www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

Wpadł na nią bo ta gwałtwonie się zatrzymała - tak Morfinie? - spytała znów idąc powoli

Morfin Karkarow · Gość

- Och nie musiałaś tak zwalniać, wiedziałaś że biegnę za Tobą. Mam nadzieję że sobie żartowałaś z tym co powiedziałaś?

Suniva Lestrange Howlett

- z giazdami?..nie..świeca dzisiaj jasno..naprawde.. - odpowiedziała nie patrząc na niego

Morfin Karkarow · Gość

- Nie udawaj że nie wiesz o co mi chodzi - szedł krok za nią wciąż z kaptrem zarzuconym na twarz - Chodzi mi raczej o kawałek o rodzinie.

Suniva Lestrange Howlett

- a co w tym dziwnego?...przez to że zazwyczaj poślubiamy swoich krewnych..wszyscy czystokrwiści są ze sobą spokrewnieni... - odwróćiła się do niego

Morfin Karkarow · Gość

- W jakim stopniu my jesteśmy spokrewnieni? - spytał zwalniając kroku

Suniva Lestrange Howlett

- hmm...jestem twoją ciotką z czwartej lini...bodajrze..jesteśmy spokrewnieni przez jedno z twoich rodziców..które z nich zaś nie pamiętam..jeszcze wielu rzeczy o sobie nie wiesz

Morfin Karkarow · Gość

- W to nie wątpię - zaśmiał się pusto - Może zdradzisz mi co pikantniejsze rzeczy z mojego życiorysu.

Suniva Lestrange Howlett

Uśmiechnęła się finezyjnie - pikantniejsze?...mmm..pomyślimy co da się zrobić..

Morfin Karkarow · Gość

- Zapewne i tak większego szoku niż wtedy kiedy dowiedziałem się że Czarny Pan jest moim wujem nie przeżyję.

Suniva Lestrange Howlett

- nigdy nie wiesz... - posłała mu rozbawiony uśmiech i ruszyła w swoją stronę

Morfin Karkarow · Gość

Szedł krok za nią - To jak dowiem się czegoś od Ciebie?

Suniva Lestrange Howlett

- a co nagle Cię to interesuje? - zaśmiała się - zapraszam do de Lure

Morfin Karkarow · Gość

- Tak jakoś - powiedział wymijająco - Rozumiem że w każdej chwili mogę się tam zjawić...

Suniva Lestrange Howlett

- oczywiście mój drogi.. - odpowiedziałą i zniknęła za rogiem