 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:37, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- nic na to nie poradzę...to także dom Rebastiana..James chce ze mną mieszkać, a ja nie zamierzam się z tego domu ruszać bo jest także i mój..muszą się jakoś dogadać..- odparła podając Scarlett dłoń
- ona jest pęknięta..- zakomunikowała Scarlett - poczekaj, pójdę po torbę..- rzuciła i szybkim krokiem ruszyła na górę
- świetnie..dostanie jeszcze za to, że pęknął mi dłoń..- burknęła - Czy jest bezpieczna to nie wiem..- wzruszyła ramionami, ale widząc wzrok Jasona zaśmiała się - włos jej z głowy nie spadnie..nie licząc treningów rzecz jasna..- dodała zaraz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:40, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Jason westchnał:- Mam nadzieję... oczywiscie siniaki i rany będą..... tak jak u Howarda.-dodał po chwili. Wiedział, że syn wymyka się do laxusa na treningi, ale nie przekonał go jeszcze na pewno.:- James dostanie za to, ze pękła CI dłoń? Trzeba było Nią nie machać....-zaśmiał się, a gdy zobaczył jej spojrzenie, odstawił szklankę:- Mamo.... wiem, ze jesteś silna i potęzna i wszyscy Cię chwalą, ale nie zapominaj, w jakiej dziedzinie Magii siedzę.... Tworze różdżki, daję im moc.... wiec mogę ją odebrać, nawet jeśli tylko na jakiś czas.... Tak, podebrałem dwie ksiązki tu i tam...-uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:44, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- moc w różdżce owszem..ale nie moc w dłoniach..- odparła rozbawiona i ruchem zdrowej ręki podcięła mu nogi - nie potrzebuje różdżki by zrobić Ci krzywdy Jason..wiele jeszcze chłopcze musisz się nauczyć..ale przyznaję..przydatną umiejętność nabywasz..mam nadzieję, że to nie moje książki..- dodała po chwili
W tym samym momencie wróciła Scarlett. Spojrzała na męża z politowaniem po czym wróciła do opatrywania dłoni Bellatriks.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:48, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Jason poprawił się na fotelu:- Możliwe..... ale zapominasz, ze Ty nauczyłaś mnie myśleć szybko podczas walki... A już to kiedyś stosowałem... Moze jak kiedyś Lucjusz CIę wkurzy, zaklęcie mu nie wyjdzie, albo poleci dym z różdzki... kto wie...-zachichotał dopijajac szklankę:- Nie, to są książki od dziadka. Jedną z Nich pożyczył Gabrielowi dawno temu... Ale nikt nie miał umiejętnosci, by to wykorzystać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:54, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- no widzisz Scarlett mam same zdolne dzieci..moje najstarsze dziecko zawsze cudem unika śmierci, Valerian to skóra zdjęta ze mnie więc nie mogę narzekać..chociaż ostatnio widzę w nim Rudolpha..przez jakiś czas widziałam też Riddle'a..ale na szczęście to przeszło, Vivianne ma talent do robienia zdjęć..w najmniej odpowiednich momentach..Bella ma zdolności kinetyczne, a Jason pstryknie palcami i różdżka Lucjusza będzie jak z plasteliny..- odparła rozbawiona
- co z Elizabeth ? - spytała Scarlett owijając dłoń ciotki bandażem
- a co ma z nią być..zostawiłam ją z Rebastianem i Jamesem nic jej nie będzie..chociaż jak tak się siedzi i słucha ich bzdurnego dogadywania to czasami nie ma się na nic innego ochoty, tylko by się napić..i może to właśnie czyni..co w sumie na dobre by jej dzisiaj wyszło..- Bellatriks zastanowiła się teatralnie
- nawet sobie tak nie żartuj..- wyszeptała Scarlett - gotowe..poczekaj pójdę po Alice..- zakomunikowała i znów poszła na górę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:57, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
-Z Twoją różdżką tez to mogę zrobić...-zauwazył Jason ze śmiechem:- Napijesz się? No, masz zdolne dzieci..... czyli Suniv uniewinniona? To świetnie....-dodał znad szklanki:- Rozumiem, zę na treningów nie bedziesz dawać Elizabeth fory...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:07, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- tak..możesz wyłączyć mi różdżkę..ale nie zapominaj, że ja mogę wyłączyć Ci mózg..- dodała wpatrując się w niego - i moja wyłączona różdżka na nic Ci się wtedy zda..nie dziękuje..muszę wracać do moich panów..nie chcę przecież by się pozabijali..- westchnęła podnosząc się i wyciągnęła ręce po Alice
- tylko ostrożnie..śpi..
