www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 15:58, 27 Mar 2010 Temat postu:

Suniva spojrzała się na niego rozbawiona. Pogłaskała psa po lśniącej sierści i ruszyła dalej
Od jakiegoś czasu szła za nimi jakaś dziewczyna. Na głowie miała kaptur. Była ubrana na czarno. Kiedy Suniv odwróciła się i spojrzała na nią. Ta też przystanęła.

Alex Howlett · Wysłany: Sob 16:00, 27 Mar 2010 Temat postu:

Alex odwrócił się:-Suniv?-sptał zaciekawionym głosem.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 16:02, 27 Mar 2010 Temat postu:

- jakaś dziewczyna idzie za nami...od pewnego momentu.. - odpowiedziała podchodząc do niego i ruszyła dalej nieco szybszym krokiem. Dziewczyna też ruszyła i również przyśpieszyła.

Alex Howlett · Wysłany: Sob 16:05, 27 Mar 2010 Temat postu:

Alex odparł cicho:-Wiem, wyczułem.... ale nie znasz jej?-spytał idąc za nią. Również przyspieszył. Co jakiś czas starał się wyczuć emocje dziewczynki, ale pośpiech mu to utrudniał.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 16:10, 27 Mar 2010 Temat postu:

Nikogo nie było na ulicy. Suniv stanęła w ułamku sekundy. Dziewczyna nie spodziewała sie tego. Nie chcąc wpaść na Suniv próbowała utrzymać równowagę co było skutkiem upadku na brukowaną ulicę. Suniv zadowolona z siebie odwróciła się i wyciągnęła do dziewczyny dłoń odzianą w długą skórzaną rękawiczkę uśmiechając się czarująco
Dziewczyna przez chwilę wahała się. Chwyciła jednak wyciągniętą rękę. Suniv jednym szarpnięciem podniosła ją z chodnika
- dlaczego za nami idziesz? - spytała wciąż trzymając ją za rękę

Alex Howlett · Wysłany: Sob 16:15, 27 Mar 2010 Temat postu:

Alex spojrzał na dziewczynkę. Uspokoił serce i spróbował wsłuchac się w jej emocje. Jednak po chwili zrezygnował i spojrzał na Suniv.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 16:23, 27 Mar 2010 Temat postu:

- nie idę - odpowiedziała wojowniczo - każdy może tędy..spacerować..- spojrzała na Alexa a później na Suniv
- z pewnością.. - Suniva wpatrywała się jeszcze w dziewczynę poczym puściła jej nadgarstek - idziemy.. - rzuciła do Alexa idąc przed siebie
Po chwili dziewczyna zagrodziła jej drogę
- nich pani poczeka.. - poprosiła
- o co Ci chodzi nie mam czasu.. - wyminęła ją. Dziewczyna ruszyła za nią. Było widać że na oko 14 letnia dziewczyna bogata raczej nie była.
- widziałam tutaj panią kiedyś.... - kontynuowała
- i co? - spytała Suniv wspierając ręce na biodrach i przelotnie spoglądając na Alexa
- rozmawiała pani z moimi siostrami..nastęnego dnia już ich nie było...- stanęła znów przed nią - nie zauważyła pani nikogo innego kto by ich zaczepiał? - spytała z nadzieją

Alex Howlett · Wysłany: Sob 16:33, 27 Mar 2010 Temat postu:

Alex spojrzał na Suniv i westchnął głośno, jakby tamten dzień wrócił. POpatrzył na nią i zbliżył się, szepcząc ukochanje do ucha:- Może.... wyczyścić pamięć tamtym dwóm i zwrócić je siostrze?

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 16:35, 27 Mar 2010 Temat postu:

Dziewczynka spjrzała się na nich podejrzliwe - a więc...to.. - cofneła się. Po chwili biegła już krzycząc pomocy
- barwo.. - syknęła Suniv do Alexa i puściła się za nią biegiem. Dogoniła ją i zaciągnęła do jednej z bocznych uliczek zasłaniając jej dłonią usta.

Alex Howlett · Wysłany: Sob 16:39, 27 Mar 2010 Temat postu:

Alex westchnął i razem z psem przeszedł do dziewczyn. Spojrzał małej w oczy:- Uspokój się, Twoim siostrom nic nie jest...-starał się, by jego głos był przekonujący. Dziewczynka jakby się uspokoiła, bo już nie szamotala się w rkach Sunivy.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 16:47, 27 Mar 2010 Temat postu:

- gdzie one są...dlaczego pani je zabrała!!..- krzyknęła po chwili
Suniv traciła już cierpliwość. Z pewnością gdyby nie było Alexa mała pożegnałaby się ze swoim życiem
- nie twój ineteres..a teraz waracaj do domu.. - syknęła odsuwając ją od siebie i idąc wzburzona w swoją stronę
- w takim razie...powiem wszytskim...!...pójdę na policję... - zaczęła gorączkwo wyliczać
Suniva trzasnęła pięśćią w maskę samochodu która wgniotła się. Była już na skarju wytrzymałości - jeśli tak Cię ciągnie do sióstr... - spojrzała na nią - dołączysz do niej szybciej niż Ci się wydaje.. - warknęła chwytając ja za nadgarstek i ciągnąc za sobą na główną ulicę. Po chwili podjechała czarna limuzyna. Suniv wepchnęła do niej dziewczynkę i samochód odjechał
- przeklęte dzieciary..żadnych dzieci...nigdy więcej.. - syknęła do siebie i ruszyła w drogę powrotną wściekła jak osa

Alex Howlett · Wysłany: Sob 17:38, 27 Mar 2010 Temat postu:

Alex spojrzał smutno na dziewczynke potem za limuzyną. Syknął i poszedł za Suniv. Jednakże jego wzrok patrzył gdzieś w przestrzeń, a mysli były chaotyczne.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 18:04, 27 Mar 2010 Temat postu:

Suniv straciła humor na dalsze spacery. Stanęła przy ulicy jakby na coś czekała. Limuzyna zrobiła tylko kółko i wróciła. Drzwi się otworzyły. Suniv spojrzała na Alexa i weszła do samochodu.

Alex Howlett · Wysłany: Sob 18:06, 27 Mar 2010 Temat postu:

Alex spojrzał na Sunivę i odparł:- Ja wrócę na swój sposób....

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Sob 18:07, 27 Mar 2010 Temat postu:

Wzruszyła ramionami. - jak tam sobie chcesz.. - dodała poczym zatrzasnęła drzwi. Limuzyna ruszyła z piskiem opon. Po chwili zniknęła z zasięgu wzroku Alexa.