|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:08, 29 Gru 2009 Temat postu: Ambasada |
|
|
W holu ambasady pojawiła się Suniva razem z Elizą. Usiadła na jednej z kanap tak jakby na kogoś czekała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:11, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Eliza usiadła koło niej zarzucając nogę na nogę i rozglądając sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:19, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nagle w holu pojawiło się dwóch wampirów. Jak zawsze..idealni..olśniewający arystokraci.
Jeden z nich rozłożył ręcę i uśmiechnął się zawadiacko
- kogoż to moje oczy widzą...
- Dominik.. - Suniv wstała i uśmiechnęła się czarująco
- pani Merson..no no...znów bez męża..
Suniv spojrzałą się na niego chłodno ale po chwili wszyscy się z tego śmiali. Suniva przywitała się z wampirami. Ten który z nią rozmawiał był bardzo wysoki. Miał czarne długie włosy i uwodzicielskie spojrzenie. Drugi zaś miał krecone lok ciemnego kasztanu jego spojrzenie było razcej obojętne. Ucałował Suniv w rękę bez słowa
- a kogo nam przyprowadziłas tym razem?
- ah...to jest moje złotko... - Suniv podeszła do Elizy, chwyciła ją za rękę i przyprowadziła do znajomych - Eliza...
- miło mi Elizo..poznać osobiście złotko które roświetla życie naszej królowej... - ucałował jej dłoń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:24, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Am...-popatrzyła się najpierw na Sunive,a potem na wampira. Uśmiechnęła się do niego lekko-Miło poznać i dziękuję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arion Caladion Vilerui
Gość
|
Wysłany: Wto 20:27, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- złotko..nie złotko..ale moje.. - odzezwał sie nagle Arion który wyszedł z sali i ucałował Elizę w policzek i odciągnął ją od wampira maskując do obkręceniem jej." trzymaj się od niego z daleka" usłyszała głos w swojej głowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja, Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:30, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Suniva posłała Elizie perskie oko
- elfy już są? - spytała Suniv Dominika
- zaraz mają się tu pojawić..właśnie po nich wyśliśmy..miałaś być później.. - odciągnął Suniv od reszty
- miałam ale jestem teraz.. - odpowiedziała mu.
Chwilę mierzyli się spojrzeniem. Dominik dał za wygraną. Wyciągnął do niej rękę,a gdy Suniv ją chwyciła wprowadził ją na sale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:32, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
"Ooo...kogoż to moje oczy widzą?"powtórzyła słowa nieznajomego wampira patrząc się na niego i mrużąc lekko oczy.Popatrzyła sie na dwójkę wampirów z lekkim uśmiechem"Co.. ugryzą mnie?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arion Caladion Vilerui
Gość
|
Wysłany: Wto 20:37, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
"Oktawian..jest w stanie zaatakowac innego wampira..Dominik..to zdobywca..więcej Ci chyba wyjaśniać nie muszę.." . Opadł z nią na kanapę - wiem....nie było mnie szmat czasu...kolejny raz muszę Cię przeprosić..ale koniec już z tym planuje zostać nauczycielem w Hogwartcie.. - pogłaskał ją po głowie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:39, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
"Nie musisz"usłyszał jej głos w swojej głowie-I nie przepraszaj...nauczycielem?!Arion-popatrzyła sie na niego i chwycił jego dłoń-Wiesz co to znaczy?Nauczyciel z uczennicą...ale fajnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arion Caladion Vilerui
Gość
|
Wysłany: Wto 20:43, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się głośno - a co zawsze chciałaś mieć romans z profesorem? - spytał gładząc ją po policzku - dobrze złotko...o wszytskim porozmawiamy później..teraz wchodzimy na salę..jakby Cię kto pytał..jesteś z Suniv...jak będą kazali pokazać Ci jakiś dowód...pokażesz blizne po ugryzieniu.. - uśmiechnął się do niej - nie powinni Cię sprawdzać..ale to tak na wszelki wypadek..niektórzy już znają Cię ze słyszenia...ja bedę cały czas rzy tobie..ale w razie czego..trzymaj się blisko mojego brata..albo takiej wysokiej rudej wampirzycy.. - stanął przy drzwiach - to co wchodzisz??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliza Mullet
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 10872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Marsylia Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:46, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Tak...zawsze chciałam mieć taki romans-uśmiechnęła się zadziornie i wstała podchodząc do drzwi-Dobrze...twój brat,albo ta ruda...jasne-westchnęła i weszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arion Caladion Vilerui
Gość
|
Wysłany: Wto 20:48, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wszedł za nią i zamknął drzwi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:10, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
____________________________________
Suniv pojawiła się w holu ambasady. Rozejrzała się i zaprosiła wszystkich do środka. Drzwi za nimi zamknęła dwójka wampirów w całych czarnych garniturach. Stojąc tak bez ruchu przypominały posągi.
- siadajcie..- Suniv wskazała wszystkim gustowne kanapy. Wnętrze urządzone było w stylu przełomu XVIII i XIX wieku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:15, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Alex usiadł i zaczał nerwowo poruszac kciukami. Natomiast james zachowywał się, jakby był zaznajomiony z tymi miejscami.
- Od kiedy to bywasz w ambasadach?-spytał Alex
-Od kiedy... czasami bywam.....
-Taaak... Chińczycy to pamiętaja...-odparł jadowicie Alex:- Niezapomniane rpzeżycie.....
james chrzaknał i usiadł nieco sztywniej.
Victor rozejrzał się po otoczeniu i rzekł cicho:- Cóz... ja nie lubię się bawić w politykę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:28, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Suniv podeszła do księgi która znajdowała się na jedynym stoliku w pomieszczeniu. Po chwili duże pozłacane drzwi otworzyły się i do holu wszedł, wampir w długiej szkarłatno czarnej czacie.
- Suniv..
- ah..Dominicu..- Wampirzyca zamknęła księgę - jakieś wieści? - spytała pozwalając ucałować się w dłoń
- tak..całkiem sporo..
- a dobre..?
- najlepsze..ah i jest książe William..- wampir skłonił głowę Willowi - szanowna matka, wujostwo..reszty nie znam..a przydało by się jeśli mają wpadać częściej..unikniemy niepotrzebnych...sytuacji..
- tak masz świętą rację..
- Evelynn..moja córka..- przedstawiła dziewczynę która przyszła przywitać się z wampirem, - Alex..mój mąż..
- ach tak..słyszałem tą radosną nowinę..
- James..brat Alexa, obecnie jest z moją matką..
- nie jest jeszcze za późno..można zrezygnować..- Dominic uśmiechnął się pod nosem
Bella obdarzyła go chłodnym spojrzeniem
- to jest córka Jamesa..Bella..
- a tak..panienkę miałem okazję widzieć wczoraj..zdaje się że nie czułą sie najlepiej..- wampir spojrzał dziewczynie w oczy
- Anne już znasz i jej syna MArcusa też..i Scarlett..
- zdaje się że pani też przemkneła mi kilka razy
- bardzo możliwe..- Scarlett uśmiechnęła się czarująco.
- dobrze..zatem przydało by się kilka spraw omówić..Livia zaprowadzi was do jednej z sal..- wskazał na rudą wampirzycę w czarnej sukience do kolan która wpatrywała się w przybyszów z nieukrywaną ciekawością. Zaprowadziła wszytskim do sali urządzonej w ciemniejszych kolorach. Znajdował się w niej długi stół i kilkadziesiąt krzeseł.
- państwo napiją się..- oznajmiła a nie spytała kogoś na kształ kelnera który zniknął za drzwiami - zapraszam..- wskazała krzesła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|