Mam cię zaporowadzić do Skrzydła Szpitalnego ?