Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pokój Elizabeth
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Nilu / Posiadłość nad Nilem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elizabeth Shepperd



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moupelie, Włochy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:49, 03 Sty 2015    Temat postu:

_____________________________

Od narodzin Alice minął już ponad tydzień. Elizabeth ku zdziwieniu Narcyzy i Scarlett szybko wróciła do formy. Doszły do wniosku, że to dzięki wilczemu genowi, który być może przekazała córce. Dziewczynka bowiem wyglądała już jak ok. 2 miesięcznie niemowlę

- niedługo prześcignie Louise..- zwróciła się dziewczyna do Bellatriks, która siedziała obok niej i trzymała śpiącą prawnuczkę w ramionach

- bez paniki, owszem wygląda na to, że w jakiejś części wilczy gen posiada, ale nie wiadomo jeszcze w jakiej formie, póki co jest stabilny..nie wygląda na to by mała rosła na drożdżach jak Ty i Howard, możliwe, że będzie z nią tak jak z Tyberiusem, albo jak z Cygnusem, początkowo też rósł szybko, ale w pewnym momencie się zatrzymał..

- wolałabym by rosła normalnie..- przyznała w końcu dziewczyna. Dopiero teraz kiedy sama została matką, zrozumiała w końcu Scarlett. Oboje z Howardem dorośli tak szybko, że ich matka nie nacieszyła się macierzyństwem. Tyberius też nie poprawiał sytuacji, jedynie Cygnus rósł jak zwyczajne dziecko.

- niestety nie zależy to od nas..czas pokaże..jak to z nią będzie..- odparła Lestrange i oddała córkę młodej mamie. W tym samym czasie drzwi do pokoju otworzyły się i stanął/stanęła w nich..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:45, 03 Sty 2015    Temat postu:

Jason. Mężczyzna doglądał córki ztroską, i dopilnowywał, by niczego jej nie brakowało. WIdząc Bellatriks razem z Alice i ELizabeth, drgnęły mu kąciki ust, gdy wszedł do komnaty:- Jak się ma moja najdroższa córka?-spytał z nutą troski, podchodząc do kobiet:- I jak się ma nasz nowy członek rodziny?-spojrzał na małą Alice, potem przeniósł wzrok na Bellatriks:- Widze, mamo, że doglądasz spraw razem z Nami...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Shepperd



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moupelie, Włochy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:49, 03 Sty 2015    Temat postu:

- nic dziwnego moje ramiona były pierwszymi, w których wylądowała..- odparła Bellatriks nieco rozbawiona

- idziesz już ? - spytała Elizabeth widząc, że kobieta się podnosi

- mam randkę..muszę się przygotować..- oznajmiła pół żartem pół serio,przechodząc obok Jasona zmierzwiła mu włosy jakby wciąż miał 16 lat po czym opuściła pokój z czarującym uśmiechem.

Elizabeth zachichotała widząc minę ojca, po czym wyciągnęła w jego stronę swoją córkę
- nie miałeś jej jeszcze na rękach..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Shepperd



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moupelie, Włochy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:49, 03 Sty 2015    Temat postu:

- nic dziwnego moje ramiona były pierwszymi, w których wylądowała..- odparła Bellatriks nieco rozbawiona

- idziesz już ? - spytała Elizabeth widząc, że kobieta się podnosi

- mam randkę..muszę się przygotować..- oznajmiła pół żartem pół serio,przechodząc obok Jasona zmierzwiła mu włosy jakby wciąż miał 16 lat po czym opuściła pokój z czarującym uśmiechem.

Elizabeth zachichotała widząc minę ojca, po czym wyciągnęła w jego stronę swoją córkę
- nie miałeś jej jeszcze na rękach..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:54, 03 Sty 2015    Temat postu:

-Onieśmiel go!-krzyknął za Nią Jason rozbawiony po czym wziął na ręce małą Alice.
Męzczyzna przyglądał jej się przez moment, po czym ucałował czoło dziewczynki:- Będę najwspanialszym dziadkiem na świecie....-powiedział oczarowany niemowlęciem:- Na pewno lepszym, niż byłem ojcem....-skwitował krótko, siadajac obok Elizabeth:- Jak się czujesz? Potrzeba Ci czegoś?-spytał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Shepperd



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moupelie, Włochy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:14, 03 Sty 2015    Temat postu:

- nie nie dziękuje..wszyscy do mnie zaglądają i stale o to pytają..- odparła rozbawiona - poprosiłam Toma by został ojcem chrzestnym Alice..długo myślałam nad matką chrzestną..ale doszłam do wniosku, że poproszę o to Rose..uwielbia dzieci, a jeszcze trochę na swoje poczeka..- wyjaśniła wpatrując się w ojca - zostałbyś z nią ?..jeszcze nie miałam okazji porozmawiać z Rosalie..po za tym muszę w końcu wyjść z tego pokoju..każda chwila z małą jest dla mnie cenna, ale jak nie wybiorę się chociaż na kilkunasto minutowy spacer do zwariuje..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:17, 03 Sty 2015    Temat postu:

Jason spojrzał na córkę i roześmiał się:- Dobra, dobra, śmigaj na babskie sprawy, ja zostanę z najmłodszym członkiem rodziny...-powiedzial ochoczo do córki po czym przyjrzał się małej istotce, która spała w Jego rękach z czułością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth Shepperd



Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moupelie, Włochy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:24, 03 Sty 2015    Temat postu:

- dziękuje jesteś kochany..- odparła z uśmiechem, cmoknęła go w czoło i już jej nie było

W między czasie do pokoju zawitała Scarlett, przez chwilę wpatrywała się w Jasona z wnuczką na rękach, aż w końcu podeszła do nich i przysiadła obok, na brzegu łóżka
- jest prześliczna..- zaczęła głaszcząc Alice po główce, wygląda na to, że oczy odziedziczy po Williamie. Przyjrzała się małej gdy ta otworzyła oczka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:28, 03 Sty 2015    Temat postu:

-Aha....-mruknął Jason:- Ale nie będzie narzekała na brak towarzystwa, bo może będzie je miała....-pochylił się i pocałował żonę lekko. Pogładził dziewczynkę po główce i jedną ręką objął Scarlett, jednocześnie pochylając się nad niemowlakiem:- Kolejna piękna kobieta w rodzinie... a wszystkie biorą się od Ciebie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:31, 03 Sty 2015    Temat postu:

Scarlett uśmiechnęła się do męża - już ma towarzystwo, Louise..- przypomniała rozbawiona - nie musimy się śpieszyć, skupmy się na razie na tym co mamy..- westchnęła przyglądając się wnuczce - Elizabeth zajmie się teraz małą, z Tyberiusem nie ma wiele kłopotu, z Cygnusem tym bardziej, martwi mnie tylko Howard..- przyznała w końcu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:39, 03 Sty 2015    Temat postu:

Jason uśmiechnął się:- Mówi to moja żona, szyja rodziny, która niedawno próbowała mnie zgwałcić....-ucałował Ją w policzek a na wzmiankę o Howardzie spochmurniał:- Wiem, o czym mówisz.... mnie też. Jest uparty i obawiam się, że może wyciągnąć złe wnioski... i jeszcze te drgawki...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:50, 03 Sty 2015    Temat postu:

- nie chcę by Laxus zajmował się jego treningami, obojętnie jak bardzo byście go nie zachwalali, nie wyrażam na to zgody..mam nadzieję, że to dla Ciebie jasne..- spojrzała na niego uważnie - teraz Rose wprowadzi się do de Lore, a Howard posiedzi trochę w domu, może spędziłbyś z nim trochę czasu ? - zaproponowała po chwili - kiedyś też miałeś problemy z samokontrolą..niech zajmie się chłopak sobą, pozna jakąś normalną dziewczynę i będzie szczęśliwy..to dobre dziecko, zasługuje na to..- westchnęła kobieta nieco strapiona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:54, 03 Sty 2015    Temat postu:

Jason uspokoił żonę:- Kochanie, ja również nie uważam, by te treningi były dobrym pomysłem. Zresztą rozmawiałem z Laxusem, a On powiedział, ze dał cłopakowi wybór. Sam nie jest zbyt pozytywnie nastawiony, by go trenować.-pogładził Ją po plecach:- Postaram się spędzić z Nim więcej czasu,obiecuję.
Przyglądał się jej twarzy i smutkowi, który wypełzł niespodziewanie:- Nie smuć się, Kochanie...-powiedział unosząc jej podbródek i musnął ustami jej wargi:- Zrobię co mogę, byśmy byli szczęśliwi. Zwłaszcza Ty i Nasze dzieci.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jason Howlett dnia Sob 23:56, 03 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:57, 03 Sty 2015    Temat postu:

- wiem..- westchnęła i przytuliła się do męża - ja też wezmę wolne i pomogę Elizabeth przy dziecku, pamiętaj, że w listopadzie obiecałeś mi wspólny wyjazd..- mruknęła mu do ucha - mam nadzieję, że dotrzymasz słowa..- dodała rozbawiona i ruszyła w stronę drzwi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:59, 03 Sty 2015    Temat postu:

Jason spojrzał na jej kołyszące się delikatnie biodra i chrząknął:- Nie ma mowy, bym o tym zapomniał....-mruknął do niej porozumiewawczo:- Już nie mogę się doczekać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Nilu / Posiadłość nad Nilem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin