Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Salon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Moupeliee
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:41, 26 Maj 2013    Temat postu:

Jason rzucił się by zanieśc syna na górę. Przestał myśleć, chciał tylko, by Howard się obudził. Zignorował Bellatriks i znalazł się przy synu. Wyciągnął różdzkę i nosze z Howardem ruszyły na górę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:08, 01 Mar 2014    Temat postu:

__________________________________________________

Po wakacjach każda z rodzin udała się do swoich domów. Przed powrotem Jason oznajmił Scarlett, że tymczasowo zamieszka u nich James. Kobieta nie miała nic przeciwko, tym bardziej, że niebawem wybędzie z domu troje dzieci, a nienawidziła samotności. Ich dom nie należał do zamków, czy antycznych rezydencji, ale ze spokojem byli w stanie się pomieścić. Cygnus wciąż jeszcze spał w pokoju rodziców, więc mieli jeden wolny pokój.

Podczas gdy Howard z Jasonem i Tyberiusem wnosili walizki, Elizabeth poszła położyć Cygnusa. Scarlett natomiast zajęła się szykowaniem kolacji. Pomogła jej w tym Elizabeth, która szybko wróciła na dół.
Za obiema krok w krok chodziły dwa psy, będące mieszanką wilka i malamuta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:15, 01 Mar 2014    Temat postu:

Po chwili wszedł Jason z Jamesem. Obydwoje zywo rozmawiali, ale na widok dziewczyn, przestali.:- Chłopcy zostali na górze, chcą sie rozpakowac po swojemu...-wywrócił oczami:- Sam na szczescie będa to sprzatac...-powiedział ciszej.:- Co ciekawego szykujecie, dziewczyny?-nachylił sie nad obieka kobietami.

James natomiast przechylił się, by zobaczyć po czym spytał:- Moge pomóc, jak cos potrzebujecie.. I tak musze znaleźc sobie cos do roboty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:23, 01 Mar 2014    Temat postu:

- na razie siedź tatku..- zaleciła Scarlett robawiona stawiając miskę z sałatką na stole. Później obok niej pojawiło się kilka plastrów pieczonej karkówki i grilowany łosoś. Scarlett zawsze szykowała dwa rodzaje mięs chcąc dać swojej rodzinie jako taki wybór. - kochanie..- zwróciła się do Jasona - nalej nam wina..Tyberiusowi soku oczywiście..Elizabeth idź po braci..- poprosiła stawiając między potrawami świeczki i odgoniła ścierką ciekawskie psy. Scarlett oprócz Andromedy była jedyną z pań, które oprócz rozwijania umiejętności magicznych opiekowała się również domem, przy tym zawsze wyglądała nieskazitelnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:29, 01 Mar 2014    Temat postu:

Jason ruszył do barku i wyciągnał butelkę czerwonego wina. Po namysle, wyciągnał druga, białego:- Do ryb lepsze białe.....-stwierdził.

James rozsiadł się i spojrzał na potrawy, które przygotowała Scarlett. Pociągnał nosem, delektując się zapachem, gdy Jason postawił butelki na stole i rozlał do kieliszków. Potem wyciagnął sok i do wysokiej szklanki przelał trochę, stawiajac na miejscu, gdzie siedział Tyberius:- Zrobione...-powiedział zadowolony. Ale w planach miał połozyć się spać z zoną i juz jej nie puszczać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:43, 01 Mar 2014    Temat postu:

Scarlett rozłożyła jeszcze na stole zastawę. Łącznie było karyć na 8 osób.

- mamoo..nie pomyliłaś się ? - spytała Elizabeth siadając na jednym z krzeseł - jest nas 6 - cioro..

- a to oznacza siostrzyczko, że będziemy mieć gości..- odparł Howard schodząc na dół razem z Tyberiusem.

