|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:35, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Sunivi pan nie może zabić bo ona jest wampirem,a ja...zwykłą czarownicą więc jest prawdopodobieństwo że to mnie pan prędzej zabije-powiedzała obojętnym ale dość miłym głosem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Albus Dumbledore
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:08, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się głos. - klątwa Avada Kedavra wypędzi jej duszę z Ciała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:11, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie...wątpie w to Avanda jest za słaba na nią.Niech mi pan uwierzy znam ją troche i ona się nie przestraszy pana różdzki-zasmiała się i wyszła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:12, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- myślisz że jak by działała na mnie Avada to zabiłbys mnie?....prawda jest taka ze jestes bez użyteczny.....uważasz sie za wielkiego czarodzieja a w rzeczywistosci jesteś mierny...byc może gdybyś coś potrafił Sophie by żyła... - mówiła to spokojnie. Po chwili weszła grupa śmierciozerców zrobić tu demolke! - warkneła i wtargnęła do jego komnat prywatnych poczym znalazła to czego szukała chcwyciła Elize i wyszła z gabinetu bez słowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albus Dumbledore
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:43, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
przychodzi i siada w swoim fotelu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albus Dumbledore
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:26, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Albus wyciągnął różdżkę ze swej srebrnej szaty po czym machnąwszy nią wyczarował sobie tacę z jedzeniem i piwem kremowym. Zaczął jeść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:44, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Eliza zapukała do drzwi i weszła-dzień dobry profesorze...i...smacznego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albus Dumbledore
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:50, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Witaj Elizo - Przywitał się z Uczennicą Dumbledore swym zwykłym uprzejmym tonem - i Dziękuję. - Dodał po czym machnął różdżką i wyczarował Dziewczynie Skórzany, wygodny fotel i zaprosił ją gestem by usiadła - W czym Mogę Ci pomóc moja Droga? -Zapytał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:52, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Usiadła bez żadnego skrępowania-No więc...chciała bym sie zapytać...czy będą jakieś lekcje czy nie-popatrzyła się na niego i się lekko uśmiechnęła-to znaczy...czy w ogóle będą czy pan coś o tym wie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albus Dumbledore
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:56, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Ostatnio wiele się działo, a ja byłem nieobecny, więc nie wiem czy są i czy będą lekcje innych przedmiotów, lecz wiem, że już wkrótce zaczną się zajęcia z Obrony Przed Czarną Magią. - Rzekł spokojnym tonem uśmiechając się do Ślizgonki. - Może Herbatki? -Zaproponował Profesor Dumbledor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:00, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
O super...bardzo chętnie-uśmiechnęła się lekko-Ożywiliśmy dyrektorkę-powiedziała nagle-to znaczy...Martin,Suniv i ja mu pomogłyśmy-powiedziała po chwili-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albus Dumbledore
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:03, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Oczy Dumbledore'a rozszerzyły się lekko i spojrzał z zaciekawieniem na twarz Uczennicy. - W jaki sposób tego dokonaliście? -zapytał jak zwykle spokojnie, lecz tym razem już się nie uśmiechał. - mnie ostatnim razem nie pozwoliła sobie pomóc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:07, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się tryumfalnie-Bo widzi pan...-odchrząknęła-Wpadłam na pomysł żeby ożywić ją przez zmarłych-widząc spojrzenie profesa wytłumaczyła-Czytałam kiedyś w książce że jeżeli dusza istnieje to można ożywić ciało,tylko musi być to zmarły spokrewniony z duchem,ale ja byłam niestety zbyt słaba...Martin umiał to doskonale,ale mu zbrakło sił,więc suniv mu pomogła,a kiedy obydwojgu już nie mieli sił to ja za nich dokończyłam-machnęła ręką-to nic takiego...przynajmniej było fajnie...i nam sie udało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albus Dumbledore
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:15, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem i wiem o co Ci chodzi... W sumie to bardzo dobrze, jakoś nie łatwo się rozmawiało z Profesor Hudges gdy była jeszcze duchem... Proponowałem jej by przywrócić życie do normalnego stanu, za pomocą czegoś co wykracza poza każdy zakres magiczny, magia ta jest niemalże nieosiągalna... ale odmówiła... wkrótce muszę się z nią spotkać...- powiedział spokojnie i uśmiechnął się ponownie, a jego młoda twarz pojaśniała w blasku słońca wpadającego przez odsłonięte okiennice, włosy profesora zalśniły, gdy przeczesał je palcami. schował w końcu różdżkę- szczęście, że nasi mali przyjaciele tu sprzątają bo gdyby nie można byłoby się tutaj nieźle ubrudzić, tak długo byłem nieobecny....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:18, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście-zaśmiała się melodyjnie-no więc...to chyba tyle-wstała-Chyba sobie już pójdę...nie mogę się doczekać lekcji-uśmiechnęła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|