www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett · Wysłany: Śro 19:06, 30 Mar 2011 Temat postu:

Bella westchnęła:- a mogłabym byc...-szepnełą cicho po czym zła wzieła kask.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 19:08, 30 Mar 2011 Temat postu:

William spojrzał na nią rozbawiony opierając się o motor - mówiłaś coś? - spytał świdrując ją spojrzeniem

Alex Howlett · Wysłany: Śro 19:18, 30 Mar 2011 Temat postu:

-Nie..,-warkneła i siadla za nim. Objeła go i wydawało sie, ze zacisnełą palce na jego bokach troche mocniej.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 19:27, 30 Mar 2011 Temat postu:

- skoro tak mówisz..- westchnął

Po chwili obok przemknęły dwa motory i zatrzymały się kawałek dalej
- Will..jedziesz? - krzyknęła wampirzyca o platynowych włosach
- przykro mi.muszę odwieźć ją do domu..- odpowiedział uśmiechając się pod nosem
- oj przestań..wysadź pannę sama trafi..- mruknęła wampirzyca z gracją zsuwając się z motoru i podchodząc do nich
- Jess..to moja kuzynka..- oznajmił William
- ah to co innego..- westchnęła - Jassmin..- wyciągnęła rękę w stronę Belli. Will spojrzał na nie zaciekawiony

Alex Howlett · Wysłany: Śro 19:34, 30 Mar 2011 Temat postu:

Bella powstrzymała sie od czegokolwiek i zrobiła promienny usmiech:- bellatriks howlett...-odparla wyciągając rekę. oczy natychmiast zrobiły jej sie srebrnawe.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 19:38, 30 Mar 2011 Temat postu:

- no no..Will..wilczyca? - wampirzyca uniosła brew
- no ależ skąd..- przyciągnął ją do siebie - wiesz że liczysz się tylko Ty..- mruknął jej do ucha chwytając za kark
Wampirzyca zaśmiała się i ucałowała go w czoło. Podśmiewając się wróciła do motoru
- to co..jedziesz z nami czy wracasz srebrno oka? - spytał przypatrując się jej

Alex Howlett · Wysłany: Śro 19:43, 30 Mar 2011 Temat postu:

Bella odparła:- wiesz co.... po prostu odwiex mnie do domu...-westchneła zakładajac kask. chciała ukryc płacz. naciągneła mocno szybke:- odstaw mnie pod domem...

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 19:51, 30 Mar 2011 Temat postu:

- no to jak? jedziecie? - spytała wampirzyca zakładając kask

- właściwie..wczoraj byłem na klifach..- westchnął William - mam jeszcze coś do załatwienia więc innym razem..

- jak wolisz Will..pamiętaj że na jutro się umówiliśmy..- posłała mu buziaka w powietrzy i razem z drugim wampirem odjechała

- na pewno chcesz jechać do domu?

Alex Howlett · Wysłany: Śro 19:55, 30 Mar 2011 Temat postu:

-Nie... ale jesli chcesz jechac za nia... to droga wolna...-odparła smutno.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 19:59, 30 Mar 2011 Temat postu:

William zniecierpliwiony spojrzał na nią obchodząc motor - o co Ci chodzi do cholery?! mam dość tego twojego dziwnego zachowania!..najpierw coś mówisz a później odwołujesz i dziwisz się..a z resztą..- wkurzony odrzucił kask i wszedł z powrotem do ogrodu. Usiadł pod jednym z drzew i zaczął bawić się monetą by się czymś zająć.

Alex Howlett · Wysłany: Śro 20:09, 30 Mar 2011 Temat postu:

Bella podeszła do niego i rzuciła kask obok niego. Widac było, zę płakała, ale nie przejmowała sie tym. Usiadla i pocałowala go mocno, a potem przerazona tym, co zrobiła odsunęła sie.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 20:49, 30 Mar 2011 Temat postu:

- co to było? - spytał wcześniej odsuwając się. Jego oczy przybrały kolor burgunda.

Alex Howlett · Wysłany: Śro 20:56, 30 Mar 2011 Temat postu:

Bella odparła:- Nie oczekiwałam, ze zrozumiesz...-po czym usiadła na trawie.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 20:59, 30 Mar 2011 Temat postu:

- nie..Ty chyba nie chcesz powiedzieć że...ee.. Bella..- spojrzał na nią prawie sparaliżowany - powinienem zapolować..zawiozę Cię do domu..i rano porozmawiamy..tak..to najlepsze wyjście..- pomasował sobie skronie - wskakuj na motor..

Alex Howlett · Wysłany: Śro 21:04, 30 Mar 2011 Temat postu:

Bella nic nie odpowiedziała tylko założyła kask. Z opuszczona głowa w kasku, co wygladało dosyc smiesznie, wskoczyła na motor.