W tym samym momencie rozległ się dzwonek do drzwi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:45, 01 Mar 2014    Temat postu:

Jason obrócił się jak na komendę. James wstał i z gracją poszedł do drzwi, po czym otworzył je, wpuszczajac do srodka.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:54, 01 Mar 2014    Temat postu:

Vivianne, która prawie wbiegła do środka biorąc pod uwagę fakt, że lało. Za nią do domu weszła Bellatriks. Ściągnęła kaptur i przyjrzała się zgormadzonym
- spóźniłam się ? - spytała z kurtuazją

- nie nie..jesteś w samą porę ciociu..witaj Vivianne..siadajcie - Scarlett wskazała im miejsca przy stole. Oby dwie odwiesiły płaszcze i zasiadły na przygotowanych miejscach

- no co..niespodzianka..- szepnęła Scarlett widząc szok na twarzy Jamesa

Najbardziej zmieszani obecnością Bellatriks był Howard, który wciąż nie pozbył się lęku przed jej osobą i Elizabeth, która nie mogła pozbyć się poczucia wstydu bo ostatnim swoim wyskoku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:59, 01 Mar 2014    Temat postu:

James starał sie ukryć zmieszanie, ale po twarzy syna poznał, ze nie wyszło mu to zbytnio dobrze. Więc usmiechnał się i ucałował dłoń Bellatriks, po czym przytulił Vivianne. Gdy wszyscy zasiedli przy stole, zorientował sie, ze Jeog miejsce jest tuz obok bellatriks i Vivianne. Pokręcił głowa i usiadł.

Jason natomiast usmiechnał się szeroko:- Mamo, Vivianne...... Nie wiedziałem, zę tak szybko wpadniecie... Pomyslałbym, zę się Nami zmęczyliście na tych wakacjach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:09, 02 Mar 2014    Temat postu:

- ja w zasadzie tylko na chwilę..ale Vivianne zostanie z wami nieco dłużej..- obiecała upijając wina. Kiedy każdy nałożył sobie coś na talerz rozpoczęła się wieczerza

- ciociu..idziesz dzisiaj do wuja ? - spytała Scarlett przerywając ciszę

- tak..- odparła króko kobieta i spróbowała sałatki - przepis mojej siostry ?

- tak..- Scarlett przybrała ten sam ton wypowiedzi. Były dwa powody wysłania zaproszenia na kolację. Po pierwsze chciała zrobić przyjemność Jamesowi, a po drugie chciała przetłumaczyć ciotce do rozumu - a idziesz sama ?

Bellatriks w tym momencie odłożyła sztućce, otarła usta serwetką i spojrzała na Scarlett uważnie
- powiesz mi o co chodzi?

- nie uważam by odpowiedzialne było pałętanie się po domu wuja w samotności, powinnaś zabrać ze sobą Valeriana na przykład...

- mówisz zupełnie tak jak by podpisał na mnie wyrok śmierci...rozwód to nie koniec świata..

- to pierwszy rozwód w naszej rodzinie od 1680..

- i co z tego? - przerwała jej Lestrange

- to, że nie będzie to takie proste jak Ci się wydaje..myślisz, że od razu podpisze Ci papierek rozwodowy, odda połowę majątku..i...przepraszam..- westchnąła po chwili dostrzegając to, że reaguje zbyt impulsywnie - po prostu się o Ciebie martwię..ja my wszyscy..- dodała po chwili również przerywając posiłek

- doceniam to..ale złego diabli nie biorą..- odparła Bellatriks rozbawiona


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:25, 02 Mar 2014    Temat postu:

JAmes wysłuchiwał wszystkiego w milczeniu. Nie zamierzał się wcinać w życie personalne Bellatriks, chociaż wszystko co słyszał, było jednoczesnie i miłe i bolesne.

JAason po dłuższej rpzerwie przełknał kęs i spojrzał na ojca:- Nic nie powiesz?-spytał zszokowany.

James odetchnał głośno:- Moje zdanie nie ma tutaj zbyt wielkiego znaczenia.... To ejst jej zycie, nie zamierzam jej sprawdzac czy kontrolować... Wie, czego chce, niech to robi..... Zaufanie nie jest łatwe, Jason, ale gdyby było łatwe, co to byłby za porąbany świat...-powiedział, nabierajac łososia na widelec.

Jason z lekkim zawodem urwał, dopijajac wino:- Vivianne i Ty, Mamo, jesteście u Nas zawsze mile widziani.... Ale jesli, jesli się coś stanie..... Chociaż dajcie znać?-spytał.

