|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:51, 19 Maj 2014 Temat postu: Komnata Dracona i Liliany |
|
|
Mężczyzna zmęczony całą uroczystością i nieustanną kłótnią Valeriana i swojej żony udał się do komnaty. Przymknął drzwi i udał się do łazienki. Zrzucił z siebie ubrania i zanurzył się w gorącej kąpieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:56, 19 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Liliana wróciła do komnaty kilkanaście minut później. Zajęta była jeszcze instrukcjami dotyczącymi jutrzejszego śniadania. Miała wrażenie, że i tak nie będzie spała zbyt długo i dobrze, ale wolała zrobić to przed spaniem, niż rano. Zaskoczyła ją obecność Dracona. Myślała, że śpi poza sypialnią. Rozpięła suknię i pozwoliła jej opaść na ziemię. Na to narzuciła krótki szlafrok i usiadła na łóżku, czekając aż Draco wyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:54, 19 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna wrócił dopiero po kilkunastu minutach. Miał na sobie tylko czarne spodnie od piżamy i wycierał włosy ręcznikiem
- tak szybko skończyliście?.. - spytał złośliwie i odrzucił ręcznik.Podszedł do barku i nalał sobie whisky po czym otworzył okno i zapalił cygaretkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:10, 20 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Kobieta westchnęła cicho. Miała wrażenie, że kompletnie nikt jej nie rozumie, a jej obaw tymbardziej.
-Nawet dobrze nie zaczęliśmy - odpowiedziała podobnym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:05, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
- na pewno będziecie mieli okazję..jak chcesz mogę zamknąć was w lochach na cały dzień, może to poskutkuje..- odparł wypuszczając dym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:29, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
-Co Ci się nie podoba w tym, że martwię się o swoją córkę? - zapytała cicho, nie patrząc na niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:37, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
- Liliano..zanim wróci z Hogwartu..skończy 17 lat..nie będziesz miała wpływu na jej decyzje...pamiętaj że im bardziej naciskasz tym ona bardziej odsuwa się od Ciebie..- westchnął tak jakby było to oczywiste- ja też musiałem sie w końcu pogodzić z tym, że Sophie jest z Twoim bratem..co więcej spodziewają się dziecka..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:47, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Liliana skrzywiła się nieznacznie. Całe życie starała się chronić swoją córkę, trzymać z dala od świata, którego przecież była częścią. Starała się ją utrzymać z dala od czarnej magii, zabijania. Kiedy Czarny Pan wrócił, nie bała się o siebie, tylko o Rose, która, przez jej wychowanie, wyrosła na dziewczynę, którą przerażały takie rzeczy. Natomiast związek z wampirem był zupełnym przeciwieństwem tego, o co zawsze walczyła. Poza tym, słyszała, jak zagrożenie niesie związek z Valerianem i nie miała na myśli jej przemienienia, ale skoro wampir cokolwiek do niej czuł, to tylko przez nią można go było zranić.
-Przypomnieć Ci, co robiłeś, jak się dowiedziałeś? -spojrzała na swojego męża. - Potrzebuję trochę czasu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:05, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
- owszem jak się dowiedziałem..ale nie ciągnę tego przez kilka miesięcy Liliano..po za tym Rose nie spodziewa się dziecka..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:17, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
-Ja też nie. W ciągu wakacji nie powiedziałam ani słowa, później też nie. Przecież dopiero od niedawna znów są razem - założyła ręce na piersi. - Na razie.. równie dobrze za tydzień może już nie żyć, w mniejszym lubi większym stopniu, jeśli wiesz, o czym myślę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:51, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
- równie duże niebezpieczeństwo groziło jej jak do władzy doszedł Czarny Pan..nie uchronisz jej od tego..jest w dobrych rękach..- odparł Draco gasząc papierosa po czym usiadł na brzegu łóżka i przyjrzał się żonie - wolisz by rozstała się z Valerianem by Cię zadowolić cierpiąc przy tym ? Liliano..chcesz by Twoja córka cierpiała ? rodzicielstwo jest pełne poświęceń...trzeba rezygnować ze swojego szczęścia i zadowolenia na rzecz dziecka..a w tym przypadku dzieci bo mamy ich aż sześcioro..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:53, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
-Jedno niebezpieczeństwo zażegnane i kolejne w kolejce? - spojrzała na niego pełna sceptycyzmu. - Chcę jej szczęścia, tego pragnę najbardziej, ale możesz mi obiecać, chociaż w 90%, że z nim czeka ją szczęście? Nie ból i cierpienie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:58, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
- a Ty możesz mi obiecać, że moja córka będzie szczęśliwa z Twoim bratem...? - przyjrzał się jej przechylając głowę - Tobie ktoś obiecywał, że będziesz szczęśliwa ze mną ? .. Liliano..nie zachowuj się jak 17-sto latka która kończy Hogwart...nie wiem czy to bliźniaki Cię tak...odmłodziły..- odparł ironicznie - ale w ogóle Cię nie poznaję..nie zapominaj, że Rose ma silnego sprzymierzeńca..Bellatriks za nią przepada i zawsze może to wykorzystać..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliana Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:04, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
-Wariuję Draco! Wariuję z niepokoju i nie potrafię przestać. Nie ważne, jak bardzo się staram myśleć, że Valerian czuwa nad nią cały czas, że jest bezpieczna, ale nie mogę przestać... - spojrzała na niego ze łzami w oczach. - Nie boję się, że Valerian ją skrzywdzi, ale jego świat..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.
Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:15, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
- Rose..była z nimi w Wenecji na spotkaniu Rady i o ile pamiętam, wróciła w jednym kawałku...Velerian i Suniv na pewno dobrze ją przygotują jeśli będzie miała stanąć w ich szeregach..- odparł znużony jej zachowaniem po czym pomasował sobie skronie. Normalnie kiedy kobieta wpadała w histerię nie miał żadnych oporów przed tym by nią potrząsnąć. Nie chciał jednak by to małżeństwo przypominało jego pierwsze, a za razem małżeństwo rodziców więc starał się hamować jak długo mógł. Wszystko miało jednak swoje granice. Między nimi było nieco ponad 10 lat różnicy co zaczęło ostatnio być widoczne w sposobie postrzegania pewnych spraw i zachowywania się
- weź się w garść...- poprosił przygaszając światło różdżką po czym rozłożył się wygodnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|