www.starozytnyhogwart.fora.pl

- Nie Suniv, mówię poważnie... wiem co za tym idzie, jestem w pełni tego świadom...- rzekł

Nauczyciel Objął ją ramieniem. - Obiecałem Ci, że nie zostawię Cię już samej, spraw bym stał się taki sam jak Ty, żebym stał się symbolem wieczności... - rzekł - Można uciec od wszystkiego, jednakże l ...

Albus westchnął. - Usiądziesz ze mną czy może chcesz się przejść? - zapytał miło.

- Nie zdajesz sobie sprawy z tego jak bardzo sie mylisz... - rzekł

Dumbledore zrobił wyczekującą minę do Victora.

- Trochę więcej Szacunku do Dyrektorki Victorze... z Resztą wydawało mi się iż należysz do mojego domu, a to zachowanie pasuje raczej do ślizgonów...- Rzekł po czym dodał - Minus 10 Punktów dla Gryffi ...

- Dlaczego uważasz nas za kretynów Suniv? - zapytał Albus po czym zwrócił się do Victora - Jeśli chcesz mogę ją usunąć... opracowałem jedno takie przydatne zaklęcie... - Rzekł.

- Witaj. - przywitał Victora Albus patrząc na zaistniałą sytuację z obojętną twarzą.

- Dobrze, nie zostawię Cię... - Odpowiedział Albus uśmiechając się. Nagle coś poczuł... - Ktoś nas obserwuje... Ale nie przejmuj się niem.... - Rzek nadal się uśmiechając. Wiedział to gdyż Użyta magia ...

Postać Profesora Obrony Przed Czarną Magią sięgnęła za pazuchę po chwili wyciągając Różdżkę, której w ciemności niemalże nie było widać gdyż była ona całkowicie czarna. Krótki ruch nadgarstka dzierżąc ...

Ciemność zawitała już nad Hogwartem gdy przy grobie Albusa Dumbledore'a zjawiła się postać w srebrnej szacie. Tą osobą był jeden z nauczycieli Szkoły i wnuczek wielkiego czarodzieja spoczywającego w b ...

- Oooch nie sądzę iż byłyby to Twoje cały pokłady Cierpliwości moja droga - Rzekł spokojnie - Nie zapominaj iż ten pojedynek ma być jedynie pokazem małej cząstki naszych zdolności, nie mamy się w nim ...

- Również ciekawie może być na szlabanie u mnie - uśmiechnął się i niemal niezauważalnie machnął różdżką, a z pergaminu Liliany zaczęło wszystko znikać. - jak widzę bawicie się miast słuchać moich słó ...

Albus uśmiechnął się sięgając za pazuchę swej srebrnej szaty, po chwili wyciągnął różdżkę, a ta błysnęła tylko w świetle ukazując swą nieprzeniknioną czerń. Ruszył ręką tuż przed swym ciałem kreśląc w ...

Albus odchrząknął po czym wstał, jego pomarszczone policzki wydęły się w lekkim, złośliwym uśmiechu.
- Suniv, nie musiałaś szturchać, przyda im się trochę pracy nad Cierpliwością, W Obliczu Czarnego ...