James westchnał:- Jason.... Rozumie Twoje obawy, ale nie powinienes się wtrącać....
-Masz racje, to Twoje zadanie i psi za przeproszeniem obowiązek...-odparował syn.

James odłozył sztućce:- Nie zamierzam przypinać nikogo paskami, by gdzies nie szedł! Wole być porzadnym singlem, niż meżem tyranem....-powiedział, urywajac dyskusję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:29, 02 Mar 2014    Temat postu:

- oh szkoda..tyrani są zawsze tacy pociągający..- odparła Bellatriks z finezyjnym uśmiechem - czy ja mam wrażenie, czy kazde z was przejmuje się tym wszystkim bardziej niż ja ?

- no ktoś musi..- westchnęła Scarlett wracając do posiłku

- nie jestem małą dziewczynką, ale dziękuje za troskę..mamusiu..- odparła z uśmiechem na ustach po czym przeniosła wzrok na Elizabeth - bóle głowy ustąpiły ?

Dziewczyna kiwnęła głową bez słowa
- czyli wszystko wraca do normy..- skwitowała Lestrange dokańczając sałatkę

Scarlett spojrzała na Jamesa wyczekująco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:41, 02 Mar 2014    Temat postu:

James zerknał na Scarltt:- Co? Mam zrobic obstawę z 10 Wendigo? Postawić szpiegów za jej plecami? Tyrani są pociagający.......-ugryzł się w język, by nie dorzucić złosliwego komentarza:- DOść...-odłozył talerz i sztućce:- W porzadku, odprowadze Bellatriks pod bramy chociaż.

Jason odetchnał z ulgą, chociaż cisnął się, by coś dodać.:- Po prostu się martwimy, bo wkraczasz sama na niebezpieczny teren.... I wiem, że jestes potężna i umiesz sobie radzić....

James wstał od stołu i dorzucił ironicznie:- ma znaczki na szyi i nadgarstkach, będące dowodem siły perswazji w takiej sytuacji....-odłozył talerze:- A troche powietrza dobrze mi zrobi...-usmiechnał się do Bellatriks siadajac z powrotem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:47, 02 Mar 2014    Temat postu:

- to nie jest tak jak myślisz James..- westchnąła Bellatriks

Po kolacji młodzież stwierdziła, że da możliwość dorosłym by porozmawiać. Howard i Tyberius ruszyli do swoich komnat, a Elizabeth zaprosiła Vivianne do swojego pokoju. Jak tylko dzieci zniknęły z pola widzenia Lestrange momentalnie przestała się uśmiechać

- co to w ogóle za pomysł Scarlett z prawieniem mi kazań ?..uważasz, że nie wiem jak postępować z człowiekiem, z którym spędziałam ponad 20 lat małżeństwa ?!

- wiem..masz rację..nie denerwuj się..po prostu wiem jaki potrafi być Rudolph, sama z resztą wiesz..i czy chcesz czy nie, wciąż działa na Ciebie w pewien sposób..dlatego powinnaś dać sobie czas..nie rozwiązesz tej sytuacji w kilka dni..

- świetnie, ledwo co uciekłam od bezsensownej paplaniny mojej siostry, to jeszcze ty zaczynasz..- westchnęła wstając


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:34, 02 Mar 2014    Temat postu:

James złapał się za głowę i spojrzał na Bellatriks:- Idę z Tobą, odprowadze Cie pod posiadłość......

Jason pokręcił głową:- Słuchaj, Bella, Scarlett po prostu się martwi, że na razie powinnaś dokładnie rpzemyslec i upewnić się do konca w tej decyzji.....A jak juz chcesz to robić, to nie iśc sama, po prostu załatwic to oficjalnie....

James prychnał:- Ok, dajcie spokój..... Jesli się upiera, to nie będziecie jej na siłe zatrzymywać..... Uważa, ze podjęła decyzję, jest tego pewna, niech się skonfrontuje. Osobiście moje zdanie znasz, Jason...-dorzucił w stronę syna:- Mam nadzieję, zę jest na tyle silna psychicznie, że jest 100% pewna swojej decyzji...-rzucił do Bellatriks.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Moupeliee Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 26 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin