|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:16, 12 Mar 2011 Temat postu: restauracja:" afrodyta i Mars" |
|
|
jest to skromna, lecz wykwintna restauracja na plazy. stoliki znajduja sie na podeście, a obok stoi scena z marmuru, na której odbywaja sie pokazy. barek znajduje się uz obok estrady. To typowe miejsce dla apr, gdzie moga cieszyć sie chwilami tylko dla siebie. z plazy jest piekny widok na zachód słonca i na Ksiezyc w pelni.
----------------------------------------------------------------------
wszystkie pary przyszły na miejsce. Alex podszedł do własciciela i zaczał z nim rozmawiac po angielsku. Po chwili ustawiono pare stolików razem, by było miejsce dla wszystkich. ustawienia były tak zrobione, że kazda para miała swoje miejsca. victor, alex, jason i james wskazali miejsca swoim damom i odsuneli im krzesla.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alex Howlett dnia Sob 23:20, 12 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:24, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ballatriks nie mogła się powstrzymać od cichego śmiechu. Usiadła jednak na swoim miejscu i pokręciła rozbawiona głową.
Scarlett i Anna zajęły się rozmową o dzieciach. Narcyza tłumaczyła coś Lucjuszowi a Suniv rozglądała się po o toczeniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:29, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
James spojrzał na bellatriks:- Co w tym smiesznego? Ni ma oparc w kształcie serduszek.... Moja mała blondyneczko..-pocałował ja lekko i usiadł obok niej.
-Suniv...-alex zerknał na nią:- Kochanie, czemu tak sie rozglądasz?
Po chwili kelnerzy i kelnerki zaczeli przynosic potrawy. stól prawie sie uginał pod ich cieżarem.
-jestem pewien...-westchnał Victor do jasona:- że w kazdej z tych potraw jest jakis afrodyzjak....
-A ja jestem pewien, zę wiedzieli,z e dwie kobiety są w ciaży...-zasmiał się Jason.
Victor spoglądał co jakiś czas na Anne, a potem na resztę:- To dopiero spokojny wieczór..... brakuje tylko atrakcji.....
Alex parsknał smiechem.:- oj beda, wierz mi.... ale lepiej napic sie wina.....-nalano każdemu po lampce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:34, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- a skąd wiesz że będą?- spytała Bellatriks upijając wina
Scarlett i Anna od razu zajęły się jedzeniem i co jakiś czas karmiły Victora i Jasona rozmaitościami
- tak tylko..nigdy tu nie byłam..- spojrzała się na niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:43, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-To dlatego, ze zbudowali to niedawno....-odparł alex:- Takie...moje miejsce...-zasmiał sie:- Zawsze chciałem tu z toba przyjechac..... nie martw sie Bella... pare kieliszków i beda atrakcje......
James spojrzał na niego i gdy zrozuumiał, o mało sie nie zakrztusił.
Victor spojrzal na anne z czułoscia i sam ja karmił co jakis czas. Jason usmiechnał się:- Kochanie..... jakie glupie zachowania dopuszczasz dzisiejszej nocy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:45, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- żadne..ponieważ nie piję..- uniosła dumnie głowę
- Alex..sugerujesz coś? - spytała Bellatriks wpatrując się w niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:58, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Alex spojrzal, jak na scenę wynosza mikrofon z podstawka i krzesło. Po chwili odparł:- Spokojnie.. na pewno będzie zabawnie.....
Victor zrozumiał, o zym mówi ojciec i uniósł brew:- Nie... nie wierze.....
jason westchnał:- Wy chyba....... no dobra...
alex klasnał w dłonie:- ciesze sie...... ze wam to odpowiada....
Po chwili dolano im wina. Alex wstał:
-Słuchajcie... siedzimy tu wszyscy.... tego niespodziewanego wieczoru...chociaz niektórych rzeczy lub osób sie spodziewamy...-spojrzał na Anne i Scarlett:- Każda para tutaj.... przeszła jakas historię.... i mimo trudności, przeszkód...-zerknał na Bellatriks, Suniv, annę, scarlett:- Złosliwości kobiecych... ich niezdecydowania... a także naszej, przyznajmy to panowie, głupoty.... kazda z tych par przetrwała to... wojny i bunty... a nawet to najgorsze, wojnę między nami samymi... i trzymamy sie razem, niezaleznie od problemów.... wiec chce wznieśc toast... za kazda z par.... i za uczucie, które ich do siebie skloniło, i które uodparniało ich na kazdy ostry zakręt w zyciu..... toast dla was....-spojrzał na suniv:- I w szczególności dla Ciebie.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:00, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- nie no błagam..dość tych gadek..- mruknęła Bella znudzona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:57, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
alex spojrzał na Bellatriks sceptycznie:- Bella... niewazne, więc...wasze zdrowie kochani....
