www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

Suniva poszła za Lilianą łapiąc po drodze Tsu

Tsu Black · Gość

-Powinnaś ładnie poprosić też bym poszedł.

Suniva Lestrange Howlett

Uśmiechnęła się do niego i wyszła arzem znim ze SS

Gość

Lechu zaczął walić głową o ścianę.
Pielęgniarki próbowały go zatrzymać ,ale on nadal to robił.
Krew ciekła mu po policzkach, a jego głowa robiła się coraz bladsza i fioletowa.
Nagle wbiegła z krzykiem do pomieszczenia ....

niestety Lechu tak bardzo walnął się głową w ścianę ,że stracił przytomność.

Suniva Lestrange Howlett

Kiedy się obudził nad łóżkiem stała Suniva wpatrując sie w niego z ciekawością.

Gość

Po co przyszedłaś .
Nikt cię tu nie zapras..- i urwał ,kiedy poczuł straszne bóle głowy.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva usmiechnęła się i powiedziała spokojnie - jak chcesz....ale nikt inny Cię tu nie odwiedzi.. - powedziała i zwróciła ise do wyjścia..

Gość

obojętne mi to...
Po chwili zasnął.

Suniva Lestrange Howlett

Po chwili Suniva znalazła sie obok niego i wyszeptała mu do ucha - nie śpij...bo Cię zabiją...

Gość

Lechu otworzył oczy.
a kto powiedział,że śpię.
Po prostu chciałem chwilę odpocząć.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva nadal klęczała przed jego łóżkiem - aż tak Cię męcze?

Gość

skąd ,że
Lechu podciągnął się i usiadł na łóżku.
Dlaczego mnie odwiedziłaś? W końcu nie darzysz mnie sympatią.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva uśmiechnęła się - chciałam wiedziec dlaczego waliłeś głową w ścianę.....

Gość

naprawdę, bo wiesz ja nic z ostatnich 3 godzin nie pamiętam
nie mam pojęcia czym jest tego przyczyną

a pro po ..ty się o mnie martwisz?

Suniva Lestrange Howlett

- a powinnam?