www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet

Wzdrygnęła się kiedy usłyszała swoje imię.Podniosła głowę i zobaczyła Ariona,oraz Nessi która szła w jej stronę.Uśmiechneła się blado do dziewczynki-Witaj księżniczko

Arion Caladion Vilerui · Gość

- dawno Cię nie widziałam.. - przytuliła się do niej - Arion...zobacz kogo złapałam.. - zaśmiała się dźwięcznie
Arion podszedł do Renesme i Elizy - widzę..cześć Elizo... - uśmiechnął się lekko

Eliza Mullet

Pogłaskała małą po włosach-No,no...za niedługo to będzie z ciebie pannica-popatrzyła się na Ariona i się lekko uśmiechneła-Witaj

Arion Caladion Vilerui · Gość

- taak wiem..matka mówi że za rok będę już chodzić do Hogwartu... - westchnęła
Arion uśmiechnął się przelotnie na to co powiedziała Nessi
- Elizo..przejdziesz się z nami? - spytał pacząc na ślizgonkę

Eliza Mullet

O to super...może ciebie będę widziała częściej?
Jasne...i tak nie mam co robić-wyprostowała się

Arion Caladion Vilerui · Gość

- no to może..hmm...Nessi..jesteś głodna? - spytał
Renesme pokiwała głową
- no to idziemy się najeść.. - znów się usmiechnął i poszedł w stronę wyjścia do Hogsmade. Za nim ruszyła szybko Nessi.

Eliza Mullet

Eliza poszła za nimi wolnym krokiem

Suniva Lestrange Howlett

---------------------------------------
Suniv po swojej dość długiej nieobecności postanowiła skontrolować całą szkołę. Schodziła własnie po stopniach kiedy natknęła się na..

Morfin Karkarow · Gość

Morfina, szedł przed nią z kapturem zarzuconym na głowę. Nie zauważył jej kiedy przechodził obok.

Suniva Lestrange Howlett

- o Morfin... - odpowiedziała dźwięcznym głosem uśmiechając się czarująco - nic się nie zmieniłeś..

Morfin Karkarow · Gość

Podniósł głowę w górę jednak nie zdjął kaptura - Pani dyrektor, witam - powiedział cicho - A dlaczego miałem się zmienić, to że poznałem krótką historię swojej rodziny nic nie zmienia. - powiedział oschle.

Suniva Lestrange Howlett

- w zasadzie sama nie wiem..jednak jeśli.. - wymineła go - będziesz chciał porozmawiać.. - spojrzała się na Morfina

Morfin Karkarow · Gość

- O czym niby miałbym z Tobą rozmawiać? - spytał sucho

Suniva Lestrange Howlett

- nie wiem...ale jesteśmy rodziną i chętnie Ci pomogę..jeśli będziesz potrzebował mojej pomocy... - odpowiedziała znikając mu z oczu - gwiazdy jasno dzisiaj świecą.. - wyszeptała na odchodne

Morfin Karkarow · Gość

- Jakie kur... gwiazdy - mruknął pod nosem i dopiero dotarła do niego pierwsza część jej wypowiedzi - Suniva! - krzyknął za nią i pobiegł w kierunku w którym się udała.