www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett

-Nic nie zamierzasz z tym zrobic? Zostawić tak to? Czy to dobre wyjście?

Bellatriks Lestrange

Wzruszyła ramionami - myślę że powinnam to była zrobić dawno temu..- wyznała

Alex Howlett

-I nie kochasz go czasem?-spojrzal na nią.

Bellatriks Lestrange

- nawet jeśli..to co to zmienia? - spytała
- wciąż wiele..- oznajmił Lucjusz stając za nią
Narcyza drgnęła odruchowo i odwracając się przodem do Lucjusza wtuliła się w Valeriana

Alex Howlett

Valerian spojrzał na niego:- To moze zostawie was samych.....

Bellatriks Lestrange

Narcyza spojrzała z obawą na Valeriana
- w każdym razie..gdybyś chciała o tym porozmawiać będę w pokoju..- wskazał na drzwi. Minął ich i wszedł do sypialni.

Alex Howlett

Valerian spojrzał na Narcyze:- idx..-polecił jej z usmiechem.

Bellatriks Lestrange

- porozmawiamy jeszcze kiedyś? - spytała nie puszczając go

Alex Howlett

-Tak..... ale ostrzegam.... nawet jesli mezowie sa skruszeni... długo nie zapomna wam tego widoku w towarzystwie innych mężczyzn.....-poklepał ja po ramieniu:- I nie mówie o Lucjuszu, ale o wszystkich....-po czym ruszył przed siebie.

Bellatriks Lestrange

- Valerian..- zatrzymała go - dziękuję..- zawiesiła mu ręce na szyję i ku jego zdziwieniu cmoknęła go uradowana po czym ruszyła do sypialni

Alex Howlett

Valerian westchnał:- kobiety..-po czym znikał.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Pon 23:08, 21 Mar 2011 Temat postu:

Lucjusz i Narcyza wrócili do sypialni oboje ruszyli do łazienki. Spojrzeli po sobie i wybuchnęli śmiechem
- panie mają pierwszeństwo..- wskazał na drzwi rozbawiony
- ależ dziękuje kochany..- zaśmiała się Narcyza która później została wycałowana przez męża - Lucjusz...
- już dobrze dobrze..- westchnął i ściągnął koszulę kiedy jego żona znalazła się za drzwiami łazienki. Usiadł w fotelu chwytając jakieś czasopismo.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Czw 19:49, 24 Mar 2011 Temat postu:

________________________________________

Narcyza wyszła z łazienki w samym ręczniku i rozpuszczonych wilgotnych jeszcze włosach, które sięgały jej za pas, gdyby nie jej grymas na twarzy można by powiedzieć że wygląda jak anioł albo nimfa woda.
Zasłoniła okna, usiadła w fotelu i upiła wina z kieliszka.

Alex Howlett · Wysłany: Czw 19:52, 24 Mar 2011 Temat postu:

Po chwili rozległo sie pukanie do drzwi. stał tam Alex, czekając na jakies wyjasnienia.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Czw 19:53, 24 Mar 2011 Temat postu:

- proszę..- mruknęła odkładając kieliszek i wstając.