www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett · Wysłany: Pią 23:00, 18 Mar 2011 Temat postu:

-Przede mna? Musi użyc wszystkieco, co ma...-zasmiał sie i pacnał ja poduszka:- ja sie łatwo nie poddaje....

Jason westchnał:- alex zakochał sie w Suniv, w zasadzie kiedy Daphne zmarla.... miał zostac wyslany na przeszpiegi..... i obserwował ja podczas spotkania wampirów... ale wachał sie potem... chronił wampiry pod jej protekcja.... przeszkadzał łowcom... gdy odwiedził ją w mojej sprawie w Hogwarcie.....i Victora po raz pierwszy.... długo o tym myslał... ekscytował sie podobno.. a po spotkaniu... widziałem, jak chodził bezsenny po polanie....

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 14:33, 19 Mar 2011 Temat postu:

- no widzisz..z pewnością możemy was zaskoczyć jeszcze wieloma historiami - uśmiechnęła się - wiesz..cholernie nie podoba mi się to że dorastacie..w zasadzie już dorośliście..- spojrzała na niego - ani się obejrzę jak dorośnie mój syn..a wtedy ja skończę swoją przygodę tutaj..- powiedziała w końcu - postanowiłam to już kiedy dostałam w darze drugie życie Jason..- dodała widząc że on chce coś powiedzieć

Alex Howlett · Wysłany: Sob 14:40, 19 Mar 2011 Temat postu:

Jason spojrzał na nia zszokowany:- W jakim sensie skończyc przygode? chcesz...umrzec?-rozłozył rece i odrzekł:- te historie sa tak zagmatwane, mijalismy sie tyle razy.... i nie tylko w potyczkach...-odparł w końcu:- dziadek mówił, że obserwował wasz zwiazek z ojcem i specjalnie pozwolił mu odejśc, zeby james sam sie przekonał, jak cięzkie jest życie..i ze musi byc silniejszy... a babcia.....heh, mówiła, ze mieszanie sie w sprawy wilkołaków i wampirów wprowadzi dziadka o mogiłe...

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 14:41, 19 Mar 2011 Temat postu:

- jeżeli wcześniej nikt mnie nie zabije to tak..zamierzam zejść z tego świata..wracamy do reszty?

Alex Howlett · Wysłany: Sob 14:46, 19 Mar 2011 Temat postu:

-Ale.... rozmawiałas o tym z jamesem???-spojrzał na nia:- to szalone!

James zauwazyl zszokowanie syna i zainteresował sie. Spojrzał w ich kierunku próbując cokolwiek odczytac z ich twarzy.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 14:52, 19 Mar 2011 Temat postu:

- nie..nie rozmawiałam..ucisz się na bogów..- syknęła zakrywając mu usta ręką

Suniva i Scarlett też odwróciły głowy w tamtym kierunku

Alex Howlett · Wysłany: Sob 14:57, 19 Mar 2011 Temat postu:

Jason spojrzal na nia gniewnie:- więc moze powinnas to wszystko przemyslec.....-po czym dodał:- Nawet po takich przeżyciach jak Ty... nie odchodziłbym zostawiajac innych.... zyłbym z nimi do końca moich dni....

James westchnal cicho i spojrzal na alexa:- Tak to jest/ rodzina cała trzyma przede mna tyle sekretów?
-Mozliwe, ze więcej, niż ci się wydaje...-mruknał Alex przytulajac Suniv.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 15:01, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Jason..spójrz na mnie..- wyszeptała mu do ucha - nie starzeje się, mój organizm też się nie starzeje..więc nie umrę póki ktoś mnie nie zabije albo sama tego nie zrobię..zrozum to w końcu..- westchnęła - kiedyś będę musiała to zrobić..

Alex Howlett · Wysłany: Sob 15:06, 19 Mar 2011 Temat postu:

-W porzadku... ale zrozum, ze nie jestes tu sama....-westchnał:- Mysl o rodzinie......
James szepnał do Scarlett:- Wiesz moze, o czym rozmawiaja???

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 15:09, 19 Mar 2011 Temat postu:

- to Ty masz wilczy słuch a nie ja..- westchnęła

Suniv słyszała wszystko co do słowa i postanowiła przerwać kłótnie - wystarczy..- podeszła do nich - nie psujcie innym wieczoru..- chwyciła ich za ramiona i doprowadziła do Alexa, Jamesa i Scarlett - poróbmy coś ciekawego..-zaproponowała

Alex Howlett · Wysłany: Sob 15:12, 19 Mar 2011 Temat postu:

W tym momencie przyszedł Victor. Swój smutek zamaskował momentalnie usmiechem i podszedł przytulajac suniv i Alexa:- jak tam u was kochani?-usmiechnał sie czarujaco.

James spojrzał na Bellatriks i pokrecil głowa z rozbawieniem. natomiast jason zblizył sie do Scarlett i głaskał ja po brzuszku. Po chwili zaproponował:- Mozna troche powspominac... nasze rodziny krzyzowały sie przez wieki.... więc moze pare nowych informacji wyjdzie na swiatło dzienne...

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 15:26, 19 Mar 2011 Temat postu:

- ooo..świetny pomysł..- uśmiechnęła się Suniv wtulając się w Victora - wybacz mi ale Anna jest mi niezbędna..- wyszeptała mu do ucha tak by słyszał tylko on

W tym samym momencie weszła wspomniana wampirzyca razem z Malfoyami. Cała trójka usiadła obok pozostałych.

- właśnie rozmawiałam z Anną na temat imion..postanowiliście już coś konkretnego?

Alex Howlett · Wysłany: Sob 15:33, 19 Mar 2011 Temat postu:

Victor szepnał:- Porozmawiamy o tym póxniej mamo...-cmoknał ja w policzek:- My?-spojrzał na reszte i na Annę:- Po dłuzszym namysle zdecydowalismy, ze Daphne.....

Alex zakrztusił sie swoim nektarem, a James poklepał go po plecach:- jestem zdumiony, ze wybraliście to imie...-wykrztusił w końcu:- ale mysle, ze może pasowac.... a Wy?-zwrocił sie do Jasona i Scarlett:- jakies propozycje??

-Moje sa takie: dziewczynce wybiera Scarlett... znajaz zycie to będzie mała ksiezniczka, wiec moze Anastazja....-spojrzał z czuloscia na żone:- A synowie.... Howard, Gabriel albo Charles....

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Sob 15:38, 19 Mar 2011 Temat postu:

- myślę że Howard dla jednego z chłopców jest dobrym pomysłem..
- a ja chciałabym dać na imię mojej córki Elizabeth..po mojej mamie..- wyznała Scarlett
- to świetny pomysł słonko..- wsparła ją Bella
- i myślę że powinniśmy jednemu z chłopców nadać imię Howard..- zwróciła się do Jasona
- Daphne..- powtórzyła Suniv - lepiej chyba nie mogliście zdecydować..- uśmiechnęła się do Victora

Alex Howlett · Wysłany: Sob 15:42, 19 Mar 2011 Temat postu:

Victor odparl:- Cóz moge powiedziec, to pomysł mojej wspaniałej zony.....-spojrzał z lekkim uśmiechem na annę. Ale tylko lekkim usmiechem.

Jason odparł:- zostaje drugi syn.... Gabriel...Charles..... moze Henry.....-po chwili spojrzał po reszcie próbując czytac ich opinie.

alex spojrzal na niego:- Albo jakies prostsze...Juliusz..... albo Timothy.....