Victor uniósł kieliszek, a za nim James, Jason.
Po chwili james spojrzał na syna:- jason... wiec o czy nie wiem, co???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:10, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Bella momentalnie spojrzała na Jasona ostrzegawczo..
Suniv przytuliła się do ALexa - dziękuje kochanie..nie gniewaj się na nią...jest zmęczona i zrezygnowana..postaraj się jej nie atakować..- poprosiła głaszcząc go po policzku
W tym samym momencie Anna położyła rękę Victora na swoim brzuchu - czujesz? - uśmiechnęła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:21, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Victor usmiechnał sie:- ktos musi nauczyc go/ja sztuk walki..... dobrze kopie...-zasmiał się i pocałowal ja w policzek.
alex spojrzał na Suniv:- rozejrzyj sie....wszyscy nareszcie staraja się byc szczesliwi...i sa.... a ja chce uczynić jedna osobe szczesliwą...
Jason usmiechnał się do bellatriks i odparl ojcu:- Nie wiem, o czym mówisz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:26, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- James..czemu się na to uwziąłeś co?..nie powinieneś łapać nas za słówka prawda Jason..- uśmiechnęła się czarująco do chłopaka
- przecież jestem szczęśliwa..dzięki wam wszystkim - wyszeptała mu do ucha
Scarlett przytuliła się do Jasona i wbiła wzrok w Bellę i Jamesa.
Lucjusz szeptał swojej żonie coś do ucha co wywoływało u niej cichy śmiech
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:44, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Taaak, myslę, ze nie powinienem..-odparł spokojnie a po cichu dodał do siebie:-Na razie......
Jason ucałowal scarlett w czoło:- Nie moge sie doczekac az zamieszkamy raze w domku....
Alex upił pare łyków wina i zerknał na resztę:- Wiem..-szepnał do Suniv:- Ale teraz wszystko w mojej mocy, by Ci szczęscia nie brakowało....
Victor spojrzał na Anne:- Kocham Cie, moja królowo Nocy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:52, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Anna zaśmiała się z porównania Victora - jesteś uroczy..
Bella uniosła leniwie rękę przywołując kelnera i zaczęła z nim rozmawiać po grecku.
Wyglądało to tak jakby mu czyniła wyrzuty, po chwili dało się zauważyć że coś mu dyktuje. Kelner nie nadążał z notowaniem, a kiedy Bella powiedziała że to wszystko, kiwnął głową i oddalił się prawie biegnąc..
W tym samym momencie jacyś turyści weszli na małą scenę i rozpoczęło się karaoke
- no nie..to już przesada..- mruknęła Bellatriks. Po chwili przyniesiono jej dużą Margarittę ( drinka) w której było kilka słomek a drugą postawiono w drugiej części stołu
- dziękuje..- uśmiechnęła się niewinnie do kelnera i upiła drinka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:06, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-bella.... czemu tu aż tyle słomek?-spytał james:- Chcesz się dzielić drinkiem????
Alex spojrzał na turystów i wstał od stołu. Podszedł do własciciela i zaczeli zywo rozmawiać. Po chwili Alex wrócił.
Victor mrugnał do Anny i spojrzał na ojca, chowajac karteczkę.
Jason zaśmiał sie i mrugnał porozumiewawczo do bellatriks. james to wyłapał i spojrzał na syna groxnie pod tytulem:"Dowiem sie, o co chodzi...."
Po chwili alex zniknał gdzieś. Grupa turystów została wyproszona, a własciciel wyszedł na scenę:- przepraszam za trudności...-odchrzaknał mówiąc łamana angielszczyzną:- ale dzisiejszy wieczór, "karaoke dla par" rozpoczniemy skromnym wystepem.....
Jason zaczał rozmowe z Lucjuszem:- widze, ze wszyscy świetnie sie dogaduja.... oby nie było tylko żadnych niespodzianek.....
James machnał reka:- Dajcie spokój... jak znam alexa to zrobi cos lekko głupiego.....
-Przed panstwem... Alexander Howlett!!!!
james prawie wypuscił szklanke.
Jason chrzaknał:- No, moze poza tym.........
Alex wyszedł na scene i wział mikrofon:- stwierdziłem, ze moze powinnismy umilic sobie wieczór..... odrobina muzyki...-zasmiał sie cicho:- więc... ja zacznę pierwszy, dla mojej przyszłej zony....
-On to zrobi.... on to zrobi...-szepnał niedowierzajac James
-Śpiewał dwa razy w zyciu, ale ma dobry głos......-westchnał Victor.
alex odchrzaknał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|