- widzę..- odparła Lestrange wyraźnie rozbawiona zachowaniem młodszej kobiety
- i tu spakowałam Ci trochę jej ubranek i..
- Scarlett..- Belllatriks przyjrzała się kobiecie - zaczynasz mnie martwić..Elizabeth wróci..jak nie za kilka dni, to za tydzień, a może i dwa, ale wróci..a Ty zachowujesz się tak jakbyś nigdy miała jej nie zobaczyć..mieszka u mnie więc w każdej chwili możesz przyjść i z nią porozmawiać..
Howlett odetchnęła ciężko i skinęła głową
- ach i Scarlett..ona kiedyś i tak się wyprowadzi..zacznij się oswajać z tą myślą..
- no właśnie nie mogę..- wyszeptała
Bellatriks wpatrywała się w nią jeszcze przez chwilę. To była jej wina, że Scarlett nigdy nie poznała swojej matki. Zawsze będzie czuła, że ma dług wobec niej. Czasu jednak nie była w stanie cofnąć.
- dobranoc..- odparła Lestrange na odchodne i zniknęła z Alice w płomieniach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:12, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Jason spojrzał za Bellatriks, a potem podszedł do Scarlett:- Jest bezpieczna i nic jej nie jest... I wróci. Trening z Bellatriks coś jej uświadomi. Zobaczysz....-objął Scarlett:- Wiem, że jestem uparty jak osiol, ale mam swoje powody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:17, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- Jason..ja chcę by moje dzieci wróciły do domu..wszystkie..- spojrzała mu w oczy - Howard natychmiast ma wracać do domu..Ty go przyprowadzisz, a ja pójdę do Malfoy'ów i zabiorę z stamtąd Tyberiusa..- odparła mało przytomnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:21, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
-Nie... Nigdzie nie idziesz w tym stanie...-odparł Jason:- Kochanie, powinnaś się położyć.... rozumiesz?-spojrzał na Nią uważnie:- Idę po Howarda i po Tyberiusa.... niedługo wrócę. Spróbuj odpocząć....-poprosił cicho całujac Ją w policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:29, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- nie muszę odpoczywać..chcę tylko mieć wszystkie swoje dzieci..- szepnęła siadając w fotelu. Podkurczyła nogi i objęła je ramionami - mają wrócić do domu..- powtórzyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:33, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
-Kochanie.... spokojnie.....-usiadł przy niej i ucałował Ją jeszcz raz. Kochał swoje dzieci najbardziej na świecie. Poza Scarlett. Była dla Niego wszystkim. Jason ruszył po szatę, po czym westchnął, biorac proszek Fiuu do ręki:- Niedługo wrócę...-szepnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:37, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- nie poczekaj..- wyszeptała w końcu - to bez sensu..zostaw je w spokoju..- szepnęła wstając i ruszyła w stronę schodów - niedługo i tak wszystkie gdzieś poniesie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:46, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Jason rzucil plaszcz na wieszak i podbiegl do Scarlett:- Kochanie....- zaczal:- Beda wracac do Nas tak czesto jak beda chcialy. I bedziemy mogli miec kolejne dziecko. Nie tracisz swoich dzieci, rozumiesz?
Spojrzal jej w oczy z nadzieja ze zrozumiala Jego slowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:24, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- muszę się położyć..- wyszeptała zrezygnowana - wiem o tym, ale..takich rzeczy..nie robi się po prostu z dnia na dzień..- dodała wstając - chodź ze mną..- wyciągnęła do niego rękę - jutro pójdziemy tam i spróbujemy z nią porozmawiać..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|